10 czerwca 2011, 15:17
Uświadomiłam to sobie, że mi na nim zależy... Nie chciałam się z nim spotykać bez zobowiązań (nie na sex)...Za bardzo mu pokazałam, że mi zależy na nim... Popełnilam wiele błędów, wymagałam od niego aby skonkretyzował kim dla niego jestem (takie aluzje), chociaż spotykaliśmy się zbyt krótko...
Wiem, że mu się bardzo podobałam, kręciłam go... Od 3 tygodni nie mamy kontaktu, oprócz komentarzy na fb (wiem, że głupie)... Wczoraj go widziała, podszedł do mnie, wymieniliśmy ze 3 zdania, był w pracy (ale sam podszedł), uśmiechnął się).... Wiem, że jeszcze na niego jakoś działam, to lepiej niż nic... Chciałabym jeszcze raz spróbować, nawet bez zobowiązań, po prostu spotykać się...
Za 3 tygodnie jadę na wycieczce studenckiej, on też... Jak go zaintrygować, jak ponownie oczarować i sprawić żeby znów się mną zainteresował? Pomóżcie? byłabym głupia nie wykorzystując tej szansy...Proszę was o rady jak w temacie :*
kto uważa, ze to śmieszne i błahe, albo żebym dała sobie spokój, prosze to niech nie komentuje. Ja prosze o rady...Nie jestem zdesperowana... ja sie po prostu zauroczyłam bardzo mocno...
- Dołączył: 2009-02-28
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3028
10 czerwca 2011, 15:52
mochita ja Ci nie pomogę, bo mam ten sam problem :) daj znać później jak Wam się układa :) ja też dam znać jak po weekendzie. (też z nim nie spałam, ale mam ochotę :D )
10 czerwca 2011, 15:55
> mochita ja Ci nie pomogę, bo mam ten sam problem
> :) daj znać później jak Wam się układa :) ja też
> dam znać jak po weekendzie. (też z nim nie spałam,
> ale mam ochotę :D )
obiecuję, ze dam...Ja jeszcze nie chciałabym z nim się przespać, za wczesnie..Albo ma mnie chcieć taką...albo leci tylko na moje ciało...Zbyt wiele dziewczyn już pod tym kontem "zbałamucił"
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Honolulu
- Liczba postów: 724
10 czerwca 2011, 16:04
Doradziłabym, ale sama jestem w kropce.. tzn. byliśmy razem kilka miesięcy, zerwałam. Kręcił mnie, ale jego towarzystwo i tryb życia zupełnie odmienne od mojego. ;/ (wiem - pójść na ustępstwo, ale są granice )... Także sprawa ambicji, no i jak egoistycznie to nie zabrzmi też po troszę wykształcenia i dalszych planów... Gdyby Go zabrać na bezludną wyspę- ach.. Zakończyłam to, teraz minęło jakieś 10 miesięcy, on ma już inną (jego ex ;/), a ja się z tym gryzę... Rozsądkowo - żadnych szans, ale jednak cały czas podoba mi się fizycznie i w dużej części pod względem charakteru.. Tylko kwestia - czy przy mnie udawał kogoś innego?! No u mnie nie ma odwrotu, ale Tobie życzę powodzenia ;)
Wyjazdy barrrdzo sprzyjają! ;)
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Honolulu
- Liczba postów: 724
10 czerwca 2011, 16:05
> jeszcze nie chciałabym z nim się przespać, za
> wczesnie..Albo ma mnie chcieć taką...albo leci
> tylko na moje ciało...Zbyt wiele dziewczyn już pod
> tym kontem "zbałamucił"
Aaa, popieram stanowczą postawę! Słusznie ! ;)
- Dołączył: 2011-05-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 266
11 czerwca 2011, 13:50
Moze jakas mala zmiana? nowa fryzura, jakis ciuch?
- Dołączył: 2010-10-28
- Miasto: Mexico
- Liczba postów: 508
11 czerwca 2011, 14:13
Może zrób tak: zacznij z nim pogrywać - stary dobry FLIRT się sprawdzi, potyczka na słowa, śmiej się z niego + długie spojrzenia w oczy z tajemniczym szyderczym uśmiechem :)