Temat: Robot sprzątający

Macie, polecacie? Zaczęłam się zastanawiać nad zakupem, bo przy dwójce dzieci i dwóch kotach wydaje się to sporym ułatwieniem, ale opinie są tak mieszane, że już sama nie wiem, czy nie będzie to tylko droga pomyłka. 

Jako odkurzacz polecam bardzo, byłam sceptyczna i początkowo kupiliśmy jakis niższy model Roomby, ale dla nas był zupełnie wystarczający. Mamy domek z piętrem, więc dość szybko dokupiliśmy drugi na górę. Teraz mamy Roombę i Xiaomi i chińczyk jakos bardziej mi odpowiada. Nie korzystam z funkcji mopowania, choć przez chwilę mieliśmy też Roombę typowo mopującą. Jeśli mialabym wskazać minusy, to kiepsko radzi sobie z dywanami, na szczęście mamy tylko 2 niewielkie. Dla mnie robot sprzątający i suszarka do prania to były jedne z większych ułatwień przy dziecku.

sunny86 napisał(a):

Jako odkurzacz polecam bardzo, byłam sceptyczna i początkowo kupiliśmy jakis niższy model Roomby, ale dla nas był zupełnie wystarczający. Mamy domek z piętrem, więc dość szybko dokupiliśmy drugi na górę. Teraz mamy Roombę i Xiaomi i chińczyk jakos bardziej mi odpowiada. Nie korzystam z funkcji mopowania, choć przez chwilę mieliśmy też Roombę typowo mopującą. Jeśli mialabym wskazać minusy, to kiepsko radzi sobie z dywanami, na szczęście mamy tylko 2 niewielkie. Dla mnie robot sprzątający i suszarka do prania to były jedne z większych ułatwień przy dziecku.

właśnie dokładnie rozważam, czy alokować swoje pieniądze w suszarkę czy robota 😂 do odkurzania mam już dysona pionowego, więc początkowo chciałam suszarkę, ale już sama nie wiem

Suszarka jest super, szczególnie do ręczników, pościeli i ubrań codziennych, unikam jednak suszenia ubrań z nadrukami (głównie męża i młodej), bo szybciej się niszczą.

My za żaden z robotów sprzątających nie zaplaciliśmy więcej niż 1,5 k, wybieraliśmy starsze modele.

sunny86 napisał(a):

Suszarka jest super, szczególnie do ręczników, pościeli i ubrań codziennych, unikam jednak suszenia ubrań z nadrukami (głównie męża i młodej), bo szybciej się niszczą.

My za żaden z robotów sprzątających nie zaplaciliśmy więcej niż 1,5 k, wybieraliśmy starsze modele.

Dziękuję za odpowiedź!

Ja mam dywany na parkiecie i wykładzinę w niektórych pokojach. Jest okay (aczkolwiek dostaje regularnie na telefon powiadomienie „Karl wisi nad przepaścią i nie może dalej odkurzać“ - bo dziad sobie regularnie nie radzi z przejściem dywan-parkiet).

Wydawało mi się, że ten Robot dobrze sprząta, aczkolwiek jak przejechałam po 4 tygodniach Dysonem, okazało się, że jednak dużo zostawiał w dywanie kurzu, piasku, itd. Mam Roombe sprzed pewnie 2 lat.

Mam suszarkę i nie oddałabym za nic.

Mam Phillips Homerun Aqua 7000 bez stacji opróżniającej i jest super ale żałuję, że nie wzięłam ze stacją. Mam zwierzęta i robot jeździ sobie jak nie ma mnie w domu, mega wygoda. Wiadomo, we wszystkich kątach, aż tak świetnie nie posprząta, ale i tak jest dużo czyściej, akurat ja nie mam czasu codziennie odkurzać a zwykłym jadę raz w tygodniu i mopuję i mam bardzo czysto w domu przy 3 kotach. 

Chciałabym przestrzec przed kupnem nieznanych marek, kupiłam swój pierwszy odkurzacz marki Princes i już nie robią odkurzaczy, apka już nie wspomagana i nie działa na nowych telefonach, przez co stary odkurzacz działa ale nie da się ustawić na konkretną godzinę. 

Gdybyś się zdecydowała na zakup to zwróć uwagę na czujniki jakie posiada okurzacz. 

Jeśli tylko czujnik infrared i zbliżeniowy/dotykowy to będzie się obijać odkurzacz o meble. Mebli nie zniszczy ale się tłucze. 

Ten z Phillipsa ma jeszcze laserowy sensor LIDAR, który skanuje pomieszczenie i nie ma tego problemu, ale wciąga zabawki. 

Najlepsze są roboty jeszcze z AI kamerą, która wykrywa i omija obiekty no ale cena dużo droższa. 

Dla mnie suszarka vs robot sprzątający - wygrywa robot. Mam suszarkę i jest spoko ale jednak niszczy ubrania na dłuższą metę, szczególnie delikatnych/lepszych jakościowo nie wrzucę, bo mi szkoda. Może jakieś lepszej jakości suszarki inaczej działają ale wkurza mnie, że wszystko tak długo schnie w suszarce, chyba ze 3h do pełnego wysuszenia. Jak mam dużo rzeczy, to podsuszam, ale mogłabym żyć bez suszarki. 

ladyinredscrubs napisał(a):

Ja mam dywany na parkiecie i wykładzinę w niektórych pokojach. Jest okay (aczkolwiek dostaje regularnie na telefon powiadomienie ?Karl wisi nad przepaścią i nie może dalej odkurzać? - bo dziad sobie regularnie nie radzi z przejściem dywan-parkiet).

