- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
wtorek, 00:17
Zawsze. Czy babka w siebie pcha botox itp, mąż, zawsze wygląda ogólnie ok. Facet jak jest szczupły, ćwiczy to wygląda bardzo ładnie na swój wiek. Kobiety się starzeją dużo gorzej. Nie pomoże botox i róż. Mamy przesrane. Możemy się poprawiać, ale to nic nie da.
Edytowany przez SukienkaWgroszki wtorek, 08:56
wtorek, 11:53
Zawsze. Czy babka w siebie pcha botox itp, mąż, zawsze wygląda ogólnie ok. Facet jak jest szczupły, ćwiczy to wygląda bardzo ładnie na swój wiek. Kobiety się starzeją dużo gorzej. Nie pomoże botox i róż. Mamy przesrane. Możemy się poprawiać, ale to nic nie da.
Nie nie mamy przesrane. Ponad połowa osób tu nie ma takich rozkmin. Zarówno mój mąż jak i pewnie większośc mezow dziewczyn tu , akceptuje zmiany w naszym wyglądzie. Słyszę że jestem jak wino im starsza tym ładniejsza, że mam pazura i im więcej lat tym lepszy mam styl . Nie pcham żadnych botoksow I nie czuję się ani trochę stara. Wiele zależy od genów. Jeszcze więcej od pewności siebie, której Ci brakuje. Popracuj nad tym by czuć si piękna bo jesteś sobą i w lustrze widzisz jedyna i niepowtarzalna osobę. Nie szukaniu społecznych przyczyn braku akceptacji starzenia się. Mój mnie widział wymiotująca dalej niż widzę, chora, po wypadku, załamana, zasmarkana i starość ma być straszna? Wolne żarty.:) odnajdź siebie w sobie.
Ja tylko stwierdzam fakt. Mówi tak, bo Cię kocha. I nie piszę o sobie tylko o ludziach ogólnie. Widzę po swoich koleżankach uplyw czasu. Ludzie są ogólnie brzydcy.
wtorek, 12:27
Zawsze. Czy babka w siebie pcha botox itp, mąż, zawsze wygląda ogólnie ok. Facet jak jest szczupły, ćwiczy to wygląda bardzo ładnie na swój wiek. Kobiety się starzeją dużo gorzej. Nie pomoże botox i róż. Mamy przesrane. Możemy się poprawiać, ale to nic nie da.
Nie nie mamy przesrane. Ponad połowa osób tu nie ma takich rozkmin. Zarówno mój mąż jak i pewnie większośc mezow dziewczyn tu , akceptuje zmiany w naszym wyglądzie. Słyszę że jestem jak wino im starsza tym ładniejsza, że mam pazura i im więcej lat tym lepszy mam styl . Nie pcham żadnych botoksow I nie czuję się ani trochę stara. Wiele zależy od genów. Jeszcze więcej od pewności siebie, której Ci brakuje. Popracuj nad tym by czuć si piękna bo jesteś sobą i w lustrze widzisz jedyna i niepowtarzalna osobę. Nie szukaniu społecznych przyczyn braku akceptacji starzenia się. Mój mnie widział wymiotująca dalej niż widzę, chora, po wypadku, załamana, zasmarkana i starość ma być straszna? Wolne żarty.:) odnajdź siebie w sobie.
Ja tylko stwierdzam fakt. Mówi tak, bo Cię kocha. I nie piszę o sobie tylko o ludziach ogólnie. Widzę po swoich koleżankach uplyw czasu. Ludzie są ogólnie brzydcy.
Ale Monika - who cares? Mam isc na 3 operacje plastyczne bo sasiadce sie nie podobam czy jak? Co ty masz w ogole za rozkminy na poziomie gimnazjum...
Tak jak Amelia napisala - facet ktoremu sie podobasz, ktory cie kocha, widzial cie w stanie warzywa totalnego (i zapewne nawzajem), sam tez sie starzeje, moze przytyl, moze wylysial. Na tym polegaja zdrowe zwiazki. I to jest w zyciu wazne. A nie ile kto ma zmarszczek, cm w biodrach czy wlosow na glowie.
wtorek, 13:13
Zawsze. Czy babka w siebie pcha botox itp, mąż, zawsze wygląda ogólnie ok. Facet jak jest szczupły, ćwiczy to wygląda bardzo ładnie na swój wiek. Kobiety się starzeją dużo gorzej. Nie pomoże botox i róż. Mamy przesrane. Możemy się poprawiać, ale to nic nie da.
bo nie mają mężów.
wtorek, 13:40
Wszyscy się zmieniamy, dojrzewamy, starzejemy i tak np. grupa 40 czy 50 latków w pracy czy na szkolnym zebraniu nie zostanie pomylona z dwudziestolatkami, obojętnie czy to kobiety czy mężczyźni.
wtorek, 14:15
Wszyscy się zmieniamy, dojrzewamy, starzejemy i tak np. grupa 40 czy 50 latków w pracy czy na szkolnym zebraniu nie zostanie pomylona z dwudziestolatkami, obojętnie czy to kobiety czy mężczyźni.
