Temat: Przysposobienie a dziadkowie

Witajcie, 

chciałam się Was o coś zapytać, doradzić. Mój mąż adoptuje moja córkę. Jesteśmy małżeństwem i mamy też wspólnie dziecko. 

Dziadkowie dziecka , które ma być przysposobione od 2 lat nie odzywają się.  Dziecko ma 5 lat. Mam pytanie, czy po przysposobieniu będą mieli prawo do odwiedzin ? Gdy nagle im się przypomni wnuczka? Czy adopcja jakby zrywa więź? Nigdy nie zabraniałam im odwiedzin , zawsze byli mile widziani . Jednak gdy zaszłam w 2 ciążę to odcięli się. 

Jak to według prawa wygląda to nie wiem ale skonsultowałaby bym sprawę z psychologiem czy jest dobre zabronić wizyt z dziadkami jakby sobie o wnuczce przypomnieli, ty tych spotkań możesz nie chcieć, możesz ich nie potrzebować ale czego potrzebuje twoje dziecko tego nie wiemy, w takich sprawach najlepiej zdać się na specjalistę 

beda mieć prawo, bo przysposobienie tego nie zmienia, to są cały czas jej dziadkowie. 

nuta napisał(a):

beda mieć prawo, bo przysposobienie tego nie zmienia, to są cały czas jej dziadkowie. 

tylko widzieli wnuczkę ostatnio 2 lata temu jak miała 3 latka. Dziecko ich już pewnie nie pmieta, więzi zero. Jak sobie przypomną za 2 lata albo na komunię to trochę bez sensu. 

Pasek wagi

Galadriela30 napisał(a):

nuta napisał(a):

beda mieć prawo, bo przysposobienie tego nie zmienia, to są cały czas jej dziadkowie. 

tylko widzieli wnuczkę ostatnio 2 lata temu jak miała 3 latka. Dziecko ich już pewnie nie pmieta, więzi zero. Jak sobie przypomną za 2 lata albo na komunię to trochę bez sensu. 

no ale formalnie wciąż ona jest ich wnuczką, tak długo jak żyją.

Edit: to zależy od rodzaju adopcji


https://swiecinski.pl/2022/10/...

Pasek wagi

Tu sobie poczytaj  https://www.prawo.pl/prawo/prawo-do-kontaktow-z-wnukiem-po-adopcji-wyrok-etpc,389013.html

W skrócie- polskie prawo nie daję praw dziadkom biologicznym. Natomiast Konwencja o Przwach Człowieka chroni prawo do więzi rodzinnych. Pytanie czy te więzi były i jakie były. 

Moim zdaniem im więcej osób kocha dziecko tym lepiej.  Mimo braku prawa nie broniłabym spotkań. 

Teściowa zapomniała jak mnie potraktowała, że jej kochany synek miał pół roku kochankę i na końcu się powiesił. Tyle w skrócie. Po tym wszystkim nigdy nie zabroniłam kontaktu. Gdy zaczęłam sobie życia układać ona nagle kontakt urwała. 

Po prostu nie chcę, by tak traktowała córkę. Zero kontaktu przez prawie 2 lata. 

Chcę dla córki jak najlepiej , by pomimo wszystko nie odczuła tego, że biologiczny ojciec nie żyje. Wiem, że czeka mnie rozmowa ale to za jakiś czas.

Podobna sytuacja jak u mnie. Tylko moja była teściowa milczała półtora roku i nagle młodsza córka przez przypadek do niej zadzwoniła. Oczywiście ona wnuczke kocha i chce odwiedzać a czemu tyle milczała? Nikt nie wie. Narazie jesteśmy na etapie straszenia sądem itd. My złożyliśmy już pismo w sądzie o przysposobienie. Zobaczymy

Nie wiem jak ktoś kto ponad rok zapomniał o wnuczce,  może chcieć teraz powrotu. Dla mnie to nie zabawka , że można po roku sobie o niej przypomnieć. Niestety ale u nas nie będzie pozwolenia na kontakty. 

Pasek wagi

Galadriela30 napisał(a):

nuta napisał(a):

beda mieć prawo, bo przysposobienie tego nie zmienia, to są cały czas jej dziadkowie. 

tylko widzieli wnuczkę ostatnio 2 lata temu jak miała 3 latka. Dziecko ich już pewnie nie pmieta, więzi zero. Jak sobie przypomną za 2 lata albo na komunię to trochę bez sensu. 

Właśnie,  też mam podobne zdanie. Dziecko to nie zabawka. 

Pasek wagi

Vannesa napisał(a):

Podobna sytuacja jak u mnie. Tylko moja była teściowa milczała półtora roku i nagle młodsza córka przez przypadek do niej zadzwoniła. Oczywiście ona wnuczke kocha i chce odwiedzać a czemu tyle milczała? Nikt nie wie. Narazie jesteśmy na etapie straszenia sądem itd. My złożyliśmy już pismo w sądzie o przysposobienie. Zobaczymy

Nie wiem jak ktoś kto ponad rok zapomniał o wnuczce,  może chcieć teraz powrotu. Dla mnie to nie zabawka , że można po roku sobie o niej przypomnieć. Niestety ale u nas nie będzie pozwolenia na kontakty. 

Kurcze tego się obawiam , sądu itd. Nie chcę walczyć w sądzie . Zawsze starałam się dogadywać.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.