- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 czerwca 2011, 16:05
Edytowany przez Dilajla89 12 czerwca 2011, 16:33
12 czerwca 2011, 23:08
kochana na nieużywanie twoich kosmetyków mam zajefajny patent, wypróbowany swego czasu przeze mnie:P
na samym początku mojego życia na obczyznie wynajmowałam pokój w mieszkaniu gdzie było nas 7 róznych niespokrewnionych ze sobą osób, niby każdy miał swoją dziurę (pokój) i niby nie wchodzilismy sobie w drogę, ale kuchnia, salon i łazienka były wspolne, jak to bywa na takim mieszkaniu, czesto zdarzało się znikanie spozywczych artykułow i kosmetyków itp... odnosnie spozywek nie ucierpiałam bo w domu prawie nie jadałam, czasem jakas kawa i ciastko na sniadanie czy cos, reszta w pracy ale kosmetyki miałam "przyjemnosc" tracic nie raz... bywało ze głupi szampon musialam kupowac co tydzien, do czasu az zaczełam podmieniac opakowania i zawartosci lub puste opakowania wypelniac czyms innym o podobnej konsystencji ale zeby dana osobe wCurwic i zniechecic do kradzieży -np tam gdzie byla odyzwka do wlosów wlałam płyn do higieny intymnej, do butelki po płynie intymnym płyn do mycia naczyń, lub bardziej ostro- kiedy chodziło o to aby odkryc winowajce... np zamiast szamponu wlałam olej i postawilam na mojej półce, zamiast płynu do płukania ust wybielacza takiego do pralki... nie pamietam co jeszcze bo kilka ładnych lat mineło od tego czasu ale wiem ze szybko skonczyli brac rzeczy z mojej półki jak uzyli kilka trefnych kosmetyków:P moze i chamskie ale skuteczne:P
12 czerwca 2011, 23:13
pamietam tez akcje z zamianą soli na cukier i skargi na slodką zupe ryzową jednego wspołlokatora...
i nie chodziło tu o to ze szkoda mi bylo komus dac troche szamponu czy łyzeczki soli, bo sie mu skonczył nagle czy cos... po prostu mieszkal z nami koles ktory zywcem nie kupowal nic, ale codziennie gotowal, kąpał sie itd -w sensie od tego marchewka, od tego ryzu, tutaj kostka rosołowa i zupe ma, jednemu ziemniaka drugiemu ogórka, z rosołu jakies udko podewdzil i drugie danie tez jest, to samo z toaletą jednemu pianke innemu maszynke, trzeciemu szamponu czy zel pod prysznic... tacy ludzie mnie wkurzają... jak se włosy olejem umył a ryj wybielaczem wypłukał to sie mu odechciało:P
12 czerwca 2011, 23:22
12 czerwca 2011, 23:59
13 czerwca 2011, 01:52
13 czerwca 2011, 01:56
13 czerwca 2011, 01:58
13 czerwca 2011, 02:04
13 czerwca 2011, 07:38
Edytowany przez Dilajla89 13 czerwca 2011, 07:41
13 czerwca 2011, 07:39