- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 czerwca 2011, 20:02
27 czerwca 2011, 12:15
Edytowany przez agusiamysz 27 czerwca 2011, 12:21
27 czerwca 2011, 12:24
Edytowany przez agusiamysz 27 czerwca 2011, 12:28
27 czerwca 2011, 12:44
27 czerwca 2011, 13:58
agusiamysz - nie wytykaj mi czego nie wiem a co wiem, bo akurat trafiłaś w dziedzinę którą się interesuję. Oczywiście, że na księżycu są surowce, tylko że my nie mamy możliwości ich opłacalnego wydobycia. Koszty założenia bazy na księżycu, wydobycia tam surowców i sprowadzenia ich na ziemię są tak ogromne, że w najbliższej przyszłości nie ma realnej możliwości, żebyśmy je wykorzystali.
Daj mi dowód na te rzekom sygnały. Z tego co się orientuję SETI od lat szuka sygnału nie mającego naturalnego pochodzenia i jeszcze nie znalezi. Ja tutaj nie mówię o świadomym sygnale - wiadomości (bo tutaj pewie znalazłoby się mnóstwo ludzi tweirdzących że dostali przesłąnie od kosmitów). Mowię o tym, że gdyby gdzieś niedaleko znajdowała się cywilizacja o poziomie rozwoju takim jak nasz lub wyższym odbieralibyśmy "echo" jej istnienia. W momencie gdy na Ziemii wynaleziono radio emitujemy w przestrzen fale radiowe - można więc nas usłyszeć te kiladziesiąt lat świetlnch od ziemii, podobnie z obrazem TV. Do nas takie synał nie dopływają, wniosek jest dla mnie oczywsity. W pobliżu nie ma cywilizacji będącej na conajmniej takim jak my poziomie rozwoju. Przy czym nie wykluczam, że takie cywlizacjie istnieją gdzieś we wszechświecie, istniał lub istnieć będą. Ale jeśli dzieli na tysiąc czy milion lat świetlnych, to nigdy się nie spotkamy.Podkreślam jeszcze raz - nie wierzę w możliwość podróżowania z prędkością światła lub większa (Einstein się kłania, póki nikt nie obalił jego teori jest ona dla mnie dogmatem). Niezależnie jakie prędkości da się w rzeczywistości osiągnąć, podróż na odległość 1000 lat świetlnych zawsze będzie poza zasięgiem życia, jednego, dwóch, 10 pokoleń. Poza tym przy takiej wielkiej odległości oni nawet nie będą wiedzieć że my tutaj jesteśmy. Pewnie dowiedzą się o nas, jak już dawno odejdziemy na śmietnik historii.
Dla mnie ludzi tacy jak twój chłopak nie są dziwakami. Jedni wierzą w duchy, inni w UFO. Ja podchodzę do tej kwestii w spósb naukowy, twój chłopak jest dla mnie bardziej fascynatem, czy miłośnikiem znjawisk naprzyrodzonych. Zawsze będziemy się różnić poglądami :)
Edytowany przez Anvariel 27 czerwca 2011, 14:02
27 czerwca 2011, 20:37
27 czerwca 2011, 21:11
Ja swoje a ty swoje :)
Co to jest prędkość pocisku w porówaniu do odległości w kosmosie? No błagam. Nawet gdyby poruszało się z szybkością światła to ma do nas za daleko. Nie wiem jaką prędkość ma pocisk wytrzelony z myśliwca. Pocisk wystrzelony z karabinu ma prędkość 1000 m/s, wystrzelony z myśliwca pewnie nieco więcej (załóżmy 3000 m/s). A światło porusza się z prędkością 300000000 m/s. Różnica między prędkościami - 100.000 razy. Jeśli światło leci jakiejś planety 1000 lat światlmych to coś co lata z prędkością pocisku będzie leciało 100000 razy dłużej. Ja myślę logicznie, przynajmniej w tej kwestii.
A teorie spiskowe doprowadzają mnie do szału delikatnie rzecz biorąc. Przykład filmów sensacyjnych też jest naprawde marny, wyobraźnia scenarzystów jest dość spora. Jeszcze mi tutaj brakuje twierdzenia, że piramidy zbudowali kosmici. :)
Obserwuje niebo dość często. Cudów w postaci UFO na nim jeszcze nie widziałam :)
Jak już powiedziałam nie wykluczam istnienia życia pozaziemskiego. Ale nie przekonasz mnie do twoich twierdzeń, za długo siedzę w tej tematyce żeby wierzyć w takie rzeczy jak UFO. Daj mi dowód naukowy na swoje słowa, cokolwiek co jest opublikowane w poważnym czasopiśmie naukowym. Nie ma takiego dowodu. Są tylko obserwacjie, rzekome dowody, domysły i teorie spiskowe ludzi takich jak wy. Dla mnie to za mało. :) Pozdrawiam i życzę powodzenia w polowaiu na UFO. Mimo powątpiewającego tonu mojej wypowiedzi dalej twierdzę, że nie uważam ludzi takich jak twój chłopak za wariatów.
27 czerwca 2011, 22:30
27 czerwca 2011, 22:44