- Dołączył: 2010-04-27
- Miasto:
- Liczba postów: 1676
24 maja 2011, 15:54
Witam wszystkich :)
Dodaję temat do pogaduszek, bo chcę się podzielić tym z innymi i może dowiedzieć się kilku wskazówek lub poczytać Wasze historie :)
Od dziś rzucam palenie !
Palę 4 lata, ostatnio mój nałóg był coraz większy, bo paliłam minimum 10 papierosów dziennie.
Ale teraz mówię STOP.
Chcę zacząć coś nowego, lepszego.
Nie chcę palić, bo mój chłopak tego nie toleruje (więc przy nim nie mogę, a nie chcę się już ukrywać...)
Nie chcę palić, bo moja cera, włosy i paznokcie są okropne.
Nie chcę palić, bo ostatnio podczas ćwiczeń wydawałam z siebie takie odgłosy, że zastanawiałam się czy to wychodzi ode mnie czy z podwórka...
Nie chcę palić, bo NIE MAM PIENIĘDZY xD Tak... biedna studentka, nie ma na żadne przyjemności, w sklepie odliczam każdą złotówkę, nie gotuję sobie normalnych obiadów, bo przecież nie starczy na fajki...
Koniec !
Szkoda tylko, że ten nałóg sięga tak daleko psychiki... Poranna kawa po śniadaniu - zapalić, nuda - zapalić, po jedzeniu - zapalić, stres - zapalić...
Jak Wam się to udało? Czy oprócz "wystarczy silna wola" macie jeszcze jakieś rady?
Kiedyś moim nałogiem były słodycze. Zaczełam dietę skończyłam z nimi, było bardzo ciężko, zdarzało mi się nawet płakać z tego powodu! Ale dałam radę, do dziś nie ruszę niczego słodkiego, nawet odrobinę.
Mam nadzieję, że z papierosami też tak będzie :)
- Dołączył: 2010-01-17
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 233
24 maja 2011, 16:01
ja sie boje rzucic, bo od razu rzucilabym sie na jedzenie. Nie pomoge, ale i tak powodzenia :)
24 maja 2011, 16:05
Ja wole jak dziewczyna je niż pali:) serio:)
24 maja 2011, 16:14
powodzenia, ja jeszcze trochę z tym poczekam.. ;p
- Dołączył: 2010-04-27
- Miasto:
- Liczba postów: 1676
24 maja 2011, 16:18
ja ten głód nikotynowy zapijam wodą, prawie butelka poszła, kawka i herbata też :D
Rzucanie palenia ciągle odkładałam na później ale w końcu uświadomiłam sobie, że jak tak będę odkładać, to nigdy nie rzucę.
Wiecie, co mnie przekonało jeszcze??http://www.fit.pl/sprawdzam/testy/koszty_twojego_nalogu,15,1,0.html niech każdy palacz zrobi ten test, ja się przeraziłam
- Dołączył: 2008-03-29
- Miasto: Australia
- Liczba postów: 9686
24 maja 2011, 16:18
To i tak nie palisz tak dużo mój I. paczkę przynajmniej. Koleżanka rzuciała palenie za pomoca silnej woli i niczego więcej. Zawzięła sie i juz. A czy przytyła? Nie. Bo zaczeła ćwiczyc.
- Dołączył: 2008-08-29
- Miasto: Ashbourne
- Liczba postów: 1372
24 maja 2011, 16:28
A ja tam lubię palić i nie chce mi się rzucać narazie:)Przez ciążę i karmienie nie paliłam, potem wróciłam do tego, a po następnej ciąży już nie wrócę>Ale kiedy to będzie:)
- Dołączył: 2011-04-21
- Miasto:
- Liczba postów: 355
24 maja 2011, 16:39
ja zajadalam gumami..... no i melise pilam na nerwy podwojna :) melisa naaaprawde duzo pomogla bo plakalam z byle powodu. wytrwalosci
- Dołączył: 2010-04-27
- Miasto:
- Liczba postów: 1676
24 maja 2011, 16:43
niuniaaa22 - uwierz mi, że też to lubię ;)
ale jednak chcę się tego pozbyć