Wydawało mi się, że ten Robot dobrze sprząta, aczkolwiek jak przejechałam po 4 tygodniach Dysonem, okazało się, że jednak dużo zostawiał w dywanie kurzu, piasku, itd. Mam Roombe sprzed pewnie 2 lat.

Mam suszarkę i nie oddałabym za nic.

wisi nad przepaścią 😂  dziękuję, kupię suszarkę, a do robota wrócę po wymianie podłóg (też mam wykładziny)

czerwona_kuropatwa napisał(a):

Mam Phillips Homerun Aqua 7000 bez stacji opróżniającej i jest super ale żałuję, że nie wzięłam ze stacją. Mam zwierzęta i robot jeździ sobie jak nie ma mnie w domu, mega wygoda. Wiadomo, we wszystkich kątach, aż tak świetnie nie posprząta, ale i tak jest dużo czyściej, akurat ja nie mam czasu codziennie odkurzać a zwykłym jadę raz w tygodniu i mopuję i mam bardzo czysto w domu przy 3 kotach. 

Chciałabym przestrzec przed kupnem nieznanych marek, kupiłam swój pierwszy odkurzacz marki Princes i już nie robią odkurzaczy, apka już nie wspomagana i nie działa na nowych telefonach, przez co stary odkurzacz działa ale nie da się ustawić na konkretną godzinę. 

Gdybyś się zdecydowała na zakup to zwróć uwagę na czujniki jakie posiada okurzacz. 

Jeśli tylko czujnik infrared i zbliżeniowy/dotykowy to będzie się obijać odkurzacz o meble. Mebli nie zniszczy ale się tłucze. 

Ten z Phillipsa ma jeszcze laserowy sensor LIDAR, który skanuje pomieszczenie i nie ma tego problemu, ale wciąga zabawki. 

Najlepsze są roboty jeszcze z AI kamerą, która wykrywa i omija obiekty no ale cena dużo droższa. 

Dla mnie suszarka vs robot sprzątający - wygrywa robot. Mam suszarkę i jest spoko ale jednak niszczy ubrania na dłuższą metę, szczególnie delikatnych/lepszych jakościowo nie wrzucę, bo mi szkoda. Może jakieś lepszej jakości suszarki inaczej działają ale wkurza mnie, że wszystko tak długo schnie w suszarce, chyba ze 3h do pełnego wysuszenia. Jak mam dużo rzeczy, to podsuszam, ale mogłabym żyć bez suszarki. 

dzięki! Zapiszę sobie Twoje rady 

Himawari napisał(a):

czerwona_kuropatwa napisał(a):

Mam Phillips Homerun Aqua 7000 bez stacji opróżniającej i jest super ale żałuję, że nie wzięłam ze stacją. Mam zwierzęta i robot jeździ sobie jak nie ma mnie w domu, mega wygoda. Wiadomo, we wszystkich kątach, aż tak świetnie nie posprząta, ale i tak jest dużo czyściej, akurat ja nie mam czasu codziennie odkurzać a zwykłym jadę raz w tygodniu i mopuję i mam bardzo czysto w domu przy 3 kotach. 

Chciałabym przestrzec przed kupnem nieznanych marek, kupiłam swój pierwszy odkurzacz marki Princes i już nie robią odkurzaczy, apka już nie wspomagana i nie działa na nowych telefonach, przez co stary odkurzacz działa ale nie da się ustawić na konkretną godzinę. 

Gdybyś się zdecydowała na zakup to zwróć uwagę na czujniki jakie posiada okurzacz. 

Jeśli tylko czujnik infrared i zbliżeniowy/dotykowy to będzie się obijać odkurzacz o meble. Mebli nie zniszczy ale się tłucze. 

Ten z Phillipsa ma jeszcze laserowy sensor LIDAR, który skanuje pomieszczenie i nie ma tego problemu, ale wciąga zabawki. 

Najlepsze są roboty jeszcze z AI kamerą, która wykrywa i omija obiekty no ale cena dużo droższa. 

Dla mnie suszarka vs robot sprzątający - wygrywa robot. Mam suszarkę i jest spoko ale jednak niszczy ubrania na dłuższą metę, szczególnie delikatnych/lepszych jakościowo nie wrzucę, bo mi szkoda. Może jakieś lepszej jakości suszarki inaczej działają ale wkurza mnie, że wszystko tak długo schnie w suszarce, chyba ze 3h do pełnego wysuszenia. Jak mam dużo rzeczy, to podsuszam, ale mogłabym żyć bez suszarki. 

dzięki! Zapiszę sobie Twoje rady 

Zapomniałam dodać, że u mnie odkurzacz jeździ po panelach, nie dywanach. 

Jeszcze patent złoto na szybsze schnięcie ubrań - odwilżacz powietrza w pomieszczeniu gdzie suszysz. Mieszkam w wilgotnym klimacie i 3-4x szybciej schnie wszystko a na koniec dnia mam ok 1-2l wody w zbiorniku po takim wielkim praniu. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.