1 lipca 2011, 18:21
Ide jutro na wesele, nie wiem czy zmieniac sukienke wieczorem na typowo wieczorowa. Kiedys jak bylam na weselu dostrzeglam taki zwyczaj, aczkolwiek jutro ide na "wiejskie", treadycyjne wesele i nie wiem, nie chce sie wyglupic. Szczerze mowiac czuje lekkie skrepowanie, uwazam ze to zbyteczne zmieniac sukienke, ale nie wiem czy wypada czy nie wypada zmieniac. Mam 20 lat.
- Dołączył: 2011-04-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1260
1 lipca 2011, 18:35
Heh,nie przebieraj się,dziwny ten zwyczaj,jakby stworzony dla kogoś kto chce pokazać się w kilku:D
- Dołączył: 2011-06-02
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1640
1 lipca 2011, 18:38
ja slyszalam o takim zwyczaju:) nawet u mnie na studniowce niektore dziewczyny tak robily. Ptzychodzily w krotkich a zmienialy po 12 na dlugie. Ale wedlug mnie to sprawia wiele klopotu. Jezeli bedziesz na wiejskim weselu to odradzam:) Jezeli wesele bedzie udane to bardzo malo gosci zobaczy ze zmienilas sukienke:D
- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
1 lipca 2011, 18:40
niektore osoby to praktykuja, ja zawsze chodze w jednej
- Dołączył: 2009-08-17
- Miasto: Lubiana
- Liczba postów: 476
1 lipca 2011, 18:41
osobiście bym sie nie przebierała jak dla mnie głupota ... byłam ostatnio w zeszłym roku na weselu ale nikt sie tam nie przebrał ( nie liczac butów dla wygody:D ) ale oglądałam niedawno zdjęcia koleżanki z wesela i byłam zdziwiona ze ona się przebrała (i nie było to wiejskie wesele) i tam wszystkie kobiety sie przebrały! ona była jako jedna z ostatnich wg nie przyszło by jej to do głowy ale miała 2 sukienki jeszcze na poprawiny bo nie mogła się zdecydować ....... wiec moja rada jest taka wez ze soba ta 2 sukienke na przebranie i zdecydujesz juz na weselu czy sie przebierac czy nie żebyś nie czuła głupio
Edytowany przez dzesi 1 lipca 2011, 18:42
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
1 lipca 2011, 18:52
Ja bym się nie przebierała :-)
Ale jeśli masz kasę i możesz sobie pozwolić na dwie kreacje to rób jak uważasz.
A ja na każdym weselu zaobserwowałam ten zwyczaj (na swoim również).Kobiety szły do kościoła w eleganckim kostiumie (spodnie lub spódnicy) lub w skromnej sukience a potem na sali za godzinę,dwie przebierały się w bardziej eleganckie i weselne sukienki.
1 lipca 2011, 19:01
> Ja bym się nie przebierała :-)Ale jeśli masz kasę
> i możesz sobie pozwolić na dwie kreacje to rób jak
> uważasz.A ja na każdym weselu zaobserwowałam ten
> zwyczaj (na swoim również).Kobiety szły do
> kościoła w eleganckim kostiumie (spodnie lub
> spódnicy) lub w skromnej sukience a potem na sali
> za godzinę,dwie przebierały się w bardziej
> eleganckie i weselne sukienki.
Może to jeszcze zależy od regionu, bo aj serio nigdy nie zaobserwowałam czegoś takiego... ale też w sumie się zbytnio nie przyglądałam ;)
- Dołączył: 2009-08-17
- Miasto: Lubiana
- Liczba postów: 476
1 lipca 2011, 19:06
patrzac z 2 strony juz sie nie nosi takich długich sukni np typu gorset +spódnica wiec nie widze zadnego problemu isc od razu do kościoła w weselnej sukience
- Dołączył: 2007-11-01
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 37830
2 lipca 2011, 00:34
ja się nigdy nie spotkałam z takim zwyczajem
- Dołączył: 2008-06-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 461
6 lipca 2011, 20:59
nigdy nie zrozumiem jaki jest cel w tym przebieraniu ?:| zawsze mnie to irytowało :|