- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 marca 2024, 17:31
Cześć, poszukuję pamiętników stricte z tematami odchudzania. Właściwie wszystkie na które trafiam są w tematach ogolnozyciowych, gdzieś półsłówkami przeplatane tematami odchudzania. Wolałabym, żeby stosunek jednego do drugiego był odwrotny 😉 Jesli ktoś prowadzi taki dziennik, dajcie znać, chętnie poobserwuję, poczytam, podopinguje i zmotywuje sama siebie. Po właściwie 5 latach zaprzestania bycia fit, nie pamiętam co i jak. Nie wiem jak to możliwe, że kiedyś wszystko mi tak gładko szło, a teraz jak pod górę z 10kg worem 🫣
20 marca 2024, 18:22
Ja prowadzę pamiętnik życiowo - sportowy.
O diecie nie piszę prawie wcale, ale jak ktoś chce się zmotywować biegowo/rowerowo/basenowo, to zapraszam.
20 marca 2024, 19:04
o, widzę, że nie tylko ja wrociłam!
w sumie nie wiem ile będzie u mnie o odchudzaniu a ile o narzekaniu :D
20 marca 2024, 22:10
Ja, ale też się nie rozpisuję, bo też faktycznie mało pamiętników z tematem odchudzania
20 marca 2024, 22:38
Dodałam Was dziewczyn do znajomych, Ciebie aniloratka oczywiście już mam 😅😅 widać obie próbujemy wrócić z podkulonym ogonem, ja już ponad rok na pracy zdalnej i ruchu za grosz, jedzenie tragedia, bo nawet do sklepu nie chce mi sie wychodzic 🙈 zapomniałam już co to warzywa 🙈🙈
21 marca 2024, 08:49
w sumie może właśnie powinnam bardziej pisać o odchudzaniu. Praca zdalna miała sprawić, że miałam mieć więcej czasu a jest odwrotnie.
Dlatego wróciłam na vitalie, tutaj jakoś łatwiej znaleźć motywację;)
21 marca 2024, 10:12
Cześć, poszukuję pamiętników stricte z tematami odchudzania. Właściwie wszystkie na które trafiam są w tematach ogolnozyciowych, gdzieś półsłówkami przeplatane tematami odchudzania. Wolałabym, żeby stosunek jednego do drugiego był odwrotny ? Jesli ktoś prowadzi taki dziennik, dajcie znać, chętnie poobserwuję, poczytam, podopinguje i zmotywuje sama siebie. Po właściwie 5 latach zaprzestania bycia fit, nie pamiętam co i jak. Nie wiem jak to możliwe, że kiedyś wszystko mi tak gładko szło, a teraz jak pod górę z 10kg worem ?
U mnie kiedyś wystarczyło, że pomyślałam o zgubieniu 2 kg i już ich nie miałam, ale teraz niestety coraz więcej wysiłku muszę w to włożyć, więc (jeśli o mnie chodzi) im jestem starsza, tym ciężej z odchudzaniem.