Temat: Fusowate wymioty / wymiotowanie krwią / czarne stolce

Czy ktoś z Was lub Waszych bliskich miał tak, że co jakiś czas zdarzały mu się czarne stolce i wymiotowanie strawioną krwią?

Co się okazało przyczyną?

Teoretyczne przyczyny znam (google mam) chodzi mi o życiowe doświadczenia innych.

sweeetdecember napisał(a):

Berchen napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

syrenkowa napisał(a):

sweeetdecember napisał(a):

Tak, UK.

Ale w sumie zle napisałam - nie powiedzieli, że nie ma ryzyka tylko, że "według ich punktacji ryzyko jest znikome" i ze jak chce to mogę zostać, ale oni w sumie to nie wiedzą kiedy i czy w ogole mi zrobią gastroskopię jak jestem wszpitalu, bo mój priorytet jest niższy niż innych (co szczerze mówiąc było dla mnie od początku zroumiałe bo jeśli na przykłąd któs ma nieustające krwawienie jakie miałaś Ty to jego sytuacja wydaje się mniej stabilna), więc jak chcę to mogę iść do domu i na badanie przyjść jako pacjent "dochodzący". W sumie gdybym nie zadzwoniła to pewnie ze 2 miesiące, albo i w ogole.

Jak tak czytam, plus znam opowieści mojej siostry, to my naprawdę nie mamy co narzekać na polską sluzbe zdrowia... 

Mam nadzieję, że rychło dojdziesz do zdrowia, szybkiej diagnozy życzę i zdrowia! 

Sorry za offtop, ale o tym samym pomyślałam. Tyle narzekamy na PL służbę zdrowia, ale jak się czyta jak to wygląda w UK, to się włos jeży na głowie. Paracetamol w 90% przypadków, generalnie pacjenci wymyślają i nic im nie jest, badania nie zlecane, bo po co itp. kwiatki. Moja znajoma to nawet z dentystów jest niezadowolona na tyle, że jak przyjeżdża do polski to już jest umówiona odpowiednio wcześniej do dentysty w polsce i robi wszystkie zęby hurtem.

Sweetdecember - trzymam kciuki żeby to nie było nic poważnego! Niech se będą już te wrzody - z tym da się ogarnąć.

dzieci mojej kolezanki zyjace w UK tez lecza zeby w Warszawie??

Ja nawet tu nigdy nie byłam u dentysty - wystarczyło mi, że mój partner był ;) Ja na szczęście mam na tyle mocne i niebolące zęby, że raz na rok-dwa przejdę się w Polsce, zrobię małą dziurkę i mam po wszystkim.

Ciekawostka nr 1

Chciałam usunąć w Polsce wszystkie 4 ósemki na raz i szukałam kogoś, kto zrobi mi to bez narkozy, a jedynie z miejscowym znieczuleniem.

W końcu trafiłam na mega fajnego chirugra szczękowego w Polsce, który, w przeciwieństwie do innych nie powiedział mi przez telefon, że "sie nie da" tylko niech Pani tam zrobi i wyśle mi zdjęcie panoramiczne to ja Pani powiem co i jak". Napisałam maile do paru prywatnych angielskich dentysów o koszt i jak najszybszy termin RTG, wyjaśniając po co mi to. Odpowiedzi? Czy masz skierowanie? Bo my potrzebujemy albo skierowania, albo wizyty dentystycznej, na której ewentualnie dentysta zadecyduje czy możemy Ci je zrobić. Ogólnie nawet prywatnie jak chciałąbym sobie zrobić czy USG brzucha czy cokolwiek to u angielskich lekarzy potzreba skierowania wystawionego przez GP (najczęściej). W każdym razie poszłam wtedy do polskiej kliniki, zapłaciłam te 100f, zrobiono mi od ręki, nie wiem dlaczego, ale w polskich klinikach nie potrzeba skierowań :D

Ciekawostka numer 2 i jednocześnie pytanie do Berchen i osób mieszkających w innych krajach, szczególnie z wysoką liczbą imigrantów

U nas GP (lekarz pierwszego kontaktu, ten od przepisywania głownie paracetamolu ?) nie ma nawet stetoskopu, nie mamy też tak, jak w Polsce lekarza medycyny pracy, ani żadnych badań przed podejmowaniem pracy. W szpitalu na dłużej byłam tu pierwszy raz. Pierwszy raz też ktoś badał mnie tu stetoskopem. Mój szok i niedowierzanie podczas badania zaskoczyły nawet samą mnie, a myślałam, że już nic mnie nie zdziwi... Wiec...

