- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
16 czerwca 2011, 11:36
Zadziwia mnie ile na vitalii jest nienawiści ze strony tych dziewczyn, które zasadniczo juz na niej nawet nie potrzebują być, czy one się dowartościowują tym, że mogą pokazać swoje wychudzone d..psko i pytac sie ile jeszcze powinny schudnąć? W dobie photoshopa z telewizorów i bilbordów spoglądają na nas idealne panie i zachęcają do kupna kremu(bielizny, szminki, torebki) jakby to miało jakoś pomóc stać sie podobnymi do nich. Kiedyś jedynym słusznym modelem człowieka był aryjczyk, teraz jest nieistniejąca pani z reklamy, ta która ma długie nogi, jest mardzo szczupła, nie ma piersi alboma nadmuchiwane itp. itd. Stad bierze sie też atrakcjonizm (lookizm) czyli dyskryminacja ze wzglądu na wygląd. Ja pewnie też tak robię czasem, ale nieświadomie, no cóż, nie da sie zupełnie tego pozbyć z głowy, zatrważa mnie jednak jak dużo kobiet uważa ze może ubliżać grubszym, tak jaby były od nich lepsze, jakby miałyu prawo do traktowania w poniżający sposób innego człowieka:(
Na inym wątku toczy sie dyskusja czy plus size jest sexy, czy sie to komuś podoba czy nie, to jego sprawa, kazdy ma (teoretycznie) inny gust, jednak pojawia sie mnóstwo komentarzy w stylu "tłuste kobiety nie mogą być atrakcyjne" padło nawet hasło "chude rządzi!" albo przeczytałam "stań obok mnie na ulicy to pogadamy" skąd w ludziach tyle nienawiści:(?
Edytowany przez trujacyBluszcz 16 czerwca 2011, 11:40
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Rajska Wyspa
- Liczba postów: 2678
16 czerwca 2011, 17:08
Jedni lubią rude i piegowate, inni wychudzone blond szkapy, jeszcze inni pulchne brunetki. Mam się wstydzić tego, że coś mi się podoba? Proponuję, żeby każdy zajął się sobą. Ale jedno jest pewne - chude nie powinny dokuczać grubym, grube nie powinny dopiekać chudym. Poza tym, to portal dla wszystkich. Nie jestem na diecie, bo osiągnęłam wymarzoną wagę, odchudzałam się z V przez długi czas. Schudłam, i co, mam teraz odejść, bo jestem chuda??
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Rajska Wyspa
- Liczba postów: 2678
16 czerwca 2011, 17:13
Ja powiem tyle: zwisa mi, że ktoś chce się zasuszyć, jego sprawa. Możecie wielbić Anję Rubik albo okrągłe dziewczyny, nic mi do tego. Ale nikt mi nie wmówi, że chude/szczupłe kobiety są lepsze od pełniejszych. Ciało to nie wszystko. A autorce wątku zazdroszczę świadomości swojego ciała i tego, że jest z niego dumna.
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Rajska Wyspa
- Liczba postów: 2678
16 czerwca 2011, 17:14
zwiewna, zgasiłaś mnie, idę się zapłakać albo powiesić na klamce :)
- Dołączył: 2009-03-22
- Miasto: Kozia Wola
- Liczba postów: 2367
16 czerwca 2011, 17:39
wojna chudych z grubymi ...
? może
ale tak samo wojna młodych i starych
pięknych i brzydkich (nie w sensie tuszy)
inteligentnych i głupich
wysokich i niskich
bogatych i biednych
tych antagonizmów jest wiele
nie przeskoczymy tego
zawsze znajdzie się ktoś kto myśli że jest lepszy niż inni
nie zawsze ma to coś wspólnego z jego sylwetką
16 czerwca 2011, 17:46
Jolajola1, to taki dziwny przypadek, chyba nie mający wiele wspólnego z wagą. Ona po prostu lubi się żreć z z ludźmi nad którymi czuje wyższość (czasem, nie zawsze, uzasadnioną).
Teraz już nic nie rozumiem z tego wątku, już nie wiem o czym jest :/ Złośliwych ludzi tutaj nie brakuje, po obu stronach. Ale ja nie widzę powodu żeby albo grubi albo chudzi mieli większe prawo do wypowiadania się czy bytności na vitalii. I nikomu nic do tego ile kto chce schudnąć. Jak komuś ulży, bo z 45kg schudnie na 44kg, to też dobrze.
- Dołączył: 2008-04-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4317
16 czerwca 2011, 21:18
Tematu nie ma sensu kasować, bo nie łamie w żaden sposób regulaminu, co innego czy jest sensowny (temat, nie regulamin).
Dziwią mnie niektóre wypowiedzi patrząc przez pryzmat pierwszego zdania autorki tematu w pierwszym poście. Nie wiem czy jest sens bawić się w kuchenną psychologię. Internet daje poczucie anonimowości przez co zawsze znajdą się ludzie, którzy będą chcieli innych obrazić. Jednakże wiele z nich stosuje skróty myślowe przez co ich wypowiedzi są niepełne i mogą być źle zrozumiałe, więc pytanie czy takie osoby chciały obrazić innych. Myślę, że bez wielkiego bagażu dystansu do siebie i humoru Monty Pythonowskiego nie ma co zakładać tematów na forum typu "Na ile kg wyglądam", bo zawsze znajdą się ludzie, którzy wyrażą swój negatywny pogląd na sylwetkę autorki w dość nieprzyjemny sposób.
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
16 czerwca 2011, 21:56
zakładając wątek chciałam poruszyć problem dyskryminowania osób ze względu na wygląd i z moich wypowiedzi wynika że uważam że to jest złe i nie powinno się tak postępować, nie rozumiem w którym momencie Zwiewna doszukałaś się podżegania do nienawiści wydawało mi się że swoimi wypowiedziami dawałam prosty przekaz do zaprzestania nienawiści...
Red Hair znowu się powtórzę, to że przytoczyłam Twoją wypowiedź nie oznacza, że ten wątek został stworzony przeciwko Tobie, nic mnie dziecino nie obchodzisz a po prostu chciałam sie podzielić spostrzeżeniami na temat atrakcjonizmu. Gdybym chciała Ci ubliżyć to bym założyła wątek przytaczając Twój nick, przestań być taką egocentryczką i zajmij się czymś innym a ludziom daj porozmawiać
Edytowany przez trujacyBluszcz 16 czerwca 2011, 21:57
- Dołączył: 2011-06-16
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 38
17 czerwca 2011, 11:47
Chodzi mi o to, że ten wątek nie prowadzi do niczego, poza kłótniami... Myślisz, że kilka zdań, które napiszesz zmieni ludzką naturę, mentalność, wychowanie? Wow już widzę tę masę nawróceń. Jeśli ktoś mnie pyta o zdanie i pyta czy jest tłusty, to mam prawo mu napisać, że jest tłusty. Jak nie chce znać mojego zdania, to po co pyta. A chude szkielety pytające o zdanie na temat swojego wyglądu? Chcą uzyskać informację zwrotną, nad czym mają pracować - nie piszę o dziewczynach, które swoje szczupłe brzuchy dają w avatarach, żeby się pochwalić całemu światu. Zresztą, czy to jest złe? Są dumne z pracy nad sobą i efektów - co w tym w sumie złego. Jaranie się jaki ten świat jest zły - tak jest zły a ludzie podli. Czy nie lepiej się skoncentrować na tych kilku fajnych rzeczach i ludziach a nie biadolić? Zamiast się tak miotać idź na spacer. Samo zdrowie i wyluzujesz się.