- Dołączył: 2011-05-16
- Miasto: Dalanówek
- Liczba postów: 1055
31 maja 2011, 23:10
Wyobraźcie sobie że idziecie ulicą a wasz boy opściskuje sie z jakąś na ławce w parku:) Jaka by była wasza reakcja?
- Dołączył: 2011-03-17
- Miasto: Town
- Liczba postów: 72
1 czerwca 2011, 07:51
dobry liść w pyszczek jeszcze nikomu nie zaszkodzi hehehe żart
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
1 czerwca 2011, 07:57
Strzelilabym liscia obojgu,pokrzyczala, uciekla do domu i sie poryczala w poduszke.
- Dołączył: 2010-10-14
- Miasto: Międzyzdroje
- Liczba postów: 2573
1 czerwca 2011, 08:01
ja bym zrobiła tak jak mandaryneczka :PP
1 czerwca 2011, 08:17
Mój mąż też by tego nie zrobił ale... ja miałam taką sytuację mój chłopak który miał jeszcze 4 inne kiedyś miał pecha i spotkałam go z dziewczyną numer 1 ta oficjalną niby podeszłam powiedziałam lasce kim jestem pogadałam wymieinilam się numerem w celu zdradzenia więcej szczegółu w sumie potem nawet bylyśmy koleżankami :) a koleś dostal w morde przy kumplach z tym że chcial mi oddać i zwichnelam rękę. Teraz bez skrupolów zabilabym gnoja i uprzykrzyla życie
1 czerwca 2011, 08:25
ja bym nie podeszła, poczekałabym na niego w domu, w międzyczasie pakując jego rzeczy
1 czerwca 2011, 09:13
Zakladam ze mowimy o powaznym obsciskiwaniu typu : koles szuka skarbow w gardle dziewczyny swoim jezykiem.
W takim wypadku zgadzam sie z chasfani - nie podchodze, ide do domu, wyladowuje nadmiar negatywnej energii na jego gitarach. I na kolekcji filmow. A potem wszystko leci przez okno.
A potem bede ryczec w poduszke. ;(