Temat: Naruszenie dóbr osobistych

witam, moja siostra została oskrażona przez koleżankę o naruszenie dóbr osobistych. Miały dziwna relacje, kolezanka niejednorkotnie byla nie fair wobec niej. Siostra jako gimnazjalistka 15,16 lat np pisala komus, ze kolezanka powiedziala jej to i to, ale tak naprawde tego nie bylo, czy preparowala zrzuty ekranu, ze kolezanka cos glupiego jej napisala typu ( że jak wyjdzie za mąż i zacznie się mężem starać o dziecko to ma do siostry napisać, że ma zieloje światło by tez się starać i beda dzieci w tym samym wieku) i zmyśliła że kolezanka tworzyla piosenke o menelach spod naszego bloku. Takie głupie rzeczy, pisala tak do kuzynki, ktora chcac sie zemscic na siostrze za to, ze juz sie nie dogaduja dobrze wyslala koleżance siostry. To bylo ok kilka lat temu. Siostra nigdy wczesniej nie karana, z dobra opinia. Myslicie, ze moga ją skazać? Za naruszenie dobr? Ona bardzo zaluje swojej glupoty i chcialaby cofnac czas. Boje się o nią.


AMALIA55 napisał(a):

Użytkownik4763075 napisał(a):

Cyrica napisał(a):

Użytkownik4763075 napisał(a):

Cyrica napisał(a):

nie ma tu ani naruszenia dóbr osobistych, ani zniesławienia. Zagadnienia znacie pewnie z internetów, to definicje też tam znajdziecie. 

Rozgłaszanie kłamstw na czyjś temat jest zniesławieniem. 

kilka kłamliwych smsów jest takim samym zniesławieniem jak za krótkie obcięcie włosów przez fryzjera uszkodzeniem ciała powyżej 7 dni. 

kluczowy dla znieslawienia jest charakter i konsekwencje tych kłamstw a nie one same. Konsekwencją podrabianych przez nastolatkę wiadomości jest co najwyżej kilka  przeplakanych nocy. Zresztą żeby kogoś zniesławić wcale nie trzeba specjalnie kłamać. 

skonczcie pieprzyć.

'' Najwyżej kilka przepłakanych nocy '' -  żeby napisać coś takiego, trzeba nie mieć serca i zerową wrażliwość. Później dzieci i młodzież okaleczają się i popełniają samobójstwa, bo nikt nie reaguje na znęcanie się nad nimi psychiczne. Gdyby ktoś wygadywał bzdury o woim dziecku, to też miałabyś takie podejście?

od kilku dni poruszam tu sprawę maltretowanej dwójki dzieci i kto mi pomógł? Nikt. Prezentujesz taki sam brak serca i zerową wrazliwosc

Przestan bredzic i sie nakrecac. Nie piszesz o maltretowaniu dzieci tylko o dwojce nastolatkow noszacych 'stare' ubrania i jedzacych ziemniaki z biedronki. Nie masz zadnych dowodow na to ze tam im sie dzieje jakakolwiek krzywda (posiniaczone sa? w nocy uciekaja z domu bo orgia?) poza tym ze ich matka ma zrobione rzesy i paznokcie.  A na dlugie paznokcie jak na razie paragrafu nie ma.

Ziejesz nienawiscia do jakiejs kobiety, nie majac tak naprawde na nia nic poza swoimi domyslami. To jest wlasnie nekanie, podrzeganie do nienawisci i naruszenie dobr. Uwazaj, bo akurat na to paragraf sie znajdzie.

Pasek wagi

Galadriela30 napisał(a):

AMALIA55 napisał(a):

Użytkownik4763075 napisał(a):

Cyrica napisał(a):

Użytkownik4763075 napisał(a):

Cyrica napisał(a):

nie ma tu ani naruszenia dóbr osobistych, ani zniesławienia. Zagadnienia znacie pewnie z internetów, to definicje też tam znajdziecie. 

