Temat: śmierdzący problem

Mam duży problem. Ostatnio chyba przemokły mi buty. Rano jak je ubierałam to nie czułam jakiegoś brzydkiego zapachu. Jednak pod wpływem ciepła buty zaczęły po prostu śmierdzieć. Czuję to. Jestem w pracy, nie mam możliwości kupienia nowych butów, bo musiałabym jeszcze umyć nogi, a z pudełkiem nie bardzo mogę wejść do pracy. Okropnie się z tym czuje, nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło. 

Czy jak popsikam stopy dezodorantem to zrobię jeszcze gorsze combo? 

Polecam w domu posypać sodą.  Pochłonie wilgoć i zostawić tak na noc. A w pracy zależy co masz pod ręką.  Próbowałabym z wyciągnięciem wkładek i schowaniem ich do reklamówki, dałabym saszetki herbaty do butów.  Saszetka też pochłonie wilgoć i zapach ( jeśli masz herbatę w pracy) lub zamiast wkładek wyścieliła doraźnie buty ręcznikami papierowymi. Jeszcze jeden pomysł mi wpadł do głowy. Raz się tak wyratowałam. Na 15 min wepchaj gazetę do butów w ubikacji jak możesz wyjść lub w pracy jak możesz ściągnąć na chwilę i gdzieś położyć i jeśli ma ktoś pod ręką jakąś gazetę,  jak nie spróbuj z ręcznikiem papierowym.

Moj syn notorycznie włazi w mokre i jak te buty wysychaja to capia okrutnie. Ja mam taki sposób że jak już są suche to wsypuje na noc sporo sody oczyszczonej, macham na boki żeby pokryła całość buta w środku. Rano odkurzaczem zbieram całość sody i buty jak nowe. Zero jakiegokolwiek smrodu. Kupiłam kiedyś też taki specjalny dezodorant do obuwia antybakteryjny ale przyznam że nie było takiego efektu jak po sodzie. Także polecam metodę bo sprawdzona od dawna. Zwykły dezodorant wydaje mi się że zaszkodzi. To tak jakbyś była mega spocona i się spryskała. Niby będzie czuć zapach dezodorantu ale połączony ze smrodem.

Pasek wagi

Jeżeli zależy Ci na szybkim efekcie tu i teraz to raczej nie ma dobrego sposobu. Siedź i módl się by nikt nie poczuł, ewentualnie wypsikaj się cała dezodorantem, to może to jakoś zakryje ten smród. Jak już będziesz w domu to nasyp do butów sodę oczyszczoną, tak jak dziewczyny radzą. Soda działa cuda i wyratowała mnie nie raz.

No właśnie zależy mi na efekcie tu i teraz. W domu to pewnie do pralki wrzucę, bo to adidasy są akurat. 

No właśnie zależy mi na efekcie tu i teraz. W domu to pewnie do pralki wrzucę, bo to adidasy są akurat. 

harlekin1995 napisał(a):

No właśnie zależy mi na efekcie tu i teraz. W domu to pewnie do pralki wrzucę, bo to adidasy są akurat. 

Zależy co masz pod ręką i jaką masz możliwość zniknąć w toalecie.  Gazeta by była ok , tak na 15 min chociaż wypchać je w toalecie. Albo włóż saszetki z herbatą. One ładnie pachną i pochłoną wilgoć. Albo papierowe ręczniki zamiast wkładek. Na szybko znam tylko te sposoby. 

Moze wyjdź na szybko do sklepu, kup sodę, nasyp i tak siedź 😜 albo dezodorant do obuwia

To sprobuj tym dezodorantem. Gorzej chyba nie będzie. A w domu pokombinujesz

Pasek wagi

Jestem już po 🤣 Koszmarny dzień. Udało mi się umyć nogi w łazience, popsikałam dezodorantem i mocno zasznurowałam. Dzięki za wszystkie podpowiedzi.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.