Temat: upokorzenie w Biedronce

Kilka dni temu robiłam zakupy w Biedronce. Było pełno ludzi, kolejki przy 3 kasach. Stanęłam w jednej z takich kolejek. Byłam czwarta czy piąta, więc nie słyszałam, co się dzieje przy kasie. Do czasu....

Otóż przyciągnęła moją uwagę kasjerka, która nagle zaczęła mówić na cały regulator, żeby każdy w Biedronce ją słyszał. Przy kasie stała gruba 18-letnia dziewczyna z grubym 18-letnim chłopakiem. I ta baba na cały głos zaczęła mówić tej dziewczynie, że jest gruba i że musi się zacząć natychmiast odchudzać. Że jak facet jest gruby, to jest w porządku, ale wielka kobieta jest brzydka. I tak ją publicznie upokarzała. ludzie z innych kolejek się gapili, bo to słyszeli. Starszy facet przede mną się uśmiechał zadowolony pod wąsem. Dziewczyna próbowała się śmiać z tego - ale kurczę wiadomo.

Nie wiem dziewczyny - takie bydło. Stałam tam zszokowana i zastanawiałam się, jak się powinno zachować na miejscu takiej dziewczyny. Co powiedzieć? I weźcie pod uwagę, że cała Biedronka słuchała, więc raczej teksty typu "odp.. się stara babo" odpadają przy tylu świadkach?

Mnie w życiu jak byłam młodsza i gruba też spotykały takie przykrości. Ale wciąż nie umiałabym zareagować właściwie...

 

lol nereida20 jaki szok

właśnie o takie sytuacje mi chodzi - jak się można zachować wobec otwartego publicznego chamstwa?

 

gritty77    ja się zastanawiam nad emigracją do Niemiec, ale boję się że tam też to samo jest...
nie wiem, po prostu zabral mi tace z jedzeniem spod nosa i skomentowal to:"nie jedz....za gruba...."

do ch** ja waze 57-58 kg, nie jestem moze miss szczuplosci, ale jak tak w ogole mozna?
Pasek wagi
U mnie w biedronce jest też taka baba co jak mówi to wszyscy w sklepie  to słyszą Ludzie są różni i nie wiadomo co komu kiedy odpier**
Widać, że kasjerka ma jakieś problemy ze sobą bo normalny człowiek tak nie postępuje ;/
Pasek wagi

Michelle - Nie przekonasz się dopuki nie wyjedziesz :) Każdy ma własne doswiadczenia, a ja wychodzę z założenia, że siejąc dobroć- dobroć zbierasz. Za granicą trzeba tylko uważać na rodaków- chociaz przykład kolegi włocha- o którym pisze szczuplutka Nereida20- to cios poniżej pasa ;

Myśle że powinnaś wystąpić i powiezdieć że wygląd da się zmienić a po zatym nie każdy musi być suchy jak patyk i może to jet jej sprawa jak wygląda bo nie liczy się wygląd tylko charakter a ta kasjerka jest stara i głupia bo nie umie się zachować i tyle
po prostu nalezy w takich sytuacjach wjechać komuś na ambicję::)

nereida20  rzeczywiście Twoja waga jest normalna, ale nawet gdyby nie była - ciężkie chamstwo

 

 

a ja bym nic nie zrobiła.
tolerancja tolarancją. tu sie wymaga odrobinę kultuty, taktu i dobrego wychowania.
gritty77 a w jakim kraju mieszkasz teraz?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.