- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Wczoraj, 17:50
Czy tylko ja zauważyłam, że w praktycznie każdym teraz serialu MUSZĄ pojawić się pary homoseksualne? Sporo oglądam i chyba ostatnio nie widziałam serialu gdzie by nie było takich par. W serialach hiszpańskich dla nastolatków to już w ogóle jest to przedstawione jakby co druga osoba była homo. Dlaczego? Ja rozumiem, że teraz tęcze są na czasie i na pewno to się sprzedaje, ale hmoseksualizm jest pokazywany jakby to było coś powszedniego, a tak nie jest. Rozumiem, ze to ma na celu szerzenie akceptacji dla tej grupy. Dlaczego więc w ten sam sposób nie jest szerzona akceptacja dla osób z niepełnosprawnościami czy chorych psychicznie i ich nie ma w filmach? Bo jednak osób niepełnosprawnych jest więcej, niz tych homo. Podejrzewam, że dzieje się tak dla tego, bo nie chodzi o samą orientację, a o seks, a ten się zawsze sprzedaje, więc trochę słabo w taki sposób szerzyć akceptację lgbt...
Wczoraj, 18:30
To wszystko ma na celu ogłupianiu ludzi, a szczególnie młodych ludzi, którzy dopiero odnajdują, szukają swojego ja. Oczywiście homoseksualiści byli, są i będą niech każdy robi w łóżku co chce póki nie miesza w to dzieci. Mam dużo homoseksualistów w towarzystwie i nikt z nich nie chodzi na parady, marsze lgbt, itd. Każdy pracuje i nie ma czasu na takie imprezki.
Wczoraj, 18:46
Ja generalnie nie mam problemu z osobami homoseksualnymi, ale to co się teraz dzieje w filmach i serialach to jakiś absurd. Oglądałam swego czasu sporo seriali na Netflixie, to tam na wszystkich bohaterów jedna czy dwie osoby były hetero. Reszta albo homoseksualna, albo panseksualna, albo aseksualna, albo biseksualna, albo transseksualna, albo niebinarna, albo zastanawiająca się nad swoim "ja". Wyglądało na to, że góra 5% bohaterów jest hetero (realnie jednak nie ma takiej przewagi jakby nie patrzeć. Nawet jakby zliczyć całe środowisko LGBT w stosunku do całości populacji). Ja nie uważam, żeby to szerzyło akceptację. Raczej odwrotnie. Czasem mam wrażenie, że producenci chcą pokazać wszystko co się da, żeby czasem nie urazić jakieś odnogi LGBT. Co ciekawe sama mam kilkoro znajomych homoseksualnych i ich wrażenia są podobne. Wcale nie odbierają tego jako jakąś pomoc dla nich. Z afroamerykanami było to samo - wciskanie wszędzie, włącznie z zakłamywaniem historii gdzie pokazywani są czarni szlachcice w czasach, gdy nie było to możliwe. Albo że jakiś naukowiec całą teorię z której jest znany dowiedział się od swojego niewolnika (który realnie pewnie nie umiał czytać ani pisać, ale najwyraźniej brylował w fizyce kwantowej na poziomie wyższym niż 99,99999% społeczeństwa). Teraz każdy film musi mieć czarnoskórą Śnieżkę - tak w przenośni.
Edytowany przez Karolka_83 Wczoraj, 18:49
Wczoraj, 18:57
Teraz jak się ogląda „akademię policyjną” to pomyślcie że współcześnie by nie powstała. Klub pod błękitną ostryga…
Wczoraj, 22:14
Osób bi i homo jest więcej niż Wam się wydaje. Jakieś 25 procent osób, które znam, jest lub było w relacji z osobą tej samej płci. Artyści tworzą zróżnicowane wewnętrznie grupy, a to artyści pracują w filmach. Jeśli rolnicy z Podhala zaczną robić filmy, to na stówę będą wyglądały inaczej.
