Temat: Kompetencje moderatorow.

Dzien dobry,

Jako aktywna Userka serwisu Vitalia.pl chciala bym dowiedziec sie w imieniu zarowno moim jak i pozostalych Userow czy sa granice wyznaczone dla moderatorow forum?
Jesli ta to do czego one sie ograniczaja.

Od jakiegos czasu odnosze wrazenie, ze jeden z moderatorow wybiega daleko poza swoje obowiazki, jest nadgroliwy i utrudnia komunikacje na forum.

Nie w mojej gesti leza skargi, niemniej jednak zalezy mi na tym aby moja wiedza w tym zakrsie zostala poszerzona przez administracje servisu.

Mysle, ze jako uzytkownicy mamy prawo wiedziec czym "wldza" powinna sie zajmowac gdzie zaczynaja i koncza sie jej kompetencje.


Zaznaczam rowniez, ze owy moderator zasugerowal mi brak "zdrowego rozsadku" czego sobie absolutnie nie zycze.

"

ramayana moderator Vitalia.pl

Zdjęcie użytkownika ramayana

Dołączył: 2008-04-18

Miasto: Warszawa

Listów: 392

Listy użytkownika

Dzisiaj, 22:51 (List #29)
@Scatty, trochę zdrowego rozsądku. Regulamin to nie wszystko. Mój czas, moja sprawa. Ty go zużywasz na pisanie o wyglądzie innych i przepisach, ja na poprawianiu błędów."


Mam duze watpliwosci dotyczace norm jakimi kieruje sie wyzej wymieniony moderator, przytocze kilka przykladow.

Pierwszym chyba najwazniejszym jest ironia, ktora zostala zakazana ze wzgledu na to, ze zdaniem moderatora zamieca forum.
Kolejny to taki, ze jego zdaniem nalezy sztywno trzymac sie tamatow postow, wszelkie odstepstwa od topicu sa jego zdaniem nie na miejscu.

O edycji tamatow nie wspomne, pomijam fakt, ze w czesci przypadku dokoal tego slusznie, jednak nie zawsze.

Oraz wiele innych.

Wiem, ze temat zostal podjety juz jakis czas temu niestety nie zauwazyla zadnej zmiany w zachowaniu tego moderatora.

Chciala bym rozniez dowiedziec sie czy nas jako uztykownikow obowiazuje jakis "niepisany regulamin', czy istnieja zachowania/ rzeczy ktorych pisac/robic nie wolno mimo, ze nie zostalo to wspomniane w regulaminie obowiazujacym uzytkownikow Vitalia.pl.

Oczekuje odpowiedzi,

Pozdrawiam

Scatty.
Też się chętnie dowiem, bo dla tego moderatora wyrażanie własnej opinii jest już naruszeniem regulaminu- owszem, przyznaję czasami robię to może zbyt nieprzyjemnie, ale kiedy nie trafia to ba .. A i nie podoba mi się, że zwraca uwagę na ilość wypowiedzi w jednym wątku.


A co do autorki - jeśli moderatorzy się wypowiedzą to odnoszę wrażenie, że odpowiedź będzie dawała do zrozumienia, że mogą wszystko a użytkownicy przeciwnie.
Dziewczyny nie chcę wywoływać kłótni ale ja akurat Was obie kojarzę z bardzo niemiłych wypowiedzi, więc może to jest kwestia tego, że moderatorzy stracili do Was cierpliwość? 
Pasek wagi
> Dziewczyny nie chcę wywoływać kłótni ale ja akurat
> Was obie kojarzę z bardzo niemiłych wypowiedzi,
> więc może to jest kwestia tego, że moderatorzy
> stracili do Was cierpliwość?

Bardzo niemiłe wypowiedzi ? Nie przypominam sobie. A i koleżanka nie pyta na swoim przykładzie tylko na przykładzie ogółu so ...
Moderator nie musi byc ani mily ani nie mily powinien za to byc obiektywny.

Natomiast przywolywanie do "porzadku" userow z powodu odbiegania od tematu w Topicu, po czym wdawanie sie w dyskusje na temat odbiegania od dyskusji to hipokryzja.
zmotywowana1989  chociażby wczorajszy temat, w którym dziewczyna pytała czy pójść z przyjacielem do łóżka? Widać było, że dziewczyna skołowana, sama nie wie co czuje a Ty ją od razu atakowałaś. 
Pasek wagi
> Moderator nie musi byc ani mily ani nie mily
> powinien za to byc obiektywny.Natomiast
> przywolywanie do "porzadku" userow z powodu
> odbiegania od tematu w Topicu, po czym wdawanie
> sie w dyskusje na temat odbiegania od dyskusji to
> hipokryzja.
Pisz zawsze na temat. 
To 9. punkt regulaminu. Zakładając tutaj konto akceptujemy regulamin ze wszystkimi jego punktami, nawet tymi, z którymi się nie zgadzamy. Dla mnie ten punkt też jest absurdalny ale to nie zwalnia mnie z obowiązku jego przestrzegania.  
Pasek wagi
ja też dużo forum przeglądam, czytam i staram się udzielać i jeszcze ani razu nie spotkałam się z sytuacją żeby moderator był nie miły lub nadużywał swojej władzy.
Przesadzacie - takie jest moje zdanie.
Oni to robią w słusznej sprawie. Bez nich panowałby tutaj straszny bałagan (wątki byle gdzie, beznadziejne tematy i wieczne kłótnie..)
Ja jestem zadowolona z ich działalności.