Czy w innych krajach też badanie stetoskopem odbywa się po pierwsze przez bluzki/ swetry i niezależnie ile masz tego na sobie, nie każą Ci się rozbierać? A po drugie jest wołana do tego badania kolejna osoba, jako świadek badania, żeby, jak mniemam nie było nadużyć seksualnych?

Ogólnie to czy mając na sobie bluzkę i ogromną bluzę, podczas takiego badania to na tym stetoskopie to ktoś był w stanie faktycznie ocenić to, co ocenia się w takim badaniu?

Ja mam po tej wizycie tak dużo pytań, a tak mało odpowiedzi ;)

ostatnio robiłam zdjęcia szczęki i też musiałam mieć skierowanie- bez skierowania nie chcieli robić, bo pewnie nie wiedzieli co

agazur57 napisał(a):

sweeetdecember napisał(a):

Berchen napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

syrenkowa napisał(a):

sweeetdecember napisał(a):

Tak, UK.

Ale w sumie zle napisałam - nie powiedzieli, że nie ma ryzyka tylko, że "według ich punktacji ryzyko jest znikome" i ze jak chce to mogę zostać, ale oni w sumie to nie wiedzą kiedy i czy w ogole mi zrobią gastroskopię jak jestem wszpitalu, bo mój priorytet jest niższy niż innych (co szczerze mówiąc było dla mnie od początku zroumiałe bo jeśli na przykłąd któs ma nieustające krwawienie jakie miałaś Ty to jego sytuacja wydaje się mniej stabilna), więc jak chcę to mogę iść do domu i na badanie przyjść jako pacjent "dochodzący". W sumie gdybym nie zadzwoniła to pewnie ze 2 miesiące, albo i w ogole.

Jak tak czytam, plus znam opowieści mojej siostry, to my naprawdę nie mamy co narzekać na polską sluzbe zdrowia... 

Mam nadzieję, że rychło dojdziesz do zdrowia, szybkiej diagnozy życzę i zdrowia! 

Sorry za offtop, ale o tym samym pomyślałam. Tyle narzekamy na PL służbę zdrowia, ale jak się czyta jak to wygląda w UK, to się włos jeży na głowie. Paracetamol w 90% przypadków, generalnie pacjenci wymyślają i nic im nie jest, badania nie zlecane, bo po co itp. kwiatki. Moja znajoma to nawet z dentystów jest niezadowolona na tyle, że jak przyjeżdża do polski to już jest umówiona odpowiednio wcześniej do dentysty w polsce i robi wszystkie zęby hurtem.

Sweetdecember - trzymam kciuki żeby to nie było nic poważnego! Niech se będą już te wrzody - z tym da się ogarnąć.

dzieci mojej kolezanki zyjace w UK tez lecza zeby w Warszawie??

Ja nawet tu nigdy nie byłam u dentysty - wystarczyło mi, że mój partner był ;) Ja na szczęście mam na tyle mocne i niebolące zęby, że raz na rok-dwa przejdę się w Polsce, zrobię małą dziurkę i mam po wszystkim.

Ciekawostka nr 1

Chciałam usunąć w Polsce wszystkie 4 ósemki na raz i szukałam kogoś, kto zrobi mi to bez narkozy, a jedynie z miejscowym znieczuleniem.