PS Kogo rozumiesz przez "osobę z niepełnosprawnością"?
Wczoraj, 22:26
Osób bi i homo jest więcej niż Wam się wydaje. Jakieś 25 procent osób, które znam, jest lub było w relacji z osobą tej samej płci. Artyści tworzą zróżnicowane wewnętrznie grupy, a to artyści pracują w filmach. Jeśli rolnicy z Podhala zaczną robić filmy, to na stówę będą wyglądały inaczej.
PS Kogo rozumiesz przez "osobę z niepełnosprawnością"?
Jesteś bi, więc masz takich znajomych. Ja jestem hetero i mam może troje znajomych bi. Niepełnosprawności są różne. Od wózka po niesprawna rękę czy nie do końca sprawny umysł. Osoby homo też zaliczam do pewnego stopnia niepełnosprawności.
Wczoraj, 22:32
Osób bi i homo jest więcej niż Wam się wydaje. Jakieś 25 procent osób, które znam, jest lub było w relacji z osobą tej samej płci. Artyści tworzą zróżnicowane wewnętrznie grupy, a to artyści pracują w filmach. Jeśli rolnicy z Podhala zaczną robić filmy, to na stówę będą wyglądały inaczej.
PS Kogo rozumiesz przez "osobę z niepełnosprawnością"?
Ja się zgadzam że osób LGBT jest więcej niż nam się wydaje. Głównie dlatego że część się nie ujawnia z wiadomych powodów. Jednak nie jest raczej tak jak w niektórych serialach że stosunek jest 9:1 gdzie 1 to hetero. Nie mam nic przeciwko aby takie pary/osoby pojawiały się w filmach, bo dla mnie to w sumie nic dziwnego. Ale chyba komuś czasem brakuje umiaru i robi się to po prostu dziwnie nieprawdziwe aż kuriozalne. Bardziej przemawiałaby jedna para fajnie przedstawiona, której się aż chce kibicować niż jakaś taka sztucznie wykreowana rzeczywistość w której spotkać heteroseksualna osobę graniczy z cudem. Ale to moje zdanie oczywiście.
Osobiscie jestem fanką azjatyckich serii poruszających ten temat, ale też nie wszystkich, bo czasem przeginają jak Netflix, szczególnie Tajlandia 😅
Wczoraj, 22:43
Osób bi i homo jest więcej niż Wam się wydaje. Jakieś 25 procent osób, które znam, jest lub było w relacji z osobą tej samej płci. Artyści tworzą zróżnicowane wewnętrznie grupy, a to artyści pracują w filmach. Jeśli rolnicy z Podhala zaczną robić filmy, to na stówę będą wyglądały inaczej.
PS Kogo rozumiesz przez "osobę z niepełnosprawnością"?
Ja się zgadzam że osób LGBT jest więcej niż nam się wydaje. Głównie dlatego że część się nie ujawnia z wiadomych powodów. Jednak nie jest raczej tak jak w niektórych serialach że stosunek jest 9:1 gdzie 1 to hetero. Nie mam nic przeciwko aby takie pary/osoby pojawiały się w filmach, bo dla mnie to w sumie nic dziwnego. Ale chyba komuś czasem brakuje umiaru i robi się to po prostu dziwnie nieprawdziwe aż kuriozalne. Bardziej przemawiałaby jedna para fajnie przedstawiona, której się aż chce kibicować niż jakaś taka sztucznie wykreowana rzeczywistość w której spotkać heteroseksualna osobę graniczy z cudem. Ale to moje zdanie oczywiście.
Osobiscie jestem fanką azjatyckich serii poruszających ten temat, ale też nie wszystkich, bo czasem przeginają jak Netflix, szczególnie Tajlandia ?
możesz podać ze 3 seriale/filmy, w których większość bohaterów jest homoseksualna, a "spotkać osobę heteroseksualną graniczy z cudem"?
