Temat: dziwna sytuacja z babcią.....

Opowiem Wam co mi się wczoraj przytrafiło.

Mieszkamy z babcia mojego męża, ona ma dół my oddzielną górę w domu. Przyszła do mnie wczoraj chwilę rozmawiałyśmy a ja musiałam isć na chwile do męza, który naprawiał samochód i coś tam chciał żebym mu pomogła. Więc w trakcie przedłuzajacej sie rozmowy a był to już wieczór mówie do babci że chyba muszę zaraz iść do męża a ona na to zerwała się z krzesła jak opazona i krzyczy żebym szła przecież ona mi głowy nie będzie zawracała dłużej. Odpowiedziałam jej że przecież możemy jeszcze posiedzieć mogę iść po tem ale ona już była na schodach i walnęła tekst że starzy ludzie to młodym zawadzają. Odpowiedziałam jej żeby takich głupot nie gadala a ona trzasnęła swoimi drzwiami i sie rozpłakała. Wszystko mówiłam miłym tonem nie krzyczałam ale po tym zdarzeniu nie wiem co mam myśleć. Potem wyszła na dwór zobaczyła, że pomagam mężowi i prawie normalnie rozmawiała ze mną.... tak mi się zdawało. Babsko ma humory? Czy może ja źle zrobiłam?

Starsi ludzie tak mają. Czasami jak dzieci. Mówią coś czego nie przemyślą. Mówią coś, aby sprawić komuś przykrość i pokazać, że to oni są pokrzywdzeni. Taka już natura straszych ludzi. Można im dogadzać, a oni będę uważać cię za najgorszego.

Dla przykładu podam: moja babcia już bardzo chora i leżąca tylko w łóżku zawsze, ale to zawsze mówiła jaka to wspaniała jest moja ciocia, jaka ona dobra itd. ale ta ciocia, od roku nie była u niej, bo nie miała czasu. A moja mama, która się codziennię babcią opiekowała była tą najgorszą! 


Pasek wagi
tak to prawda ja jak mieszkam z nią i jak trzeba gdzieś z nią pojechac to ja jestem dobra albo zrobić zakupy albo w czyms innym pomóc a tak pozatym to jestem najgorsza- szwagierka która wpada do niej raz na 3 miesiace i to nawet kawy nie wypije to ona jak jest super no nasłuchac sie nie mogę o jej superlatywach.
Tak to już będzie. I niestety nic się nie poprawi, a może być jeszcze gorzej ...
Pasek wagi
Starsi ludzie mają swoje "wybryki" ja tak mam z moim dziadkami. Czegoś nie usłyszą lub nie zrozumieją i już obrażeni.
Nie ma się czym przejmować. Najczęściej takie osoby już za chwile nie pamiętają.
oj to już tak jest :-D osobom starszym trzeba to wybaczać. Moja babcia uwielbia wszystkich którzy mieszkają daleko i jak tylko chcą czegoś od niej np wszycia jakiegoś suwaka do spodni  to ok. ale jak chcemy my to od razu mówi że co my mamy do zajęcia, przecież można sobie wszyć samemu. Ja się tym nie przejmuje i wiem że mimo tego i tak kocha wszystkich
Pasek wagi
gdyby to jeszcze była moje babcia to miałabym do niej więcej cierpliwosci.... tylko ona nie jest moja..... czasami nie chce mi się nawet na nią patrzeć.
> Starsi ludzie tak mają. Czasami jak dzieci. Mówią
> coś czego nie przemyślą. Mówią coś, aby sprawić
> komuś przykrość i pokazać, że to oni są
> pokrzywdzeni. Taka już natura straszych ludzi.
> Można im dogadzać, a oni będę uważać cię za
> najgorszego.Dla przykładu podam: moja babcia już
> bardzo chora i leżąca tylko w łóżku zawsze, ale to
> zawsze mówiła jaka to wspaniała jest moja ciocia,
> jaka ona dobra itd. ale ta ciocia, od roku nie
> była u niej, bo nie miała czasu. A moja mama,
> która się codziennię babcią opiekowała była tą
> najgorszą


skad ja to znam moja mama tez opiekowala sie bratem kawalerem po smierci rodzicow a byly jeszcze dwie siostry ktore olewaly sobie i jak zwykle moja mama najgorsza !!!!!! dopiero jak mamy zabraklo zostal wujek na lodzie to zrobili podzial majatku(duze gospodarstwo wycena pa pol miliona zl) zebysmy my dzieci po zmalej nie mieli wszelkiego prawa do dziedziczenia :(

czy mozna tak traktowac ludzi?
Pasek wagi
dobrze, że nie jestem z tym tematem sama i nie tylko ta babcia jest taka.... uciążliwa...... dziękuje Wam.
Pocieszę Ciebie że i my takie same na starość będziemy....a może i gorsze?
Starość swoje prawa ma.
Moja babcia czy babcia męża też taka bywa.Coś opacznie zrozumieją,chcesz dobrze a i tak wyjdzie źłe itd.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.