Temat: czy urodziłybyście dziecko dla kogoś??

Witam.
Wczoraj oglądałam ciekawy program o kobiecie która urodziła już 5 dziecko dla małżeństwa które nie mogło mieć dzieci, po 17-latach doczekali się swojego 1-wszego dziecka. Kobieta która rodziła nie była biologiczna matką dziecka, została zaplodniona przez IN-VITRO (sperma męża kobiety która nie mogła mieć dziecka i jajeczka innej kobiety). Szczerze bardzo się wzruszyłam jak zobaczyłam jak oni płakali trzymając swoje nowo narodzone dziecko. Czy urodziłybyście  dziecko dla  innej pary???? Co myślicie na ten temat??
Nie.To chore.
Zacznę od tego że w Polsce jest to zabronione. Ja osobiście nigdy nie chciałabym być taka "surogatką". Odczuwam już silny instynkt macierzyński, wiec mimo ze niby biologicznie dziecko nie byłoby moje, to nie mogłabym, nie chciałabym jego oddawać. Czułabym się tak jakbym oddawała własne dziecko.. Dlatego wolałabym 'nie bawić; się w takie eksperymenty.  Niektóre kobiety zapewniają, że jak kobieta na to pójdzie to nie poczuje instynktu macierzyńskiego. Zakładając, ze tego nie czuje, to mimo wszystko może być tak, że jak już będzie w ciąży lub urodzi to dziecko to pokocha je.. i wtedy dopiero zaczynają się schody.. Poza tym w stanach uważa się, że dziecko należy do kobiety, które je urodziła.. Dlatego na dobrą sprawę kobieta czuje się jakby odbierali jej dziecko. Wtedy może dochodzić do różnych kłótni o dziecko itp.. a to chyba nie jest dobre.. dziecko to nie przedmiot. Z drugiej strony to chyba jedna z najgorszych rzeczy które się mogą człowiekowi przydarzyć-nie móc mieć dzieci. Uważam że to decyzja matki zastępczej i rodziców dziecka, powinna być zgodna z ich sumieniem i ich zasadami. Dla mnie w takich przypadkach ważne jest to aby takie dziecko nie było krzywdzone.
> wolała bym zaadoptować, tyle dzieci czeka żeby je
> pokochać, a my kombinujemy jak szaleni tylko po to
> żeby udowodnić że stać nas na swoje

dokładnie, popieram w 100%
Pasek wagi
nie

NIE. Drugi raz nawet dla siebie nie chciała bym byc w ciąży, a co dopiero dla kogos innego nawet za milion dolarów- ewentualnie za 5 milionów :D

bajaderka24 napisała:"może i tak ale to dziecko nie ma nic z ''Ciebie'' inny ojciec inna matka wiec tak jaby nie Twoje, tylko tyle że je im ''przechowujesz'' przez 9 mc."
To nie jest tak, że to jest "inne", nie Twoje dziecko. Twój organizm czuje jego rozwój, czujesz jego ruchy w swoim łonie, czujesz, że jest z Tobą i w Tobie. Słyszy to maleństwo bicie Twojego serca, usypia słysząc je, uspokaja się. Słyszy Twój głos. Dajesz mu życie. Łono matki, to nie przechowalnia. Ja nie oddałabym dziecka noszonego w swoim łonie, nawet gdyby było "Inne". Brzuch do wynajęcia??? Nie, nawet nie jesteś w stanie przewidzieć, jak zareagujesz, gdy to się stanie faktem. Co z tego, że kasa, jak generalnie serce krwawi, gdybyś miała je stracić. Nie potępiam tych kobiet, które się na to zdecydowały, nie, ale sama nigdy bym nie chciała być w takiej sytuacji, by wynajmować brzucho. Dla bezdzietnych małżeństw jest to jakieś rozwiązanie, ale nie każda kobieta nadaje sie do wynajęcia brzucha. Dla mnie to nie do pomyślenia.
NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Dla mnie to jest chore.Poza tym ja dla nikogo nie urodziłabym dziecka, te baby albo nie mają serca albo zależy im na kasie:(
Pasek wagi
nie, nie urodzilaym dziecka dla kogos.
ja bym nie zrobila nie mglabym ..
Pasek wagi
nigdy..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.