- Dołączył: 2011-06-10
- Miasto: Delhi
- Liczba postów: 3730
4 lipca 2011, 20:06
Hej ;)
Zwracacie uwagę na takich cichych, nieśmiałych facetów? Czy według was facet powinien być pewny siebie taki konkretny ?
4 lipca 2011, 22:37
nieśmiali nie są gorsi i tu nie zgodzę się z tobą.
- Dołączył: 2005-10-18
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 105
5 lipca 2011, 00:17
Nie ma nieśmiałych facetów!
- Dołączył: 2007-05-30
- Miasto: Birma
- Liczba postów: 1185
5 lipca 2011, 00:34
> Nieśmiali są słodcy, ale jak potem okazują się
> ciepłymi kluchami, to ja podziękuję
no wlasnie , niesmialy nie znaczy ciepla klucha - ci to dopiero porazka
5 lipca 2011, 01:35
Wolę bardziej otwartych mężczyzn. Mój mąż jest własnie taki - otwarty ale jednocześnie spokojny, stonowany.
Gdybym miała wybierać między nieśmiałym i cichym mężczyzną, a "trajkoczącym" imprezowiczem z ADHD, to zdecydowanie wybrałabym tego pierwszego. Ten drugi typ źle mi się kojarzy.
- Dołączył: 2011-02-20
- Miasto: Parczew
- Liczba postów: 153
5 lipca 2011, 02:06
A ja zauważyłam że bardziej zwracam uwagę na tych nieśmiałych. Jak dla mnie pewni faceci są zbyt narcyzowaci. A nieśmiali są słodcy ^^
- Dołączył: 2009-01-28
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 302
5 lipca 2011, 09:47
ja już przekonałam się, co do nieśmiałych- to chyba nie dla mnie;] .... nie mówię że chłopak musi być jakimś nie wiadomo jakim macho itd... ale nieśmiali (miałam do czynienia z paroma) nie potrafią mówić, co czują, kryją wszystko w sobie!.... dam taki przykład chciałam kiedyś zobaczyć, jak mu na mnie zależy... i coś tam zaczęłam się pytać, czy zależy mu itd... ? a on ... no ,że przecież gesty są ważniejsze niż mówienie kocham Cię czy coś... niby miał rację... ale dziewczyna też chce usłyszeć czasem od faceta ,że Cię kocha, że jesteś piękna... nie mówiąc o tym ,jak zdarzyło mi się ,że przytyłam 2 kg przy wzroście 166 ważyłam 55 kg , zawsze 52,53 to mi to wypomniał .... (sam nie był idealny), więc wkurzyłam się i mu mówię ,że jak mnie nie akceptuję taką jaka jestem to po ch** ze mną jest! ... i wtedy dopiero mu się głupio zrobiło .... także ogólnie wolę facetów bardziej zdecydowanych, "on " nawet bał się mnie przedstawić swoim rodzicom ... Czułam się, jak kretynka....
a miałam kiedyś też faceta bardziej konkretnego itd.... był cudowny, znałam jego rodziców, wszystkich znajomych, mówił głośno o swoich uczuciach , śmialiśmy się razem i akceptowaliśmy siebie takimi jakimi jesteśmy .... no i ogólnie wszystko robiliśmy spontanicznie .... tu idziemy ,tam jedziemy .... :-) i od tej pory wiem ,że taki facet jest mi potrzebny;-)
5 lipca 2011, 20:26
Faceci, którzy wiedzą czego chcą i nie robią za ciche myszki i srutu prutu są bardziej pociągający, to na pewno