26 czerwca 2011, 20:38
Mam jutro egzamin na prawko i nie do końca wiem, jak zrobić to hamowanie ;/ moj instruktor mi tego nie wytłumaczył, robiłam to 1-2 razy. No i wtedy hamowałam normalnie - najpierw sprzegło, później hamulec i nie bardzo mi to wychodziło. Ale facet nic sobie z tego nie zrobił. Wyczytałam w internecie, że najpierw trzeba wcisnąć hamulec, później sprzegło albo obydwa na raz. Możecie mi powiedzieć jak Wy robiliście?
27 czerwca 2011, 10:14
hamowanie awaryjne to nie tylko - rozpedzic sie i zatrzymac przy znaku, to tez komenda "hamuj, dziecko wbieglo" - hamuje sie tu bezzwlocznie hamulcem, nie zaleznie od tego czy silnik potem bedzie pracowal czy nie.
ja na egzaminie hamowalam po swojemu - nie pamietam czy hamulec i sprzeglo czy sprzeglo + hamulec ale zdalam egzamin
27 czerwca 2011, 11:23
hamowanie w wyznaczonym miejscu jest przy egzaminie na kategorię A
ja nie miałam tego przy prawku na auto, tylko na motor.
trzeba jechać około 50km na h i zatrzymać się tam, gdzie wskaże egzaminator.
przeważnie robią sprawdzają ten manewr jeszcze na placu. przynajmniej u nas w ośrodku
Edytowany przez f5ee7b6bbc036a4c7ef5cb4f8d2f06cc 27 czerwca 2011, 11:25
27 czerwca 2011, 18:06
No i dałam rade :) kazał mi sie rozpedzic i zatrzymac przed przejściem dla pieszych. Zaczełam hamowac wczesniej, żeby wyrobic sie przed pasami i gotowe :) dzieki za odpowiedzi :)
28 czerwca 2011, 10:01
Tak, zdane :) w końcu do trzech razy sztuka :)