- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 sierpnia 2024, 13:02
Nie wiem dlaczego, ale wszelkie wschodnie języki są dla mnie odrzucające. O ile wschodni akcent uroczo brzmi w ustach kobiet, o tyle u facetów jakoś niemęsko. Zgadzacie się? Natomiast nie wiem, co ma w sobie francuski, ale zdecydowanie brzmi seksownie. Do tej pierwszej grupy zaliczyłabym jeszcze niemiecki/dunski/szwedzki.
29 sierpnia 2024, 13:37
ja wiem czy nie mesko,ale fakt nie lubie. Uwielbiam portugalski -brazylijska odmiane, i wloski
29 sierpnia 2024, 13:46
dla mnie to bardziej zależy od głosu mężczyzny, jak głos jest mało seksowny to chyba w żadnym języku nie będzie
29 sierpnia 2024, 14:22
Mi sie bardzo podoba rumunski, podobny troche do wloskiego w brzmieniu.
A takich jezykow totalnie na nie to hebrajski, hindi. Arabski tez jest taki dosc 'ostry' w brzmieniu.
29 sierpnia 2024, 14:29
dla mnie to bardziej zależy od głosu mężczyzny, jak głos jest mało seksowny to chyba w żadnym języku nie będzie
To już inna sprawa. Ale męski głęboki głos mówiący po francusku, a po rusku to dwie bajki.
Kiedyś spotykałam się z Francuzem i jak leżeliśmy w łóżku to go poprosiłam, żeby do mnie mówił po francusku. Powiedział, że każda go o to prosi 🙈 Ale fakt, brzmiało to naprawdę fajnie. A potem powiedział mi co dokładnie mówił 😂
29 sierpnia 2024, 14:51
ja akurat francuskiego nie lubię, mam skojarzenie, jakby ktoś chciał mnie opluć, i nie pytajcie dlaczego 🤪
natomiast ostatnio oglądam streamy z Ghost of Tsushima i stwierdzam, że mi japoński bardzo leży intonacyjnie, bo jest zblizony do polskiego. W połączeniu z tą gardłową głębią z jaką mowią Japończycy brzmi całkiem seksownie.
29 sierpnia 2024, 15:07
ja akurat francuskiego nie lubię, mam skojarzenie, jakby ktoś chciał mnie opluć, i nie pytajcie dlaczego ?
natomiast ostatnio oglądam streamy z Ghost of Tsushima i stwierdzam, że mi japoński bardzo leży intonacyjnie, bo jest zblizony do polskiego. W połączeniu z tą gardłową głębią z jaką mowią Japończycy brzmi całkiem seksownie.
Ja francuskiego nie lubię, ale jednak jak ktoś polszeptem w łóżku ci szepcze, że się zaraz spierdzi to brzmi naprawdę miło 😁
Japonczycy to jakby na siebie krzyczeli brzmią.
29 sierpnia 2024, 15:13
Nie ma raczej języka, który by mnie jakoś bardziej kręcił, natomiast niemiecki od zawsze był dla mnie za kwadratowy 🤪 Nie lubię słuchać niemieckiego. Filmy oglądam zawsze z oryginalną ścieżką dźwiękową w dowolnym języku i z polskimi napisami i jak angielski, japoński, francuski, koreański, tajlandzki czy chiński nie robią na mnie wrażenia, tak filmów po niemiecku nie oglądam, bo mi trzeszczy w mózgu ;)
29 sierpnia 2024, 15:16
ja akurat francuskiego nie lubię, mam skojarzenie, jakby ktoś chciał mnie opluć, i nie pytajcie dlaczego ?
natomiast ostatnio oglądam streamy z Ghost of Tsushima i stwierdzam, że mi japoński bardzo leży intonacyjnie, bo jest zblizony do polskiego. W połączeniu z tą gardłową głębią z jaką mowią Japończycy brzmi całkiem seksownie.
Ja francuskiego nie lubię, ale jednak jak ktoś polszeptem w łóżku ci szepcze, że się zaraz spierdzi to brzmi naprawdę miło ?
Japonczycy to jakby na siebie krzyczeli brzmią.
nieprawda. Może kojarzysz z filmów z przesadzona teatralnie dykcja, polskich parę też takich jest, do lat osiemdziesiątych to była norma w filmie.A tam naprawdę da się wyczuć o czym rozmawiają i jakie nastawienie temu towarzyszy, kiedy się słycha a nie patrzy na ekran.
Edytowany przez Cyrica 29 sierpnia 2024, 15:17