- Dołączył: 2011-03-30
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 189
2 lipca 2011, 22:31
Mi się wydaje, że tak:(ale nie rozumiem dlaczego?,przecież naturalne dziewczyny są ładniejsze.,wiec dlaczego wszyscy faceci lecą na nich?
Edytowany przez ramayana (moderator) 3 lipca 2011, 06:56
- Dołączył: 2010-03-15
- Miasto: Oooo
- Liczba postów: 627
3 lipca 2011, 14:26
> chrapcia - zależy co dla kogo znaczy mocniejszy
> makijaż.
no wiadomo, że nie 'tapeta' mam na myśli 'normalny' ale mocniejszy makijaż typu pudzio, róż, tusz i np jakoś fajnie pomalowane oczy, cienie, eylainer czy coś :) przecież można się pomalować ładnie, wyraźnie, mocniej i nie musi to wyglądać jak maska ;/
3 lipca 2011, 14:33
> Salemka zajrzałam do
> Twojego pamiętnika- zejdź na ziemię- masz małe
> cycki.
Małe? 70E
![]()
Wiadomo, że ogromne nie są, ale małe to na pewno nie.
3 lipca 2011, 14:35
> hm. nie chcę się czepiać, ale weszłam w Twoją
> galerię Salemka i masz bardzo słitaśne fotki ;), (
> i nie uważam, że jesteś "pusta") . a na ava
> wyglądasz jak modelka z VS.
hehe
No mam różne fotki ;) Mój "Cel!" to sesja z koleżanką w jej bluzkach ;) dla zabawy :D
- Dołączył: 2011-05-19
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1143
3 lipca 2011, 14:42
ten text o cyckach wymiękam ;d, kurcze licytacja może która ma większe i fajniejsze ;d ?
3 lipca 2011, 14:43
70E dla mnie to balony :)))
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Panama
- Liczba postów: 10736
3 lipca 2011, 14:50
Salemka najwyraźniej masz źle dobrany biustonosz, znam się trochę na tym i wierz mi- 70E tak nie wygląda ;) Ja również jestem przeciwna generalizowaniu, ale cały ten temat został sprowadzony do stereotypów- naturalna=mądra i wartościowa, podrasowana (brzydko mówiąc)=durna lala do [ciach].
Edytowany przez ramayana (moderator) 3 lipca 2011, 14:51
3 lipca 2011, 14:51
> Salemka najwyraźniej masz źle dobrany biustonosz,
> znam się trochę na tym i wierz mi- 70E tak nie
> wygląda ;) Ja również jestem przeciwna
> generalizowaniu, ale cały ten temat został
> sprowadzony do stereotypów- naturalna=mądra i
> wartościowa, podrasowana (brzydko mówiąc)=durna
> lala do [ciach].
Ten akurat jest 70 D, ale mam też 70 E i również znam się na brafittingu ;] I na pewno nie ocenisz miseczki stanika na podstawie zdjęcia.
No to są oczywiście stereotypy.
Edytowany przez Salemka 3 lipca 2011, 15:01
- Dołączył: 2008-04-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4317
3 lipca 2011, 14:55
Faktycznie, bo mało normalnie ubierających się i wyglądających kobiet nie zdradza na lewo i prawo i nie są kompletnymi idiotkami. Te blondyny przynajmniej nie mają takich aspiracji, a te "normalne" same sobie walą samobója :) młode, agresywne, kobiety biznesu często puszczalskie :) generalizowanie zawsze jest krzywdzące :)
3 lipca 2011, 14:56
A dla mnie to nie są stereotypy.
Zadna szanująca się i mądra kobieta nie ubierze się jak "pustak'. Chyba ze na bal przebierańców.
EDIT: stereotypem jest dla mnie to drugie równanie... Oczywiste jest ze nie zawsze naturalna równa się mądra.
Edytowany przez Malina2011 3 lipca 2011, 15:01
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Panama
- Liczba postów: 10736
3 lipca 2011, 15:06
Ja absolutnie pomijam te różowo-pomarańczowe akrylowe panie emanujące skrajnym brakiem poczucia estetyki.
Nie zauważyłam, żeby miały one jakieś specjalne powodzenie u mężczyzn.
Protestuję przeciwko używaniu słowa "przeciętna" jako synonimu do "dobra żona".