Chyba, ze jest się Tomem Cruisem 😉
wtorek, 14:16
Zawsze. Czy babka w siebie pcha botox itp, mąż, zawsze wygląda ogólnie ok. Facet jak jest szczupły, ćwiczy to wygląda bardzo ładnie na swój wiek. Kobiety się starzeją dużo gorzej. Nie pomoże botox i róż. Mamy przesrane. Możemy się poprawiać, ale to nic nie da.
Nie nie mamy przesrane. Ponad połowa osób tu nie ma takich rozkmin. Zarówno mój mąż jak i pewnie większośc mezow dziewczyn tu , akceptuje zmiany w naszym wyglądzie. Słyszę że jestem jak wino im starsza tym ładniejsza, że mam pazura i im więcej lat tym lepszy mam styl . Nie pcham żadnych botoksow I nie czuję się ani trochę stara. Wiele zależy od genów. Jeszcze więcej od pewności siebie, której Ci brakuje. Popracuj nad tym by czuć si piękna bo jesteś sobą i w lustrze widzisz jedyna i niepowtarzalna osobę. Nie szukaniu społecznych przyczyn braku akceptacji starzenia się. Mój mnie widział wymiotująca dalej niż widzę, chora, po wypadku, załamana, zasmarkana i starość ma być straszna? Wolne żarty.:) odnajdź siebie w sobie.
Ja tylko stwierdzam fakt. Mówi tak, bo Cię kocha. I nie piszę o sobie tylko o ludziach ogólnie. Widzę po swoich koleżankach uplyw czasu. Ludzie są ogólnie brzydcy.
Ale Monika - who cares? Mam isc na 3 operacje plastyczne bo sasiadce sie nie podobam czy jak? Co ty masz w ogole za rozkminy na poziomie gimnazjum...
Tak jak Amelia napisala - facet ktoremu sie podobasz, ktory cie kocha, widzial cie w stanie warzywa totalnego (i zapewne nawzajem), sam tez sie starzeje, moze przytyl, moze wylysial. Na tym polegaja zdrowe zwiazki. I to jest w zyciu wazne. A nie ile kto ma zmarszczek, cm w biodrach czy wlosow na glowie.
A czy dla ciebie miłość i pożądanie to go samo? Bo ja bardzo dobrze rozumiem, że można kochać mimo wad. Ale jak można czuć pożądanie do brzydkiego/starego człowieka?
Edytowany przez SukienkaWgroszki wtorek, 14:19
wtorek, 14:44
Zawsze. Czy babka w siebie pcha botox itp, mąż, zawsze wygląda ogólnie ok. Facet jak jest szczupły, ćwiczy to wygląda bardzo ładnie na swój wiek. Kobiety się starzeją dużo gorzej. Nie pomoże botox i róż. Mamy przesrane. Możemy się poprawiać, ale to nic nie da.
Nie nie mamy przesrane. Ponad połowa osób tu nie ma takich rozkmin. Zarówno mój mąż jak i pewnie większośc mezow dziewczyn tu , akceptuje zmiany w naszym wyglądzie. Słyszę że jestem jak wino im starsza tym ładniejsza, że mam pazura i im więcej lat tym lepszy mam styl . Nie pcham żadnych botoksow I nie czuję się ani trochę stara. Wiele zależy od genów. Jeszcze więcej od pewności siebie, której Ci brakuje. Popracuj nad tym by czuć si piękna bo jesteś sobą i w lustrze widzisz jedyna i niepowtarzalna osobę. Nie szukaniu społecznych przyczyn braku akceptacji starzenia się. Mój mnie widział wymiotująca dalej niż widzę, chora, po wypadku, załamana, zasmarkana i starość ma być straszna? Wolne żarty.:) odnajdź siebie w sobie.
Ja tylko stwierdzam fakt. Mówi tak, bo Cię kocha. I nie piszę o sobie tylko o ludziach ogólnie. Widzę po swoich koleżankach uplyw czasu. Ludzie są ogólnie brzydcy.
Ale Monika - who cares? Mam isc na 3 operacje plastyczne bo sasiadce sie nie podobam czy jak? Co ty masz w ogole za rozkminy na poziomie gimnazjum...
Tak jak Amelia napisala - facet ktoremu sie podobasz, ktory cie kocha, widzial cie w stanie warzywa totalnego (i zapewne nawzajem), sam tez sie starzeje, moze przytyl, moze wylysial. Na tym polegaja zdrowe zwiazki. I to jest w zyciu wazne. A nie ile kto ma zmarszczek, cm w biodrach czy wlosow na glowie.
A czy dla ciebie miłość i pożądanie to go samo? Bo ja bardzo dobrze rozumiem, że można kochać mimo wad. Ale jak można czuć pożądanie do brzydkiego/starego człowieka?
Nasz gust starzeje się z nami.
wtorek, 14:56
Kto od razu wiedział czyj to wątek po samym tytule? 🤣🤣🤣
Poleca się zająć czymś więcej niż swoim wyglądem 👍