Rozgłaszanie kłamstw na czyjś temat jest zniesławieniem. 

kilka kłamliwych smsów jest takim samym zniesławieniem jak za krótkie obcięcie włosów przez fryzjera uszkodzeniem ciała powyżej 7 dni. 

kluczowy dla znieslawienia jest charakter i konsekwencje tych kłamstw a nie one same. Konsekwencją podrabianych przez nastolatkę wiadomości jest co najwyżej kilka  przeplakanych nocy. Zresztą żeby kogoś zniesławić wcale nie trzeba specjalnie kłamać. 

skonczcie pieprzyć.

'' Najwyżej kilka przepłakanych nocy '' -  żeby napisać coś takiego, trzeba nie mieć serca i zerową wrażliwość. Później dzieci i młodzież okaleczają się i popełniają samobójstwa, bo nikt nie reaguje na znęcanie się nad nimi psychiczne. Gdyby ktoś wygadywał bzdury o woim dziecku, to też miałabyś takie podejście?

od kilku dni poruszam tu sprawę maltretowanej dwójki dzieci i kto mi pomógł? Nikt. Prezentujesz taki sam brak serca i zerową wrazliwosc

Przestan bredzic i sie nakrecac. Nie piszesz o maltretowaniu dzieci tylko o dwojce nastolatkow noszacych 'stare' ubrania i jedzacych ziemniaki z biedronki. Nie masz zadnych dowodow na to ze tam im sie dzieje jakakolwiek krzywda (posiniaczone sa? w nocy uciekaja z domu bo orgia?) poza tym ze ich matka ma zrobione rzesy i paznokcie.  A na dlugie paznokcie jak na razie paragrafu nie ma.

Ziejesz nienawiscia do jakiejs kobiety, nie majac tak naprawde na nia nic poza swoimi domyslami. To jest wlasnie nekanie, podrzeganie do nienawisci i naruszenie dobr. Uwazaj, bo akurat na to paragraf sie znajdzie.

wątpię. O kim pisze? Nawet nie wiesz. One połowy rzeczy też o tej ,,madce" nie wiedzą. Jestem w szoku że można adoptowac dzieci by wykonywały obowiązki ponad siły w kogoś domu

AMALIA55 napisał(a):

Użytkownik4763075 napisał(a):

Cyrica napisał(a):

Użytkownik4763075 napisał(a):

Cyrica napisał(a):

nie ma tu ani naruszenia dóbr osobistych, ani zniesławienia. Zagadnienia znacie pewnie z internetów, to definicje też tam znajdziecie. 

Rozgłaszanie kłamstw na czyjś temat jest zniesławieniem. 

kilka kłamliwych smsów jest takim samym zniesławieniem jak za krótkie obcięcie włosów przez fryzjera uszkodzeniem ciała powyżej 7 dni. 

kluczowy dla znieslawienia jest charakter i konsekwencje tych kłamstw a nie one same. Konsekwencją podrabianych przez nastolatkę wiadomości jest co najwyżej kilka  przeplakanych nocy. Zresztą żeby kogoś zniesławić wcale nie trzeba specjalnie kłamać. 

skonczcie pieprzyć.

'' Najwyżej kilka przepłakanych nocy '' -  żeby napisać coś takiego, trzeba nie mieć serca i zerową wrażliwość. Później dzieci i młodzież okaleczają się i popełniają samobójstwa, bo nikt nie reaguje na znęcanie się nad nimi psychiczne. Gdyby ktoś wygadywał bzdury o woim dziecku, to też miałabyś takie podejście?

od kilku dni poruszam tu sprawę maltretowanej dwójki dzieci i kto mi pomógł? Nikt. Prezentujesz taki sam brak serca i zerową wrazliwosc

To już oszczerstwa. Jesteś obrzydliwa

AMALIA55 napisał(a):

Galadriela30 napisał(a):

AMALIA55 napisał(a):

Użytkownik4763075 napisał(a):

Cyrica napisał(a):

Użytkownik4763075 napisał(a):

Cyrica napisał(a):

nie ma tu ani naruszenia dóbr osobistych, ani zniesławienia. Zagadnienia znacie pewnie z internetów, to definicje też tam znajdziecie. 

