Temat: Wstydzę się nagości - co w tym złego?

Zainspirowana moim poprzednim tematem pytam: czy naprawdę jestem taka "inna" i dziwna bo wstydzę się swojej nagości przed moim facetem (bo wyglądam mniej więcej tak grubo jak ona, tylko jescze bardziej koślawa. Każde schylenie się powoduje ukazanie sie 3 opon tirowych na brzuchu, a nie schylanie ukazuje wielki brzuch jak w 7 m-cu trzydziestej ciąży. Nie jem, nie chudnę :/

Nie akceptujesz siebie i wstydzisz się swojego ciała. Ciężko mi to zrozumieć, przecież masz męża z którym jesteś, który Cię pokachał taką jaką jesteś. 
Jeśli pokochasz swój brzuch i będziesz siebie akceptować, będzie Ci łatwiej. 
Ja nie wybrażam sobie ukrywania swojego ciała i kg przed facetem - mężem? Bo wtedy po co mi facet, albo mąż. Lepiej być samą i chować się przed wszystkimi. 

Zacznij może spać nago, potem zacznicz nago wychodzić z łóżka i idź do łazienki, potem wróć i schowaj się pod kołdrą. Albo załóż tylko majtki, albo bluzkę i bez majek itd. A może przy takich próbach i ćwiczeniach pokonasz swój wstyd, gdy zauważysz że mąż reaguje na Ciebie zupełnie normalnie. Po pewnym czasie będzie mu naprawde obojętne czy stoisz przed nim nago, czy ubrana ;-) 
Pasek wagi
 
Pasek wagi
Adele jest sliczna z buzi, ale moglaby choc kilka kg zrzucic. Albo poprostu bardzo dobrze sie czuje w swoim ciele. ;)
Adele jest sliczna z buzi, ale moglaby choc kilka kg zrzucic. Albo poprostu bardzo dobrze sie czuje w swoim ciele. ;)
nie wiem czego spodziewasz się po odpowiedziach zakładając taki temat, Ameryki nikt Ci tutaj nie odkryje;). nie widzę innego wyjścia jak tylko schudnąć. W tydzień czy dwa Ci się nie uda, ale powoli dobrniesz do celu, jak wiele z nas tutaj. Powodzenia!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.