Temat: Znaleziony telefon. Co dalej?

Znalazłam NOKIĘ N97. Jest w niej karta sim ale nie mogę włączyć tego telefonu bo jest kod PIN. Ogólnie telefon został zdeptany albo coś w tym stylu ponieważ obudowa i wejście do ładowarki są rozwalone. Planowałam oddać telefon do naprawy bo i tak nie dowiem się czyj on jest. Tylko właśnie nie mogę oddać go do salonu bo nie mam od niego ani grawancji ani nawet pudełka. A co jeśli oddam go do jakiegoś zwykjłego serwisu? Przyjmą i naprawią? Nie będzie to jakoś podjerzane dla nich? Wogole dużo kosztują drobne naprawy w serwisach?

na policję  oddaj !

na policję z nim najlpeiej bo może było zgłoszenie że kradziony czy coś i jeszcze będziesz miała jakieś problemy
na policje zgłoś..mimo ze jest rozwalony nie ważne..
Ostatnio znajoma znalazła w Biedronce tel nie oddała na Policje na drugi dien Panowie zapukali..co ,jak?? nie wiem,..
Ponoć tel był wpływowej osoby
Lepiej oddaj na policję...

a co by mi w serwisie powiedzieli?

oddaj na policję! bo jeśli osoba ktora zgubila zgłosi to,to tam jest taki numer ktory sie podaje i oni jak dostana zgloszenie i tel bedzie uzywany beda wiedziec zapukają i mozesz miec problemy ;p bo obowiazkiem spolecznym znalezione oddac. wiem bo mam wujka policjanta. 

a myslicie ze policja oddaje takie telefony włascicielom?

jesli sie po to nie zglosza to nie bo skad maja wiedziec czyj, ale jak ktos zglosi to placi sie grzywne ;p wiec radze oddac.
BIERZ JĄ !

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.