- Dołączył: 2008-08-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1326
5 sierpnia 2011, 13:51
Po prostu juz mi sie chce płakać z tej bezsilności. Człowiek naprawdę chce pracować a ty co CISZA:(. Ja juz nie wiem co robić.
Siedze godzinami przed internetem szukam ogłoszeń, które brzmią całkiem sensownie.
Niedługo bede wcinac tynk ze sciany:(:( Czy wasi pracodawcy tez daja wam najniższa krajowa czy juz w Polsce nie mozna chociaz troszke wiecej zarabiac. Nie mowie ze pow 2 tys no chociaż 1500zł. Teraz to juz wszystko bym łapała tylko ze takie zdesperowane osoby np jak Ja własnie budują taka chora sytuacje na rynku. Bo pracodawca wie ze znajdzie jakiegos zdesperowanego jelenia co bedzie siedział 24h na dobę w firmie
5 sierpnia 2011, 14:57
Jak się ma wykształcenie i dobry zawód to nie jest źle u mnie w rodzinie nikt poniżej 2000 netto nie zarabia, nie oczekujmy cudów, bez doświadczenia i dobrego wykształcenia nigdzie na dobrą pensję nie można liczyć.
- Dołączył: 2011-06-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 181
5 sierpnia 2011, 15:01
Zarabiam na rękę ok 1800 zł, zaczynałam w tej firmie niecałe 4 lata za 1300 zł. Jak dla mnie to 1800 to zdecydowanie za mało mimo, że nie mam dzieci z tym, że mieszkam we Wrocławiu gdzie za wynajem pokoju płaci się chore pieniądze :/ Mam nadzieję, że po studiach to się zmieni...
- Dołączył: 2006-04-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2300
5 sierpnia 2011, 15:04
AgaWroc ciesz się ze tyle masz... niektórzy po studiach nie mają pracy także możesz Bogu dziękować, że masz te 1800 dużo osób by tak chciało...
Edytowany przez nathalie535 5 sierpnia 2011, 15:04
5 sierpnia 2011, 15:09
Doszliśmy w tym kraju do jakiejś absurdalnej sytuacji, że duży odestek ludzi zarabia minimum krajowe, mimo, że pracują ciężko i są dobrzy w tym co robią, gdzie tymczasem minimum to powinna być placa na stanowiskach gdzie nie ma żadnej odpowiedzialności i gdzie nic nie trzeba wiedzieć czy umieć (przykładowo dla Pani sprzątającej u mnie w bloku - z całym szacunkiem dla niej).
Ja mam osobiście szczęście i mimo, że kokosów nie zarabiam to nie mogę narzekać. Ale moja mama przykładowo rok nie miała pracy, a teraz pracuje przy robotach publicznych (czy jak to sie tam nazywa) w urzędzie (praca na 3 miesiące ze minimum właśnie)
Edytowany przez Anvariel 5 sierpnia 2011, 15:12
5 sierpnia 2011, 15:13
Kto wyjeżdża ze mną do Holandii?
- Dołączył: 2010-03-10
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1207
5 sierpnia 2011, 15:17
Ja też mam ten sam problem. Od kwietnia szukam intensywnie pracy. Jest bardzo znaleźć jakąkolwiek, a tym bardziej sensowną...Mam skończony licencjat, jeszcze rok mi został magisterki. Bez sensu...
- Dołączył: 2008-08-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1326
5 sierpnia 2011, 15:21
Własnie studia to chyba juz przeżytek ale np fryzjer zarabia wiecej niz np fizjoterapeuta ( a jaka odpowiedzialność)
Własnie dostałam telefon na rozmowe kwalifikacyjna w poniedziałek troche daleko nawet bardzo:P:P ale jade nie ma co:):) mam nadzieje ze cos z tego bedzie.
Bo inaczej ide skakac z mostu
- Dołączył: 2008-11-17
- Miasto: Okinawa
- Liczba postów: 5190
5 sierpnia 2011, 15:28
> Kto wyjeżdża ze mną do Holandii?
ja;)
5 sierpnia 2011, 15:34
jak nie jestes dzi.wka politykiem albo nie masz znajomosci to szukac bedziesz bardzooo dlugo... ide na medycyne i juz wiem ze jesli nie zepne tylka , nie ogarne dobrze wszyskiego i nie zaloze wlasnego gabinetu to bd dymać za 2tys w szpitalu na dyzurach bez przerwy... to jest wszystko jedna wielka masakra.
5 sierpnia 2011, 15:45
To ja sobie myślę, że nie mam tak źle. Długo szukałam pracy jakiejś normalnej, i niestety - znajomości pomogły. W życiu bym nie myślała, że tak to się skończy, ale polecił mnie znajomy, gdy szukali kogoś na umowę-zastępstwo na rok. Pomyślałam, że trzeba próbować, bo przez rok zdobędę trochę doświadczenia (a miałam bardzo niewielkie), więc się zgodziłam. Dziś pracuję już 2,5 roku, nie mam dzieci i mimo iż wydaje mi się często, że mało zarabiam... to powinnam się w ogóle cieszyć, że mam tę pracę. A z drugiej strony to chore, bo jak sobie myślę czasem, że może by zmienić... to szanse na znalezienie kolejnej są tak nikłe, że masakra. Aż się człowiekowi odechciewa szukać.
Powodzenia na rozmowie życzę!!! :)
Edytowany przez c2fe469cf0d76f47ca093dcec38b697e 5 sierpnia 2011, 15:47