- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
2 sierpnia 2011, 00:00
Cześc Dziewczęta i Chłopcy;* Mam takie pytanie do Was...czy dla was jest to normalne ze na wieczorze kawalerskim są gołe baby, striptizerki itp itd? bo ja nie uważam czegoś takiego.Bo to niby ostatni raz żeby się wyszaleć..ale kurde np jest ktoś z chłopakiem kilka lat i nie ma prawa zdradzić to wiec dlaczego na wieczorze kawalerskim niektórzy faceci myślą ze takie prawo maja? bo dla mnie to zdrada i jeśli bym sie dowiedziała ze gołe panienki były itp to od razu odwołała bym wesele. na wieczorze kawalerskim faceci idą się napić a nie zabawić z panienkami. Co myślicie? a może już miałyście ślub i wasz facet miał wieczór kawalerski?
Tylko nie obrzucajcie mnie błotem że tak myślę tylko proszę o Wasze opinie;)
- Dołączył: 2011-03-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4247
2 sierpnia 2011, 00:53
Scatty, zdziwiłabyś się jak wiele pań w dobrych renomowanych klubach oferuje dodatkowe usługi.
Edytowany przez satoko 2 sierpnia 2011, 00:53
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
2 sierpnia 2011, 01:02
Scatty a jak męzczyzna Twój chodzilby po waszym slubie np co tydzien do takiego klubu zeby popatrzec? to było by ok? to to samo. jak na wieczorze kawalerskim moze to pozniej tez... ma ciebie i na ciebie powinien patrzec. ale dziekuje ze wyrazilas swoje zdanie;*
2 sierpnia 2011, 01:06
Kamkamas a Twoj patrzy tylko na Ciebie?
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
2 sierpnia 2011, 01:18
zi0mus czemu zawsze zadajesz glupie pytania.odpowiedz sobie na nie sam;]
2 sierpnia 2011, 01:23
Mysle ze sie tego boisz z jego strony i dlatego taki temat ;)
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
2 sierpnia 2011, 01:26
nie chodzi tu o strach bo zalozylam ten temat przedewszystkim na czyjąś prośbę;)
- Dołączył: 2011-03-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4247
2 sierpnia 2011, 01:38
zi0mus, ja odpowiem chętnie:D
mój na pewno nie patrzy tylko na mnie, tak jak i ja nie oślepłam po wejściu w związek i patrzę na innych facetów:p ale już spieszę z wyjaśnieniem czym się różni pani wyginająca się na ekranie od pani wyginającej się na żywo. otóż:
- pani z monitora jest wirtualna, a co za tym idzie facet nie może z nią nic zrobić; nie może jej dotknąć, ona nie może go dotknąć, nie złapie z nią kontaktu wzrokowego, nie będzie czuł jej zapachu, będzie miał tylko suche wyginanie się przed kamerą.
- natomiast pani na żywo zapewnia mu wszystko to, czego pani wirtualna zapewnić nie może, a co wymieniłam wyżej. łatwo o iskry, chemię, bliski kontakt.
pospieszyłam z wyjaśnieniem, ponieważ wielu kobietom oglądanie erotyków/porno przez ich facetów nie przeszkadza, a nawet same lubią, natomiast takiego tańca na żywo by nie zaakceptowały, właśnie z tych powodów, które wymieniłam.
- Dołączył: 2011-07-27
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 180
2 sierpnia 2011, 06:20
moj na kawalerskim znajomego nie chcial zostac na striptizerke, mimo ze ja nie mam z tym problemu ufam mu, ale on pow mi ze nie ma takiej potrzeby i nie chce patzrec na jakies gole babsko i przed przyjsciem striptizerki wyszedl i przyjechal do mnie :D
przeciez jak sie z kims bierze slub to sie chyba jest go pewnym wiec co za problem zeby jakas babka sobei zatanczyla ... jesli tylko przed dziwnymi akcjami ma chronic brak striptizerki to po slubie nie bedzie wychodzil z domu zeby nie miec kontakitu z innymi kobietami?
- Dołączył: 2010-04-29
- Miasto: Kraj
- Liczba postów: 719
2 sierpnia 2011, 06:31
Kumpel był świadkiem organizowała coś takiego. Były gokarty, klub, sporo picia, drobne prezenty no i oczywiście kumple pana młodego. I było świetnie. Znam szczęśliwca i wiem że jest bardzo imprezowy, ale na 100% było by mu niezręcznie przed nierzeczoną ( nawet jakby się po pijaku bawił dobrze) wiec nie zamawiali panienek.
PS. Córka znajomego z pracy odwołała śrub 5 dni przed bo wyszło, że się przespał ze striptizerką i pomimo 5 lat mieszkania wcześniej ze sobą i 2 narzeczeństwa nie była w stanie tego przetrawiać. Może i lepiej,że odwołała niż miała przez resztę życia ( lub do rozwodu-co w tym przypadku jest realne) mu to wypominać.
2 sierpnia 2011, 07:19
Ja miałam wieczór panieński. Co prawda nie było striptizerów, ale nagi pan się w saunie trafił :P Tylko co z tego, jak ja nie jestem zainteresowana innymi facetami, tylko tym moim?
Zgadzam się, że striptiz i zdrada to nie to samo - panowie przecież nagminnie oglądają porno, więc różnica niewielka, chociaż oczywiście nie byłabym szczególnie zachwycona, gdyby mój taki striptiz oglądał. Ale facet równie dobrze może się napalić na laskę na basenie czy nawet na ulicy, ie musi wcale przed nim tańczyć i co wtedy? Zerwać z nim tylko dlatego, że nie jest ślepy?
Ja bym nawet teraz, po ślubie, pozwoliła uczestniczyć w takim wieczorze kawalerskim. Jestem go na tyle pewna, że nie obawiałabym się, ze mnie zdradzi.