Wczoraj, 22:50
Osób bi i homo jest więcej niż Wam się wydaje. Jakieś 25 procent osób, które znam, jest lub było w relacji z osobą tej samej płci. Artyści tworzą zróżnicowane wewnętrznie grupy, a to artyści pracują w filmach. Jeśli rolnicy z Podhala zaczną robić filmy, to na stówę będą wyglądały inaczej.
PS Kogo rozumiesz przez "osobę z niepełnosprawnością"?
Ja się zgadzam że osób LGBT jest więcej niż nam się wydaje. Głównie dlatego że część się nie ujawnia z wiadomych powodów. Jednak nie jest raczej tak jak w niektórych serialach że stosunek jest 9:1 gdzie 1 to hetero. Nie mam nic przeciwko aby takie pary/osoby pojawiały się w filmach, bo dla mnie to w sumie nic dziwnego. Ale chyba komuś czasem brakuje umiaru i robi się to po prostu dziwnie nieprawdziwe aż kuriozalne. Bardziej przemawiałaby jedna para fajnie przedstawiona, której się aż chce kibicować niż jakaś taka sztucznie wykreowana rzeczywistość w której spotkać heteroseksualna osobę graniczy z cudem. Ale to moje zdanie oczywiście.
Osobiscie jestem fanką azjatyckich serii poruszających ten temat, ale też nie wszystkich, bo czasem przeginają jak Netflix, szczególnie Tajlandia ?
możesz podać ze 3 seriale/filmy, w których większość bohaterów jest homoseksualna, a "spotkać osobę heteroseksualną graniczy z cudem"?
Nawet nie chodzi o większość. Homoseksualne pary to ogromna mniejszośc, a w serialach są przedstawieni jako jakaś różnorodność. I oczywiście, będę szykanowana, ale dla mnie homoseksualizm to zaburzenie psychiczne. Nieszkodliwe, owszem. Ale odbiegające od tego, co normalne.
Wczoraj, 22:53
Osób bi i homo jest więcej niż Wam się wydaje. Jakieś 25 procent osób, które znam, jest lub było w relacji z osobą tej samej płci. Artyści tworzą zróżnicowane wewnętrznie grupy, a to artyści pracują w filmach. Jeśli rolnicy z Podhala zaczną robić filmy, to na stówę będą wyglądały inaczej.
PS Kogo rozumiesz przez "osobę z niepełnosprawnością"?
Ja się zgadzam że osób LGBT jest więcej niż nam się wydaje. Głównie dlatego że część się nie ujawnia z wiadomych powodów. Jednak nie jest raczej tak jak w niektórych serialach że stosunek jest 9:1 gdzie 1 to hetero. Nie mam nic przeciwko aby takie pary/osoby pojawiały się w filmach, bo dla mnie to w sumie nic dziwnego. Ale chyba komuś czasem brakuje umiaru i robi się to po prostu dziwnie nieprawdziwe aż kuriozalne. Bardziej przemawiałaby jedna para fajnie przedstawiona, której się aż chce kibicować niż jakaś taka sztucznie wykreowana rzeczywistość w której spotkać heteroseksualna osobę graniczy z cudem. Ale to moje zdanie oczywiście.
Osobiscie jestem fanką azjatyckich serii poruszających ten temat, ale też nie wszystkich, bo czasem przeginają jak Netflix, szczególnie Tajlandia ?
możesz podać ze 3 seriale/filmy, w których większość bohaterów jest homoseksualna, a "spotkać osobę heteroseksualną graniczy z cudem"?
Nawet nie chodzi o większość. Homoseksualne pary to ogromna mniejszośc, a w serialach są przedstawieni jako jakaś różnorodność. I oczywiście, będę szykanowana, ale dla mnie homoseksualizm to zaburzenie psychiczne. Nieszkodliwe, owszem. Ale odbiegające od tego, co normalne.
ale twoje zdanie na temat zaburzeń psychicznych akurat nie ma żadnego znaczenia