W końcu trafiłam na mega fajnego chirugra szczękowego w Polsce, który, w przeciwieństwie do innych nie powiedział mi przez telefon, że "sie nie da" tylko niech Pani tam zrobi i wyśle mi zdjęcie panoramiczne to ja Pani powiem co i jak". Napisałam maile do paru prywatnych angielskich dentysów o koszt i jak najszybszy termin RTG, wyjaśniając po co mi to. Odpowiedzi? Czy masz skierowanie? Bo my potrzebujemy albo skierowania, albo wizyty dentystycznej, na której ewentualnie dentysta zadecyduje czy możemy Ci je zrobić. Ogólnie nawet prywatnie jak chciałąbym sobie zrobić czy USG brzucha czy cokolwiek to u angielskich lekarzy potzreba skierowania wystawionego przez GP (najczęściej). W każdym razie poszłam wtedy do polskiej kliniki, zapłaciłam te 100f, zrobiono mi od ręki, nie wiem dlaczego, ale w polskich klinikach nie potrzeba skierowań :D

Ciekawostka numer 2 i jednocześnie pytanie do Berchen i osób mieszkających w innych krajach, szczególnie z wysoką liczbą imigrantów

U nas GP (lekarz pierwszego kontaktu, ten od przepisywania głownie paracetamolu ?) nie ma nawet stetoskopu, nie mamy też tak, jak w Polsce lekarza medycyny pracy, ani żadnych badań przed podejmowaniem pracy. W szpitalu na dłużej byłam tu pierwszy raz. Pierwszy raz też ktoś badał mnie tu stetoskopem. Mój szok i niedowierzanie podczas badania zaskoczyły nawet samą mnie, a myślałam, że już nic mnie nie zdziwi... Wiec...

Czy w innych krajach też badanie stetoskopem odbywa się po pierwsze przez bluzki/ swetry i niezależnie ile masz tego na sobie, nie każą Ci się rozbierać? A po drugie jest wołana do tego badania kolejna osoba, jako świadek badania, żeby, jak mniemam nie było nadużyć seksualnych?

Ogólnie to czy mając na sobie bluzkę i ogromną bluzę, podczas takiego badania to na tym stetoskopie to ktoś był w stanie faktycznie ocenić to, co ocenia się w takim badaniu?

Ja mam po tej wizycie tak dużo pytań, a tak mało odpowiedzi ;)

ostatnio robiłam zdjęcia szczęki i też musiałam mieć skierowanie- bez skierowania nie chcieli robić, bo pewnie nie wiedzieli co

Ja bylam tu juz w 18stu latach nie raz u lekarza i dopiero ostatnio tez nie musialam sie rozbierac do badania, co mnie totalnie zaskoczylo🙊🤣. Tutaj gdzie zyje tez nie moglam znalezc mozliwosci zrobic platnego badania " na elasne zyczenie" , jak to funkcjonuje w Pl. A skierowanie to roznie, mialam lekarza, ktory bez problemu dal mi skierowanie, teraz mam taka, ktora musze prosic i z laski dostalam. Fakt ze teraz mam ptoblemy po covidach z ktorymi nikt jeszcze sobie nie radzi. 

Przeczytałam pobieżnie i już wiesz że było krwawienie z górnego odcinka dróg pokarmowych. W miarę rozgarnięty lekarz zleci gastroskopię i doda 2 do 2. Od siebie dodam że takie uczucie, że coś jest nie tak miała moja znajoma przez pół życia. Wzdęcia, pobolewania, luźne stolce lub zatwardzenia. Wszelkie zdrowe zbilansowane diety i tryb życia nie pomagały. W końcu wyszły jej alergie pokarmowe na bardzo wiele przeróżnych produktów w teorii dobrze tolerowanych - banan, ryż, pomidor, białko mleka, kurczak i jeszcze długa lista. Trochę jej to zajęło, bo wysyłali ją do psychiatry, wmawiali stres ale się nie poddała i znalazła w końcu lekarz który jej wysłuchał.

Pasek wagi

W USA też czasem nie rozbierają, ale zależy od tego gdzie i na jakie ubezpieczenie / za ile kasy. W takich miejscach, gdzie płacisz - powiedzmy - 150 dolarów za wizytę, ginekolog nie ma fotela ginekologicznego ani komputera. 🤷🏻

Pasek wagi

Jakkolwiek źle to nie zabrzmi, to może po tym oświadczeniu Kate w końcu Cię wysłuchają u GP. Naciskałabym na to skierowanie, albo jechała jak najszybciej do Polski. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.