- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 maja 2024, 09:18
Ostatnio gdzieś natrafiłam na post dotyczący takich zaręczyn. Rodzice młodej są przeciwni, uważają że on nią manipuluje i to za duża różnica wieku. Młoda pisze że chce szybko ślubu. A wy co myślicie o takim związku? Moim zdaniem chore
Edytowany przez Użytkownik5529305 14 maja 2024, 09:19
19 maja 2024, 22:23
Ja mam w rodzinie pare z podobna roznica wieku. Sa ze soba od wielku lat i maja sie dobrze. Z tym, ze ona go poznala, jak miala 30 lat a on byl po 50-siatce. Tez na poczatku mialam duzo obaw, ale serio facet jest naprawde spoko - wspierajacy, uczynny, rodzinny, naprawde nie ma sie do czego przyczepic. Naromiast mysle, ze inaczej jak sie poznaje kogos w wieku 30 lat a inaczej nie majac jeszcze 20stki. Podobno dojrzalosc psychiczna osiagamy mniej wiecej w wieku 25 lat, wczesniej duzo latwiej o raptowne, nieprzemyslane decyzje.
Ale to już zupełnie inna sytuacja, bo kobieta już jest dorosła, a nie szykuje się do matury?
Tak tak, ja zdaje sobie z tego sprawe, dlatego mam mocno mieszane uczucia. Staram sie akceptowac takie zwiazki i nikogo z gory nie przekreslac, ale na pewno jesli chodziloby o moja corke umieralabym ze strachu.
3 czerwca 2024, 14:18
szczerze jak dla mnie to obrzydliwe, ten gościu mógłby być jej ojcem😵 co innego jakby miała powiedzmy 30, ale 18? Przesada