- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 maja 2024, 12:54
Witam,
Od jakiegoś czasu nie mam pojęcia jak dalej pokierować swoją drogą zawodową. Mam 34 lata.Ukończyłam studia ekonomiczne, praktyki mialam w biurze rachunkowym. Później pracowałam w stołecznych korpo na niskich stanowiskach biurowych wymagających weryfikacji dokumentów, wprowadzania do systemu itd. Pracuję w korpo do dziś. Czuję , że utknęłam w miejscu. Znam podstawy księgowosci. Z języków znam niemiecki i angielski na poziomie podstawowym. Kilka lat temu miałam przerwę zawodową spowodowaną chorobą i operacją. W obecnej pracy zarabiam mało, naprawdę do średniej krajowej mi daleko. Chciałabym się ukierunkować na jedną dziedzinę, być w niej specjalistą, wyspecjalizowac się. Myślałam też o przekwalifikowaniu na jakis zawód medyczny , ponieważ interesuje mnie tematyka związana ze zdrowiem. Myślałam o studiowaniu pielęgniarstwa lub nauki na technika farmaceutycznego, ale tych zawodów raczej nie można uczyć sie zaocznie, poza tym chcę pracować, ponieważ z powodu choroby miałam przerwę. Jestem mężatką, rozważamy z mezem wyprowadzkę ze stolicy, ponieważ nie ma szans kupic mieszkania. Koszty utrzymania wysokie, a pensje nie są wygórowane. Czy warto robic kurs księgowości lub IT ? Dobrze byłoby mieć taki zawód, aby w miare mozliwosci w każdym regionie znaleźć pracę, a nie tylko w dużych aglomeracjach gdzie koszty życia są wysokie. Nie zalezy mi na robieniu kariery, po prostu chcialabym byc specjalistą konkretnej dziedziny.
6 maja 2024, 11:24
Witam,
Od jakiegoś czasu nie mam pojęcia jak dalej pokierować swoją drogą zawodową. Mam 34 lata.Ukończyłam studia ekonomiczne, praktyki mialam w biurze rachunkowym. Później pracowałam w stołecznych korpo na niskich stanowiskach biurowych wymagających weryfikacji dokumentów, wprowadzania do systemu itd. Pracuję w korpo do dziś. Czuję , że utknęłam w miejscu. Znam podstawy księgowosci. Z języków znam niemiecki i angielski na poziomie podstawowym. Kilka lat temu miałam przerwę zawodową spowodowaną chorobą i operacją. W obecnej pracy zarabiam mało, naprawdę do średniej krajowej mi daleko. Chciałabym się ukierunkować na jedną dziedzinę, być w niej specjalistą, wyspecjalizowac się. Myślałam też o przekwalifikowaniu na jakis zawód medyczny , ponieważ interesuje mnie tematyka związana ze zdrowiem. Myślałam o studiowaniu pielęgniarstwa lub nauki na technika farmaceutycznego, ale tych zawodów raczej nie można uczyć sie zaocznie, poza tym chcę pracować, ponieważ z powodu choroby miałam przerwę. Jestem mężatką, rozważamy z mezem wyprowadzkę ze stolicy, ponieważ nie ma szans kupic mieszkania. Koszty utrzymania wysokie, a pensje nie są wygórowane. Czy warto robic kurs księgowości lub IT ? Dobrze byłoby mieć taki zawód, aby w miare mozliwosci w każdym regionie znaleźć pracę, a nie tylko w dużych aglomeracjach gdzie koszty życia są wysokie. Nie zalezy mi na robieniu kariery, po prostu chcialabym byc specjalistą konkretnej dziedziny.
Pytanie dlaczego na niskich stanowiskach? Z takim dyplomem sie wlasnie marnujesz.
Ale jednak angielski do podszkolenia, niemiecki tez jest w cenie.
Znam kogos z dyplomem z logistyki, klepie zamowienia na najnizszym stanowisku. Probowalam te dziewczyne troche zachecic isc wyzej, ale ona jeszcze rok, pozniej kolejny rok chcce tak pracowac, ale niby kiedys chce awansowac. Jej sprawa, ale kasa za tym nie idzie. I troche szkoda dyplomu.
Mam kolezanke, studia dla papierka, w korpo od najnizszej pozycji, typu call-center, i po latach doszla do wysokiego szczebla na poziomie europejskim.
Oczywiscie znajomosc jezykow, robienie szkolen, udzielanie sie w roznych programach, budowanie relacji i wtedy otwieraja sie rozne dziwi, bo np. ktos szuka nowej osoby do swojego dzialu.