- Dołączył: 2011-05-16
- Miasto: Dalanówek
- Liczba postów: 1055
24 maja 2011, 08:39
Hej kochane!!!!:* :* :* Mam 164cm wzrostu ( w szpilkach 174) i czasami mnie to wkurza bo bym chciała mieć te 5 cm więcej.... bo nie da się wszędzie chodzić w szpilkach. Ma któraś z was podobny wzrost? A jak tak to jak z tym się czuje? Mój chłopak ma 185cm to zawsze zakładam buty na obcasie jak z nim idę:) chodź on mówi że lubi takie "pchełki" ... po tych wyższych nie widać aż tak tych kg prawda?
- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
24 maja 2011, 09:45
E... też mam 164cm wzrostu i jest ok. No może te kilka dodatkowych cm sprawiłoby że wyglądałabym na smuklejszą??? Ale musiałoby to pójść jedynie w długość nóg;-))))a tak mogę nosić wysokie szpilki (choć na co dzień latam na płaskich), mam małe stopy (36) i dla mojego męża jestem kruszynką;-) małe jest piękne więc nie ma co narzekać!!!
- Dołączył: 2011-05-16
- Miasto: Dalanówek
- Liczba postów: 1055
24 maja 2011, 09:47
> Też sobie nie pochlebiaj z tą pchełką, 164 to
> średni wzrost, nie mały. Mam 168, czuję się OK ze
> swoim średnim wzrostem, chociaż czasami marzy mi
> się należeć do modelastych 173 +. Nie było mi
> dane. A dodatkowe kilogramy u małych i dużych to
> zło, małe stają się pączkami, a duże kolumbrynami,
> średnie mogą być tym i tym, zależy jak im się to
> rozplanuje. Ni ma reguły. No wiesz ja sobie nie pochlebiam, to opinnia mojego mężczyzny....
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3047
24 maja 2011, 09:48
crawfish dokładnie!
najważniejsze żeby zachowane były proporcje, dziewczyna która ma np. 170 cm i w biodrach 90
będzie wyglądała na zdjeciu identycznie jak ta która ma 150 i np 80cm w biodrach i my nawet sie nie zorientujemy ..tylko powiemy ze jest super proporcjonalna....
24 maja 2011, 09:57
170 cm, kiedyś marzył mi się wzrost koszykarki (poważnie! :P) ale teraz już mi przeszło.
Podobają mi się albo drobne dziewczyny, abo b.wysokie, a ja taka nijaka trochę się sobie samej wydaję.
24 maja 2011, 10:02
.
Edytowany przez nanonano 30 lipca 2011, 14:36
24 maja 2011, 10:12
a ja mam 170 cm wzrostu i kiedyś mnie to wkurzało, a teraz się cieszę :) Mój mąż jest ode mnie wyższy o jakieś 8 cm co wcale mi nie przeszkadza w noszeniu szpilek które uwielbiam :) czemu mam rezygnować z czegoś dzięki czemu czuję się bardziej atrakcyjnie i pewnie? a moje nogi są jeszcze dłuuuższe :)
24 maja 2011, 10:34
myślę, że jeśli się kocha to to znaczenia nie ma ; ) ja mam 158cm 42kg a mój facet 185cm i trenował sporty walki, więc jest umięśniony.. hyh jak to wygląda z perspektywy innych ludzi nie wiem ; ) ale nam to nie przeszkadza ^^
a widziałyście tę parę? :) chyba już razem nie są, ale chodzi o samo to jak to wygląda ;)
...i ja nie chciałabym być wyższa :) bo mi z tym wzrostem dobrze...
a te co mają po 170, 180cm też świetnie wyglądają :)
- Dołączył: 2008-03-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 200
24 maja 2011, 10:38
> pewnei ze widac i to jeszcze gorzej bo duza
> dziewczyna nawet jak jest chuda to i tak wyglada
> topornie i ma duze stopy. Male dziewczyny sa
> super, takie wlasnie laleczki drobne. Ja bym
> chiala byc nizsza.
duże stopy??? ja mam 174 i rozmiar buta 37-38
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Panama
- Liczba postów: 10736
24 maja 2011, 10:41
Mam 166cm i też bym chciała mięć 5-8 cm więcej..ale mogę sobie chcieć.
Trzeba się nauczyć chodzić perfekcyjnie w szpilkach i żyć normalnie..innej rady nie ma, nad wzrostem niestety nie da się "popracować".
- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Warszawianka
- Liczba postów: 8929
24 maja 2011, 10:43
a ja mam tylko 158 cm :-( i mam problem nawet z sięgnięciem po coś w sklepie na najwyższą półkę