Temat: Gdybyście wygrali większą sumę np 2 miliony złotych

mieszkanie, samochod, cycki ;d;d

tylko rodzine najblizsza, kupilabym rodzicom jakis maly domek z ogrodkiem i placilabym im miesiecznie zeby mieli na zycie,sobie moze jakies mieszkanko w wiekszym miescie i poszlabym na jakies fajne studia, studiowalabym sobie i zyla z wygranej

A więc rodzina by wiedziała ale tylko najbliższa rodzina.

Bratu spłaciłąbym kredyt i zrobiła remont poddasza.

Babci postawiłabym małe mieszkanko. Rodzicom myślę że kupiłabym domek jakiś parterowy ładny a ten niech sprzedawaja w pizdu co z tego że duży jak tu żyć się nie da bo ludzie okropni.

Sobie malutki domek z ogródkiem restza na lokatę :)

ja wlasnie czekam na losowanie Euro Millions, dzis do wygrania 80 milionow funtow:))) Oczywiscie podzielimy sie z partnerem z naszymi rodzinami :)

Mamie bym zafundowala najlepszy prywatny szpital, bo choruje a chce, aby miala jak najlepsza opieke i leczenie.

Potem na liscie zakupow jest wielki dom, samochody, podroze, zainwestowanie, ale tez rozne akcje charytatywne.  

Wyslalabym tez moja przyjaciolke w podroz z mezem, wzieli slub rok temu a jeszcze nie mieli podrozy poslubnej, bo dzieci, praca, itp.

powiedziaabym rodzinie,  a kupiłabym sobie duży dom i fajny samochód dla męża, założyłabym jakąś fajną lokate na przyszłość dla syna, a resztę bym rozddała wśród rodziy

rodziców, bo reszta rodziny pazerna na kase. wykupiłabym wycieczke do Brazylii. oddałabym 100 tys na fundacje DKMS [dawców jest coraz więcej i to cieszy, alko koszt badania każdego z nich to 250 zł]

zakupiłbym obligacje skarbu państwa za jakieś 820 tysięcy a za reszte hmmmm nic ;d

zrobiłam bym sobie  plastykę brzucha.:P cycuszki tez zrobiła
 POWIADOMIĆ ?? NIKOGO:P

nikomu bym nie powiedziala,może jakbym ochłonęła to  najblizszym tylko a za kaskę spłaciłabym kredyt teścia który wział na Nasze mieszkanie, a rodzicom spłaciłabym kredyt ktory wzieli na wyposażenie naszego kacika i bym im oddała za auta na które nam dali... jednym i drugim rodzicom spełniła jakies marzenie a resztę wplacilabym na lokate....i sie zastanawiała... bo mieszkanie juz mamy, 2 auta tez mamy, na dobra materialne tez mamy,, na wakacje zagraniczne tez mamy bo pracujemy... ale żyjac z procentów wkońcu bysmy sie na to wszystko nie przepracowywali