Temat: I po co Wam to?....

no i nie mam bezsenności, zajadałam flustrację

natalcia162 czytając Twój post, przypomina mi się dokument na VOD który ostatnio oglądałam, o tym facecie który zwie się Gok, i był kiedyś gruby, fajny film, Gok szuka w nim przyczyn swojej otyłości, bo nie wie,czy to jego wina, czy rodziców czy genów...polecam, może znajdziesz coś dla siebie

92nonsense depresja to już w ogóle  masakra, bo wtedy naprawdę się nic nie widzi, a jeszcze tabsy robią swoje, jakby nie można było opracować alternatywnych, niewywołujących łaknienia i senności...

Jeżeli kropelka nie rozumie dlaczego ludzie się tak zapuszczają to jej problem.

 

a ja myślę ze to gfajny temat, każdy ma swoją historię, najczęściej ciężką i bolesną, dlatego jest trochę lżej o tym porozmawiać to oczyszcza, nie ma co się denerwować

> > Polecam Ci zażywać chociażby antydepresanty
> przez> 3 miesiące albo leki na alergię przez
> miesiąc.Jak> nie utyjesz ani kilograma, postawię
> Ci pomnik> trwalszy od spiżu.Niech żyje
> tolerancja.. Ręce> opadają.nie popieram autorki
> wątku, ale to co piszesz jest troche dziwne, bo
> myslalam, ze tyje sie od jedzenia a nie od samego
> faktu, ze ma sie wiekszy apetyt, czy zwolniony
> metabolizm po lekach...chyba, ze te leki na
> alergie maja po 500 kcal na tabletke

Fakt, może tabletki nie mają po 500 kcal, ale zawierają jakąś substancję, która bardzo zwiększa łaknienie. Sama wiem to po sobie. Od kiedy zaczęłam brać takie tabletki, sama siebie nie poznaję. Nigdy nie miałam takiej chęci na jedzenie, co w efekcie zakończyło się, że trochę przytyłam, bo nie mogłam się powstrzymać. Oczywiście, mogłam się jakoś opanować, ale to jest strasznie trudne. Miałam jeszcze wybór innych tabletek, ale tamte znowu zawierały coś, co powodowało wieczne zmęczenie i mogłam przez nie przespać cały dzień. I też nie mogłam się powstrzymać, więc z dwojga złego... Teraz tylko trzeba walczyć z apetytem :)

jagoda0204 u mnie to było tabsy + zajadanie tego co siedziało w środku, marne miałam panie psycholog (nie rozmawiały ze mną praktycznie wcale tylko sadzały jak dziecko małe i kazały rysować co czuję, a podkreślę, że miałam wtedy 14 lat ;/ jak dziecku) , dopiero trzecia mi pomogła. 

Autorko zal mi ciebie i osob ktore jej przytaktuja, radze odejsc od komputera bo ci juz na mozg  pada i glupoty  wypisujesz.  To jest kazdego indywidualna sprawa a ty jak chcesz ludziom pomagac to won do Afryki na jakas misje albo do iraku moze przy dobrych wiatrach pozbedziemy sie kolejnej idiotki  Tylko wedlugo Polakow wszyscy powinni bc idealni chudzi, nie ma miejsc dla grubasow w Polsce  ta ktora wazy powyzej 70 kg- obrasta juz tluszczem i niewiedomo co jeszcze. Wezcie sie ogarnijcie bo wlasnie przez takie nietolerancyjne swinie tez kraj spada na psy... kazdy ma swoje zycie i ma prawo nim kierowac jak chce a wy juz przestanie sie wpier****c i rozmyslac dlaczego sie nie ocknely jak wazyly 80 kg!!!!