8 sierpnia 2011, 00:54
regulaminu należy się bezwzględnie trzymać
1. wypowiadamy się w trzech punktach
2. komentarze wpisujemy pod nimi
3. w punktach opisujemy fakty ze swojego życia, dnia, danej chwili. Wszystko co nam w danym momencie przychodzi do głowy.
Tutaj możemy się wygadać. Pytać, odpowiadać, opowiadać.
np. 1. jak byłam mała spadłam z krzesła i złamałam sobie trzeci palec od lewej na prawej nodze.
2. jest mi smutno bo nikt nie napisał, że schudłam pod dodaniu tematu "na ile wyglądam, ile powinnam jeszcze schudnać"
3. zjadłam budyń, był pyszny.
dopisek: jaki super temat! wspierajmy się! W kupie siła! kochajmy się i cmokam i ściskam i guuubiiimyyy kolorie.
4. sarkazm i krytyka jest jak najbardziej na miejscu
5. możecie tu pisać dosłownie wszystko, o wszystkim i o wszystkich.
6. wyrażamy się w sposób kulturalny
7. nie obrażamy nikogo i nie grozimy nikomu.
Edytowany przez courage21 8 sierpnia 2011, 11:38
- Dołączył: 2009-06-06
- Miasto: Dzierżoniów
- Liczba postów: 5490
24 września 2012, 14:03
1. Ale fajnie, że coś tu ruszyło :D2. ja jestem cały czas, na forum ciężarówek, a że u nas cisza to nie chciałam jej zakłócać skoro i tak nikogo nie było ;p
3. Moje finanse czołgają się po posadzce, a jeszcze tyyyyle rzeczy muszę kupić, przeraża mnie to wszystko.
24 września 2012, 14:18
1. kiedy masz termin Jao? Jejku trzymam kciuki za Dzidzię :)
2. U mnie w rodzinie są 4 malutkie dzieciaczki :) coraz mniej się boję dzieci
3. Coraz częściej rozważam pomysł budowy domu. Ale czy jest sens budować na własną rękę, czy może czekać aż znajdzie się jakiś wariat, chcący mieszkać i budować go ze mną (?)
mam tyle rzeczy do wywiezienia. Nie lubię przeprowadzek.
Ciężko mi się wciska klawisz "a" nic pod nim nie ma, nie mam pojęcia co z nim nie tak :( zważywszy na to, że szybko piszę i mam do napisania 40stron lic. gubię tą literkę i mi poprawia ciągle :/ co za szit.
mam nową perfumę Escady, która po ulotnieniu pachnie wanilią... ohh jaki błogi duszący zapaszek ... Żadna Escada nie przebija mojej pierwszej. A mam już 4. Każda była inna.
- Dołączył: 2009-06-06
- Miasto: Dzierżoniów
- Liczba postów: 5490
24 września 2012, 14:24
1. Teoretycznie na 10.11., ale mam wrażenie że wyskoczy szybciej, mimo że mogłaby później patrząc na długość cyklu ;) 2. Ja bym się nie pakowała Ol ;P Sama remontów mam już dość. Chcę obecny w ciągu miesiąca skończyć i mieć spokój na lata.
3. zjadłam całego nussbeisera w ciągu 10minut.
24 września 2012, 14:45
1. to jak remont to uważaj na siebie, te kurze i pyły blehhh
2. to już niedługo :) pewnie kopie jak szalona.
3. też bym zjadła ;( a nie mogę. Ale spoko, wafle ryżowe są ok, szczególnie te ze słonecznikiem ;) dziś jadłam gotowane ziemniaki i nie bolało jakoś bardzo :) leki działają sia la la la la, może niedługo napiję się piwa. Zimnego, nawet z sokiem.
Piłyście tego Desperadosa czerwonego?
- Dołączył: 2012-03-19
- Miasto: Aruba
- Liczba postów: 1107
24 września 2012, 16:02
1. Czerwonego jeszcze nie próbowałam, bo mam bana na alko, ale w śrećan rodendan, czyli we wtorek pewnie się napiję. 2. Friku, witaj po szczęśliwej stronie życia (do pkt 2) xD
3. A ja ostatnio rozmyślam o zakupie mieszkania w Krk, tylko jeszcze muszę wykminić milion złotych :)
Też chcę takiego kindelka. To kolejny argument za tym, żeby wreszcie iść do pracy.
Jednego nie rozumiem, dlaczego, do jasnej ciasnej, mam starego avatara, skoro już trzy razy zmieniałam profilowe, a to już nawet usunęłam z pamiętnika.
