- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Chatka Puchatka
- Liczba postów: 3309
10 lipca 2011, 16:08
Witam.
Jutro mam obronę i jednym z moich zagadnień jest "stworzenie" sklepiku szkolnego, który byłby dostosowany prawidłowo do potrzeb żywieniowych dzieci i młodych sportowców. Oczywiście, już mniej więcej wymyśliłam, co miałoby tam być, ale jestem ciekawa Waszych opinii ;).
10 lipca 2011, 23:45
U mnie w ostatniej klasie wprowadzili bułki z szynką/serem i mnóstwem warzyw,okazało się że dzieciakom bardziej brakowało tych zdrowych bułek niż chipsów.
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Chatka Puchatka
- Liczba postów: 3309
12 lipca 2011, 13:27
Zgadnijcie co... nie zapytał mnie nawet o to!!!
Ale dziękuję Wam za wszystkie komentarze, sugestie i propozycje! Będę wiedzieć na przyszłość ;)
12 lipca 2011, 13:40
U mnie w sklepiku pod szkołą nie dość, że wszystko drogie to jeszcze stare. I jeszcze frytki tam sprzedają smażone na tym samym oleju ze 2 miesiące ;] Jedyne co tam świeże było, jest i będzie to papierosy ( szkoła średnia...) A chciałabym czasem tam pójść sobie kupić serek wiejski i zwykłą kajzerkę :( Ale tez nie można wszystkiego zdrowego tam wprowadzać. Słodycze, chipsy itp również powinny być.
Wiem, że w jakimś sklepie niedaleko ( z 5 minut drogi od szkoły) mozna sobie kupić bułkę, plasterek szynki, warzywka, pani wszystko ładnie pokroi, masełkiem posmaruje...:)