- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 marca 2024, 09:43
Od jakiegoś czasu przez była prace i nieogarnietych rodziców pracuję na kuchni. Mam wykonać do tego jeszcze prace społeczne. Po 8 godzinmym maratonie nie mam już siły na nic poza snem. Nawet jeść nie mam siły. Nie ma mowy o spacerze rowerze . Co zrobić by mieć siły na te prace społeczne i nie stracić zdrowia i życia? Rodzice nawet już sprzątają mój pokój bo boja się ze będą musieli mnie odstawić do szpitala
23 marca 2024, 13:28
Jestes nieogarnem życiowym i szukasz winych, przy czym winna jestes tylko Ty.
a ty gdzie pracujesz w biurze nie na zmywaku nikt cie nie zmusza do robienia czegoś dla niewdzięcznego społeczeństwa jak mnie. Zawsze obrażają mnie ci których najpierw utrzymują rodzice a potem mąż .
23 marca 2024, 13:32
Jestes nieogarnem życiowym i szukasz winych, przy czym winna jestes tylko Ty.
a ty gdzie pracujesz w biurze nie na zmywaku nikt cie nie zmusza do robienia czegoś dla niewdzięcznego społeczeństwa jak mnie. Zawsze obrażają mnie ci których najpierw utrzymują rodzice a potem mąż .
dawaj dalej, trollu
23 marca 2024, 13:34
Jestes nieogarnem życiowym i szukasz winych, przy czym winna jestes tylko Ty.
a ty gdzie pracujesz w biurze nie na zmywaku nikt cie nie zmusza do robienia czegoś dla niewdzięcznego społeczeństwa jak mnie. Zawsze obrażają mnie ci których najpierw utrzymują rodzice a potem mąż .
Kobieto, jesteś dorosłą babą, powinnaś zacząć samodzielne życie i nie liczyć na kogokolwiek w kwestii utrzymania! Nasi rodzice nie młodnieją a wręcz przeciwnie, myślisz, że będą utrzymywać starą krowę do końca życia? Skąd taka roszczeniowa postawa? Owszem, mama czy ojciec MOŻE pomóc swoim dorosłym dzieciom, ale nie jest to ich zasrany obowiązek. Mąż/partner także nie jest od utrzymywania swej drugiej połówki - no, chyba że para dogada się w ten sposób, że jedno pracuje a drugie zajmuje się domem, chociaż ja i tak uważam, że kobieta powinna mieć swoje własne pieniądze.
23 marca 2024, 13:39
przez nieogarniętych rodziców i złych ludzi w pracy, słabe zwalać winne na wszystko dookola
sama sobie zapracowałas na taki bieg wydarzeń
I chyba masz dużo szczęścia, że się skończyło na pracach społecznych, w końcu to bylo naruszenie cielesności dzieci, zostawionych pod Twoją opieka.
Nie sama rodzice nie udzielili mi pomocy w szkole moje koleżanki nie pracują rodzice im dają a ja musiałam z obcymi przesladujacymi dziećmi teraz na zmywaku żadna z was nie miała takiego zlego startu jak ja . A taki dali mi rodzice.
powinno się równać do lepszych- czyli do tych bardziej ogarniętych, zaradnych itd, a nie do koleżanek które jak widać są chyba sierorami życiowymi.
23 marca 2024, 14:09
Jestes nieogarnem życiowym i szukasz winych, przy czym winna jestes tylko Ty.
a ty gdzie pracujesz w biurze nie na zmywaku nikt cie nie zmusza do robienia czegoś dla niewdzięcznego społeczeństwa jak mnie. Zawsze obrażają mnie ci których najpierw utrzymują rodzice a potem mąż .
mimo ze moi rodzice są bardzo kochani nigdy nie pomagali mi finansowo w dorosłym życiu. W wieku 19 lat wyprowadziłam się na studia do innego miasta przy czym dodatkowo pracowałam żeby się utrzymać. Nie było ich stać na to żeby mi pomagać ale nie szukałam winowajców w nich tylko sama się ogarnęłam więc przestań truć nieogarze
23 marca 2024, 14:26
Jestes nieogarnem życiowym i szukasz winych, przy czym winna jestes tylko Ty.
a ty gdzie pracujesz w biurze nie na zmywaku nikt cie nie zmusza do robienia czegoś dla niewdzięcznego społeczeństwa jak mnie. Zawsze obrażają mnie ci których najpierw utrzymują rodzice a potem mąż .
no no, jesteś zmuszona do robienia czegoś dla społeczeństwa? A kto Cię zmusił? I co robisz takiego?
23 marca 2024, 14:28
Jestes nieogarnem życiowym i szukasz winych, przy czym winna jestes tylko Ty.
a ty gdzie pracujesz w biurze nie na zmywaku nikt cie nie zmusza do robienia czegoś dla niewdzięcznego społeczeństwa jak mnie. Zawsze obrażają mnie ci których najpierw utrzymują rodzice a potem mąż .
no no, jesteś zmuszona do robienia czegoś dla społeczeństwa? A kto Cię zmusił? I co robisz takiego?
sąd. Zajmuje starymi dziadami trawami a nie każdy lubi pomagać i nie musi nie wolno do tego zmuszać nie lubię ludzi i nie chce robić nic dla nich bo niby z jakiej racji oni mi coś pomogli coś mi płacą nic
23 marca 2024, 15:13
Jestes nieogarnem życiowym i szukasz winych, przy czym winna jestes tylko Ty.
a ty gdzie pracujesz w biurze nie na zmywaku nikt cie nie zmusza do robienia czegoś dla niewdzięcznego społeczeństwa jak mnie. Zawsze obrażają mnie ci których najpierw utrzymują rodzice a potem mąż .
no no, jesteś zmuszona do robienia czegoś dla społeczeństwa? A kto Cię zmusił? I co robisz takiego?
sąd. Zajmuje starymi dziadami trawami a nie każdy lubi pomagać i nie musi nie wolno do tego zmuszać nie lubię ludzi i nie chce robić nic dla nich bo niby z jakiej racji oni mi coś pomogli coś mi płacą nic
No ale chyba to jest sedno odbywania kary. Kara sama w sobie nie ma być przyjemna, tylko uciążliwa, żebyś kolejny raz się zastanowiła co robisz.
23 marca 2024, 15:14
Jestes nieogarnem życiowym i szukasz winych, przy czym winna jestes tylko Ty.
a ty gdzie pracujesz w biurze nie na zmywaku nikt cie nie zmusza do robienia czegoś dla niewdzięcznego społeczeństwa jak mnie. Zawsze obrażają mnie ci których najpierw utrzymują rodzice a potem mąż .
no no, jesteś zmuszona do robienia czegoś dla społeczeństwa? A kto Cię zmusił? I co robisz takiego?
sąd. Zajmuje starymi dziadami trawami a nie każdy lubi pomagać i nie musi nie wolno do tego zmuszać nie lubię ludzi i nie chce robić nic dla nich bo niby z jakiej racji oni mi coś pomogli coś mi płacą nic
Prace społeczne to forma kary za znęcanie się nad dziećmi. Powinnaś się cieszyć, że tylko na tym się skończyło. Z twoim podejściem do ludzi i życia ogółem, nie wróżę ci sukcesu...
Edytowany przez Ves91 23 marca 2024, 15:54