Rozgłaszanie kłamstw na czyjś temat jest zniesławieniem. 

kilka kłamliwych smsów jest takim samym zniesławieniem jak za krótkie obcięcie włosów przez fryzjera uszkodzeniem ciała powyżej 7 dni. 

kluczowy dla znieslawienia jest charakter i konsekwencje tych kłamstw a nie one same. Konsekwencją podrabianych przez nastolatkę wiadomości jest co najwyżej kilka  przeplakanych nocy. Zresztą żeby kogoś zniesławić wcale nie trzeba specjalnie kłamać. 

skonczcie pieprzyć.

'' Najwyżej kilka przepłakanych nocy '' -  żeby napisać coś takiego, trzeba nie mieć serca i zerową wrażliwość. Później dzieci i młodzież okaleczają się i popełniają samobójstwa, bo nikt nie reaguje na znęcanie się nad nimi psychiczne. Gdyby ktoś wygadywał bzdury o woim dziecku, to też miałabyś takie podejście?

od kilku dni poruszam tu sprawę maltretowanej dwójki dzieci i kto mi pomógł? Nikt. Prezentujesz taki sam brak serca i zerową wrazliwosc

Przestan bredzic i sie nakrecac. Nie piszesz o maltretowaniu dzieci tylko o dwojce nastolatkow noszacych 'stare' ubrania i jedzacych ziemniaki z biedronki. Nie masz zadnych dowodow na to ze tam im sie dzieje jakakolwiek krzywda (posiniaczone sa? w nocy uciekaja z domu bo orgia?) poza tym ze ich matka ma zrobione rzesy i paznokcie.  A na dlugie paznokcie jak na razie paragrafu nie ma.

Ziejesz nienawiscia do jakiejs kobiety, nie majac tak naprawde na nia nic poza swoimi domyslami. To jest wlasnie nekanie, podrzeganie do nienawisci i naruszenie dobr. Uwazaj, bo akurat na to paragraf sie znajdzie.

wątpię. O kim pisze? Nawet nie wiesz. One połowy rzeczy też o tej ,,madce" nie wiedzą. Jestem w szoku że można adoptowac dzieci by wykonywały obowiązki ponad siły w kogoś domu

jakie to obowiązki ponad siły?

Matylda111 napisał(a):

Amalio a kto robi lepsze projekty? Laura czy Monika?

jak już pytasz to wiadomo że Monika. Tamta za grosz talentu ktoś taki nie utrzyma dzieci 

Mysthic napisał(a):

AMALIA55 napisał(a):

Galadriela30 napisał(a):

AMALIA55 napisał(a):

Użytkownik4763075 napisał(a):

Cyrica napisał(a):

Użytkownik4763075 napisał(a):

Cyrica napisał(a):

nie ma tu ani naruszenia dóbr osobistych, ani zniesławienia. Zagadnienia znacie pewnie z internetów, to definicje też tam znajdziecie. 

Rozgłaszanie kłamstw na czyjś temat jest zniesławieniem. 

kilka kłamliwych smsów jest takim samym zniesławieniem jak za krótkie obcięcie włosów przez fryzjera uszkodzeniem ciała powyżej 7 dni. 

kluczowy dla znieslawienia jest charakter i konsekwencje tych kłamstw a nie one same. Konsekwencją podrabianych przez nastolatkę wiadomości jest co najwyżej kilka  przeplakanych nocy. Zresztą żeby kogoś zniesławić wcale nie trzeba specjalnie kłamać. 

skonczcie pieprzyć.

'' Najwyżej kilka przepłakanych nocy '' -  żeby napisać coś takiego, trzeba nie mieć serca i zerową wrażliwość. Później dzieci i młodzież okaleczają się i popełniają samobójstwa, bo nikt nie reaguje na znęcanie się nad nimi psychiczne. Gdyby ktoś wygadywał bzdury o woim dziecku, to też miałabyś takie podejście?

od kilku dni poruszam tu sprawę maltretowanej dwójki dzieci i kto mi pomógł? Nikt. Prezentujesz taki sam brak serca i zerową wrazliwosc

Przestan bredzic i sie nakrecac. Nie piszesz o maltretowaniu dzieci tylko o dwojce nastolatkow noszacych 'stare' ubrania i jedzacych ziemniaki z biedronki. Nie masz zadnych dowodow na to ze tam im sie dzieje jakakolwiek krzywda (posiniaczone sa? w nocy uciekaja z domu bo orgia?) poza tym ze ich matka ma zrobione rzesy i paznokcie.  A na dlugie paznokcie jak na razie paragrafu nie ma.

