Temat: Bliski kontakt z przyjacielem

Piszę tu chyba tylko dlatego, że nie mam komu wygadać się Od 6 lat przyjaźnię się z chłopakiem. Zawsze mogłam na niego liczyć, jest cudowny i wspaniały, ale dla mnie jest tylko przyjacielem. Jednak wczoraj byliśmy na mini-domówce, oprócz nas były 2 nasze koleżanki. Był alkohol, i to nawet sporo i zaczęliśmy się przytulać na łóżku, całować, dotykać etc.... Co prawda do niczego więcej nie doszło, ale dla mnie to już jest bardzo dużo. Pamiętam z tej nocy, że mówił mi, że mu od dawna na mnie zależy (choć nigdy tego specjalnie nie pokazywał), że boi się, że nie będę go chciała, a podczas naszych spotkań też obawiał się, że powie coś głupiego i mnie w pewien sposób straci.... Jest mi strasznie głupio, bo nie powinno do tego w ogóle dojść.... Zależy mi na nim, ale tylko jakos na przyjacielu...


Pomóżcie... możecie mnie nawet opieprzyć
może spróbuj z nim? Nic nie stracisz, a mozesz zyskać
No ja właśnie nie chcę, w tym rzecz :( Chcę odpocząć od związków. Co ja narobiłam
To prawda, co narobiłaś. przeproś Go i powiedz jak się sprawy mają, niech wie na czym stoi
Sorki za porównanie, ale sytuacja prawie jak w jednym odcinku Chirurgów.
Im wcześniej z nim pogadasz tym będzie lepiej. Skoro jemu na Tobie zależy wyobraź sobie jak się teraz czuje, na pewno jest szczęśliwy, bo myśli, że Ty też coś do niego czujesz.
Ja bym na twoim miejscu sprobowala z nim byc . Musisz wiedziec ze to i tak juz rozpad waszej przyjazni  i nieda sie tego naprawic i o tym zapomniec, wiec sprobuj niemasz juz nic do stracenia: A moze jednak cos w tobie zaiskszy.

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.
Przyjaźniłam się kiedyś z chłopakiem. Na początku niby wszystko było jasne, ale później coś zaiskrzyło z obu stron. Rozmawialiśmy o tym, stanęło na tym, że nie warto ryzykować przyjaźni dla związku który może się udać lub nie. Z tego powodu, niedługo później wszystko się rozpadło. Uważam jednak, że szczera rozmowa to podstawa. Może nie mów mu w prost że go nie chcesz, tylko że nie chcesz się z nikim wiązać i że bardzo go cenisz, niesamowicie zależy Ci na waszej przyjaźni i nie darowałabyś sobie gdybyś to straciła. A związki jak wiadomo się rozpadają, później trudno wrócić do tego co było. To będzie na pewno trudna rozmowa dla was obojga. Trzymaj się !!

A tak żeby całkiem nie skreślać przyjaźni damsko-męskich dodam, że mam wspaniałego, najlepszego na świecie przyjaciela, który jest mi droższy niż rodzony brat. Ale znamy się niemal całe życie i do takiej sytuacji by nie doszło.
faktycznie Ci współczuję, byłam w troche innej sytuacji, tylko że ja po prostu....uciekłam....;////
mi się zdaje że przyjaźń damso-męska 
zawsze prowadzi do łóżka
a to dlatego,że  ta przyjaźń to próba zdobycia drugiej osoby, subtelnie
tak żeby do siebie nie zrazić, z powodów: nieśmiałość, lek przed odtrąceniem

dziewczyny, przecież dla facetów nie jesteśmy dobrymi partnerami na rozmowę i relacje przyjacielskie jesteśmy, chimeryczne, czasem histeryczne  zazwyczaj nie lubimy piłki nożnej i gadki o mechanice pojazdowej,... lubimy gonitwę "po sklepach" pedikiry, manikiry torebki ICH TO męczy
więc gdzie jest miejsce na przyjaźń?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.