Pasek wagi
To po kolei

> Od jakiegos czasu odnosze wrazenie, ze
> jeden z moderatorow wybiega daleko poza swoje
> obowiazki, jest nadgroliwy i utrudnia komunikacje
> na forum.

W sensie komunikacje w tym  wątku? Jaką komunikacje? :) Tam jest dosłownie parę konkretnych postów, które odpowiadają w konstruktywny sposób autorce na pytanie, reszta to kpiny :)

> Nie w mojej gesti leza skargi,

Jak najbardziej w Twojej. jako użytkownik masz prawo składać skargi i uzyskiwać odpowiedzi na pytania :)

> Mysle, ze jako uzytkownicy mamy prawo
> wiedziec czym "wldza" powinna sie zajmowac gdzie
> zaczynaja i koncza sie jej kompetencje.

Dbają o porządek na forum itp. itd. etc. Ciężko na sztywno dokładnie wszystko opisać

>Zaznaczam
> rowniez, ze owy moderator zasugerowal mi brak
> "zdrowego rozsadku" czego sobie absolutnie nie
> zycze."

Przydałby się konkretny cytat, ale jak rozumiem chodzi o "@Scatty, trochę zdrowego rozsądku.". Cóż, logiki na uczelni nie wykładam, ale chodziło o to, że wszyscy powinni kierować się zdrowym rozsądkiem przy pisaniu postów na forum. regulamin to nie wszystko. Jeżeli odebrałaś to w inny sposób, to wybacz :)

> Mam duze
> watpliwosci dotyczace norm jakimi kieruje sie
> wyzej wymieniony moderator, przytocze kilka
> przykladow.Pierwszym chyba najwazniejszym jest
> ironia, ktora zostala zakazana ze wzgledu na to,
> ze zdaniem moderatora zamieca forum.

Nadinterpretacja faktów. Nie zrozumiałaś o co mi chodziło, ale już to wyjaśniłem Ci powyżej.

> Kolejny to
> taki, ze jego zdaniem nalezy sztywno trzymac sie
> tamatow postow, wszelkie odstepstwa od topicu sa
> jego zdaniem nie na miejscu.

Zdanie nie poparte niczym. Tzn. co gdzie jak?

> O edycji tamatow nie
> wspomne, pomijam fakt, ze w czesci przypadku
> dokoal tego slusznie, jednak nie zawsze.

Pomijanie takich faktów może okazać się nie wygodne :) Poza tym kolejny raz nie poparte niczym.

> Oraz wiele
> innych.

Czyli nic innego nie przychodzi Ci do głowy, ale na pewno coś takiego istnieje?


> Wiem, ze temat zostal podjety juz jakis
> czas temu niestety nie zauwazyla zadnej zmiany w
> zachowaniu tego moderatora.Chciala bym rozniez
> dowiedziec sie czy nas jako uztykownikow
> obowiazuje jakis "niepisany regulamin', czy
> istnieja zachowania/ rzeczy ktorych pisac/robic
> nie wolno mimo, ze nie zostalo to wspomniane w
> regulaminie obowiazujacym uzytkownikow
> Vitalia.pl.Oczekuje odpowiedzi,PozdrawiamScatty.

Ponownie - zdrowy rozsądek. Tak jak napisałem Ci w innym temacie nie ma w regulaminie zapisu, który zakazywałby namawiania do głodówek jednak takie kasujemy, ostatnio trafił się post gdzie użytkowniczka zażartowała pisząc jak zamordować członków rodziny. Raczej nie będzie nowego pkt w regulaminie "Zakaz nawoływania do morderstw".
Pozdrawiam
> zmotywowana1989  chociażby wczorajszy temat, w
> którym dziewczyna pytała czy pójść z przyjacielem
> do łóżka? Widać było, że dziewczyna skołowana,
> sama nie wie co czuje a Ty ją od razu atakowałaś.

Wiesz, byłam świadkiem takiej sytuacji w realu ( bliska koleżanka ), początkowo tłumaczyłam tak jak wczoraj, nie wiedziała co robić, szukała plusów i minusów i mimo tego, że mówiła, że nie pójdzie na taką randkę poszła .. I żałuje tego do dzisiaj. Od tamtej pory wiem, że szczera opinia - nawet wyrażona w sposób wulgarny, chamski i zakończona kłótnią jest o wiele cenniejsza niż pobłażanie, zazwyczaj kończące się małą katastrofą emocjonalną .. jeśli rozumiesz w ogóle o czym mówię.

Poza tym jak już wczoraj pisałam razi mnie, okropnie mnie razi kiedy osoba zwracająca się o pomoc, wie, że 90 % wypowiadających się ma rację a mimo to nieustannie próbuje ze wszystkich sił przekonać te 90 % ludzi, że źle mówią, że nie rozumieją i w gruncie rzeczy, że i tak zrobi jak uważa  .. Na zakończenie dodam jeszcze, że we wczorajszym przypadku dziewczyna ewidentnie sama zakręciła się w swoich racjach czego wynikiem było zapewne jeszcze większe zdezorientowanie w sprawie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.