Ziejesz nienawiscia do jakiejs kobiety, nie majac tak naprawde na nia nic poza swoimi domyslami. To jest wlasnie nekanie, podrzeganie do nienawisci i naruszenie dobr. Uwazaj, bo akurat na to paragraf sie znajdzie.

wątpię. O kim pisze? Nawet nie wiesz. One połowy rzeczy też o tej ,,madce" nie wiedzą. Jestem w szoku że można adoptowac dzieci by wykonywały obowiązki ponad siły w kogoś domu

jakie to obowiązki ponad siły?

sprzątanie do północy pranie gach 

AMALIA55 napisał(a):

Mysthic napisał(a):

AMALIA55 napisał(a):

Galadriela30 napisał(a):

AMALIA55 napisał(a):

Użytkownik4763075 napisał(a):

Cyrica napisał(a):

Użytkownik4763075 napisał(a):

Cyrica napisał(a):

nie ma tu ani naruszenia dóbr osobistych, ani zniesławienia. Zagadnienia znacie pewnie z internetów, to definicje też tam znajdziecie. 

Rozgłaszanie kłamstw na czyjś temat jest zniesławieniem. 

kilka kłamliwych smsów jest takim samym zniesławieniem jak za krótkie obcięcie włosów przez fryzjera uszkodzeniem ciała powyżej 7 dni. 

kluczowy dla znieslawienia jest charakter i konsekwencje tych kłamstw a nie one same. Konsekwencją podrabianych przez nastolatkę wiadomości jest co najwyżej kilka  przeplakanych nocy. Zresztą żeby kogoś zniesławić wcale nie trzeba specjalnie kłamać. 

skonczcie pieprzyć.

'' Najwyżej kilka przepłakanych nocy '' -  żeby napisać coś takiego, trzeba nie mieć serca i zerową wrażliwość. Później dzieci i młodzież okaleczają się i popełniają samobójstwa, bo nikt nie reaguje na znęcanie się nad nimi psychiczne. Gdyby ktoś wygadywał bzdury o woim dziecku, to też miałabyś takie podejście?

od kilku dni poruszam tu sprawę maltretowanej dwójki dzieci i kto mi pomógł? Nikt. Prezentujesz taki sam brak serca i zerową wrazliwosc

Przestan bredzic i sie nakrecac. Nie piszesz o maltretowaniu dzieci tylko o dwojce nastolatkow noszacych 'stare' ubrania i jedzacych ziemniaki z biedronki. Nie masz zadnych dowodow na to ze tam im sie dzieje jakakolwiek krzywda (posiniaczone sa? w nocy uciekaja z domu bo orgia?) poza tym ze ich matka ma zrobione rzesy i paznokcie.  A na dlugie paznokcie jak na razie paragrafu nie ma.

Ziejesz nienawiscia do jakiejs kobiety, nie majac tak naprawde na nia nic poza swoimi domyslami. To jest wlasnie nekanie, podrzeganie do nienawisci i naruszenie dobr. Uwazaj, bo akurat na to paragraf sie znajdzie.

wątpię. O kim pisze? Nawet nie wiesz. One połowy rzeczy też o tej ,,madce" nie wiedzą. Jestem w szoku że można adoptowac dzieci by wykonywały obowiązki ponad siły w kogoś domu

jakie to obowiązki ponad siły?

sprzątanie do północy pranie gach 

ale oni nad rzeke chodza z kijanka prac te gacie? czy to taki problem dla nastolatka jest wlaczyc pralke i potem te szmaty rozwiesic? 

Jezu, co za odklejenie. Lepiej chowac sieroty ktorym wszystko trzeba pod nos podstawic? To sa nastolatki a nie male dzieci.

Pasek wagi

AMALIA55 napisał(a):

Matylda111 napisał(a):

Amalio a kto robi lepsze projekty? Laura czy Monika?

jak już pytasz to wiadomo że Monika. Tamta za grosz talentu ktoś taki nie utrzyma dzieci 

i tu potwierdzasz o kogo chodzi w Twoich postach 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.