Temat: rzucić palenie !!

Witam wszystkich :)
Dodaję temat do pogaduszek, bo chcę się podzielić tym z innymi i może dowiedzieć się kilku wskazówek lub poczytać Wasze historie :)

Od dziś rzucam palenie !
Palę 4 lata, ostatnio mój nałóg był coraz większy, bo paliłam minimum 10 papierosów dziennie.
Ale teraz mówię STOP.
Chcę zacząć coś nowego, lepszego.
Nie chcę palić, bo mój chłopak tego nie toleruje (więc przy nim nie mogę, a nie chcę się już ukrywać...)
Nie chcę palić, bo moja cera, włosy i paznokcie są okropne.
Nie chcę palić, bo ostatnio podczas ćwiczeń wydawałam z siebie takie odgłosy, że zastanawiałam się czy to wychodzi ode mnie czy z podwórka...
Nie chcę palić, bo NIE MAM PIENIĘDZY xD Tak... biedna studentka, nie ma na żadne przyjemności, w sklepie odliczam każdą złotówkę, nie gotuję sobie normalnych obiadów, bo przecież nie starczy na fajki...

Koniec !

Szkoda tylko, że ten nałóg sięga tak daleko psychiki... Poranna kawa po śniadaniu - zapalić, nuda - zapalić, po jedzeniu - zapalić, stres - zapalić...

Jak Wam się to udało? Czy oprócz "wystarczy silna wola" macie jeszcze jakieś rady?
Kiedyś moim nałogiem były słodycze. Zaczełam dietę skończyłam z nimi, było bardzo ciężko, zdarzało mi się nawet płakać z tego powodu! Ale dałam radę, do dziś nie ruszę niczego słodkiego, nawet odrobinę.
Mam nadzieję, że z papierosami też tak będzie :)
ja sie boje rzucic, bo od razu rzucilabym sie na jedzenie. Nie pomoge, ale i tak powodzenia :)
Ja wole jak dziewczyna je niż pali:) serio:)
powodzenia, ja jeszcze trochę z tym poczekam.. ;p
ja ten głód nikotynowy zapijam wodą, prawie butelka poszła, kawka i herbata też :D
Rzucanie palenia ciągle odkładałam na później ale w końcu uświadomiłam sobie, że jak tak będę odkładać, to nigdy nie rzucę.

Wiecie, co mnie przekonało jeszcze??
http://www.fit.pl/sprawdzam/testy/koszty_twojego_nalogu,15,1,0.html

niech każdy palacz zrobi ten test, ja się przeraziłam
To i tak nie palisz tak dużo mój I. paczkę przynajmniej. Koleżanka rzuciała palenie za pomoca silnej woli i niczego więcej. Zawzięła sie i juz. A czy przytyła? Nie. Bo zaczeła ćwiczyc.
Pasek wagi
A ja tam lubię palić i nie chce mi się rzucać narazie:)Przez  ciążę i karmienie nie paliłam, potem wróciłam do tego, a po następnej ciąży już nie wrócę>Ale kiedy to będzie:)
Pasek wagi
ja zajadalam gumami..... no i melise pilam na nerwy podwojna :) melisa naaaprawde duzo pomogla bo plakalam z byle powodu. wytrwalosci
niuniaaa22 - uwierz mi, że też to lubię ;)
ale jednak chcę się tego pozbyć

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.