Edytowany przez .gypsy 24 września 2012, 16:03
- Dołączył: 2009-01-25
- Miasto: Wonderland
- Liczba postów: 5541
24 września 2012, 16:10
1. Zawsze probowalam wyobrazic sobie jakie to uczucie byc w ciazy, czuc
jak wewnatrz rusza sie jakis maly stworek.. strasznie surrealistyczne :)
Denerwujesz sie Jao, ekscytujesz? 10 listopada to strasznie niedługo.
2. Wiem ze moje marudzenie moze byc po czesci spowodowane tym, ze bardzo
sie rozczarowalam ostatnio, ale i tak wydaje mi sie ze o fajnego faceta
trudniej niz o fajna dziewuche. Wierzyc trzeba Ol, bo zakladanie na
wejsciu ze i tak gdzies sie rozczarujemy sprawia ze zwyczanie mozemy nie
zauwazyc ze trafilysmy akurat na pozytywny model gatunku meskiego.
Trzymam kciukasy ziomus ;) An zadala dobre pytanie, czy milosc jest
zarezerwowana tylko dla ladnych i szczuplych? Imo atrakcyjnosc fizyczna
daje tylko to ze przyplatuje sie do kobity wiecej kominow, czyli wiecej
oddzielania ziarna od plew. Patrzac na moje znajome, kompletnie nie ma
reguly. Atrakcyjne i mniej atrakcyjne bywaja w dobrych zwiazkach. Chyba
po prostu trzeba zalozyc sobie ze to kwestia szczescia, zakladanie ze
"kazdy kiedys trafia" to bzdura, tym samym wracam do cieszenia sie
zyciem bez kogokolwiek u boku. Jesli ktos sie trafi, to swietnie. Jesli
mam zostac sama - that's fine. Znudzilo mnie dawanie z siebie za duzo,
oksytocynowy flow i spadki w poczucie bylejakosci. W koncu mam sie z
czego cieszyc w zyciu, nawet jesli ostatnio mocno sie pogubilam. Cieszac
sie ta nowa filozofia Friksien zostaje zimnym draniem^^
3. Moje finanse tez leza i kwicza, co jest przygnebiajacym stwierdzeniem w obliczu ciuchow na jakie napalilam sie ostatnio -.-
Coz, przeprowadzka wykonczy mnie finansowo. Poza tym jakos slabo widze
przyszlosc zwazywszy na fakt ze znow zaczynam kolejne studia od zera
... Czujecie to? skoncze studia przed 30tką xD ale
tym razem mam poczucie ze byc moze trafilam wreszcie na swoj kierunek
;-)
Dang..
/
co do problemow Wu, to przepraszam dopiero doczytalam. Kiedy bedziecie miec pewne wyniki?
Ja pilam czerwo, ale desperadosy w ogole mi akurat nie smakuja. Jakies takie zbyt gorzkie?
Edytowany przez controlfreak 24 września 2012, 16:15
- Dołączył: 2012-03-19
- Miasto: Aruba
- Liczba postów: 1107
24 września 2012, 16:48
1. Friku, wyniki w piątek.2. Próbowałam sobie wyobrazić bycie w ciąży przy okazji różnych schiz i to musi być strasznie dziwne i niesamowite uczucie zarazem ;)
3. Ostatnimi czasy byłam wolna ( z resztą jak zwykle) i świetnie z tej wolności korzystałam. Może pary razy trafiło mi się ryczeć do poduszki, ale nie żałuję niczego, spotkałam wielu inspirujących facetów, mam kilka ciekawych wspomnień i chyba ta perspektywa powiększania kolekcji najbardziej odstręcza mnie od związku.
Czas chudnąć, idę robić sałatkę ;)
- Dołączył: 2009-06-06
- Miasto: Dzierżoniów
- Liczba postów: 5490
24 września 2012, 16:56
1. jest....dziwnie. Szczerze mówiąc już mi ciężko i chciałabym żeby była na zewnątrz. Najfajniej jest wieczorem, jak postanawia sobie powkładać stópki pod moje żebra, albo przecisnąć się piąstkami przez pępek...2. Gotuje mi się kasza, którą nie mam pojęcia z czym zjeść, zaraz wymącę jakiś sosik chyba jedynie. No i przy okazji wyjadam liczi z puszki przy każdej wizycie w kuchni.
3. katar mam, taki paskudny i okropny, że chyba pójdę spać.
- Dołączył: 2010-12-19
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 1940
25 września 2012, 16:47
1. Frik, a ty cóż chcesz studiować znów? O.o
2. An, martwię się o ciebie. Zresztą irytuje mnie jak zdolni, inteligentni upierają się zmarnować sobie pół życia, a na szczyty wdrapują się ci gorsi, ale ambitniejsi -.-'
3. A Kindle mi się nie chce zamówić, bo bank nie chce mi zapłacić -.-' A do tego wczoraj głupi wpłatomat zeżarł mi stówcię.