- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 maja 2024, 09:18
Ostatnio gdzieś natrafiłam na post dotyczący takich zaręczyn. Rodzice młodej są przeciwni, uważają że on nią manipuluje i to za duża różnica wieku. Młoda pisze że chce szybko ślubu. A wy co myślicie o takim związku? Moim zdaniem chore
Edytowany przez Użytkownik5529305 14 maja 2024, 09:19
14 maja 2024, 14:11
Ludzie wchodzą w związki z różnych powodów, a jeśli obojgu to odpowiada to nie ma w tym nic złego a komentowanie tego jest obrzydliwe
Edytowany przez ruda.lisiczka 14 maja 2024, 14:12
14 maja 2024, 14:21
A ten facet to zboczeniec. 18 latka to jeszcze dziecko. Rodzice powinni chronić tą dziewczynę.
14 maja 2024, 14:25
Ludzie wchodzą w związki z różnych powodów, a jeśli obojgu to odpowiada to nie ma w tym nic złego a komentowanie tego jest obrzydliwe
Obrzydliwy jest grooming. Ta dziewczyna ma dopiero 18 lat, a on jest dojrzałym prawie 40 latkiem! Dziad widocznie robi jej pranie mózgu, skoro zgodziła się na ślub w tym wieku.
14 maja 2024, 14:31
Ludzie wchodzą w związki z różnych powodów, a jeśli obojgu to odpowiada to nie ma w tym nic złego a komentowanie tego jest obrzydliwe
Obrzydliwy jest grooming. Ta dziewczyna ma dopiero 18 lat, a on jest dojrzałym prawie 40 latkiem! Dziad widocznie robi jej pranie mózgu, skoro zgodziła się na ślub w tym wieku.
Tak to działa i ważne jest by o tym mówić głośno.
Mam też wrażenie, że ludzie za bardzo wzięli sobie do serca to by nie wtrącać się w życie innych i mamy teraz narodową znieczulicę. Nie zapomnę jak lata temu moja niedoszła teściowa opowiadała mi, że mają na wiosce takie małżeństwo. Każdy wiedział, że mąż zdradzał żonę na prawo i lewo, ale nikt jej tego nie chciał powiedzieć, bo przecież przed bogiem przysięgali i szkoda by było xD Więc tak cała wioska żyła w zakłamaniu, sąsiedzi przyklaskiwali jego zdradą, a żona żyła w słodkiej nieświadomości.
14 maja 2024, 14:32
Mnie to zawsze intryguje w tego typu związkach, że ci młodzi się nie brzydzą. Nie wyobrażam sobie, abym mogła całować się (czy robić cokolwiek innego) z chłopem starszym o 20 lat. I żeby nie było - wychowywałam się bez ojca, więc w teorii, powinnam szukać takich "tatuśków".
Wszystko chyba zależy od charakteru. Imho żadne pieniądze nie są tego warte.
14 maja 2024, 15:14
mój znajomy w wieku 37 poznał 20 latke, są 5 rok ze sobą , w te wakacje biora ślub
laska mega ogarnieta, dojrzała, zaradna .Jest prawnym opiekunem mlodszego brata, którego wychowuje, od 19 roku
nie kazda malolata ma siano w glowie.
14 maja 2024, 16:52
mój znajomy w wieku 37 poznał 20 latke, są 5 rok ze sobą , w te wakacje biora ślub
laska mega ogarnieta, dojrzała, zaradna .Jest prawnym opiekunem mlodszego brata, którego wychowuje, od 19 roku
nie kazda malolata ma siano w glowie.
Tu nie chodzi o siano w głowie tylko o zbyt dużą różnicę wieku, 18 latka to jeszcze dziecko.
14 maja 2024, 17:12
Mnie to zawsze intryguje w tego typu związkach, że ci młodzi się nie brzydzą. Nie wyobrażam sobie, abym mogła całować się (czy robić cokolwiek innego) z chłopem starszym o 20 lat. I żeby nie było - wychowywałam się bez ojca, więc w teorii, powinnam szukać takich "tatuśków".
Wszystko chyba zależy od charakteru. Imho żadne pieniądze nie są tego warte.
Ale o czym Ty mówisz, przecież 38letni facet może być mega ciachem o ile oczywiście o siebie dba. To nie jest jeszcze pomarszczony dziadzio którego można się brzydzić. Mocno przesadzasz
14 maja 2024, 17:37
mój znajomy w wieku 37 poznał 20 latke, są 5 rok ze sobą , w te wakacje biora ślub
laska mega ogarnieta, dojrzała, zaradna .Jest prawnym opiekunem mlodszego brata, którego wychowuje, od 19 roku
nie kazda malolata ma siano w glowie.
Tu nie chodzi o siano w głowie tylko o zbyt dużą różnicę wieku, 18 latka to jeszcze dziecko.
18 latka to nie dziecko, już nie przesadzaj bo coś się bardzo nakrecilas w tym temacie. Fizycznie i prawnie to dorosła osoba a psychicznie ludzie się różnią od siebie, nawet tutaj widuje się kobiety po trzydziestce, które mają siu bździu w głowie.
14 maja 2024, 17:39
Mnie to zawsze intryguje w tego typu związkach, że ci młodzi się nie brzydzą. Nie wyobrażam sobie, abym mogła całować się (czy robić cokolwiek innego) z chłopem starszym o 20 lat. I żeby nie było - wychowywałam się bez ojca, więc w teorii, powinnam szukać takich "tatuśków".
Wszystko chyba zależy od charakteru. Imho żadne pieniądze nie są tego warte.
Ale o czym Ty mówisz, przecież 38letni facet może być mega ciachem o ile oczywiście o siebie dba. To nie jest jeszcze pomarszczony dziadzio którego można się brzydzić. Mocno przesadzasz
I to nawet bardziej niż niejeden dwudziestoparolatek