Temat: Praca - ważniejszy cel czy zarobek?

Hej

Czy sens pracy i jej "ambitność" jest dla was ważniejsza czy np. zarobek? W sensie jakbyście miały do wyboru 1) pracować w pracy ktora jest stosunkowo prosta, nie wymaga jakiejś mega wiedzy, ale daje wam zarobek około 12 tys na ręke, albo 2) mieć pracę która ma jakiś ważniejszy cel, robicie w niej coś "ambitniejszego" co daje wam spełnienie ale zarabiacie w niej gorzej np. 5-6tys na reke. To co wybieracie?

Pasek wagi

Pracuję dla kasy, nie spędzam czasu w pracy dla przyjemności, ale. Wszystko musi się równoważyć - poziom stresu generowanego w pracy, z ogólnym obciążeniem i adekwatności a tego w stosunku do kasy. O też nie wszystko zrobiłabym dla kasy, trudno byłoby wykonywać zawód rzeźnika, czy prostytutki nawet za "miliony monet".

Pasek wagi

Generalnie zarobek jest dla mnie ważniejszy, ale też nie w każdym przypadku. Przykładowo, zaraz po macierzyńskim (8 lat temu) miałam problem ze znalezieniem pracy w moim mieście, a ze względu na małe dzieci, nie chciałam szukać daleko. I wolałam pójść na staż za grosze, ale zgodny z moim wykształceniem i z perspektywą zatrudnienia, niż np. na kasę do Biedronki. Nie po to się tyle uczyłam, ciągnęłam dwa kierunki dziennie, żeby potem wykonywać pracę tego typu (z całym szacunkiem dla wszystkich kasjerek). Także wszystko zależy od konkretnej sytuacji.

PorannyDeszcz napisał(a):

Oczywiście, że kasę. Nie żyję dla pracy, pracuję, żeby żyć.

Niby tak, ale nie chciałabym spędzać 8h na czymś bez sensu. Na to też szkoda byłoby mi życia. 

Pasek wagi

Użytkownik5525464 napisał(a):

Hej

Czy sens pracy i jej "ambitność" jest dla was ważniejsza czy np. zarobek? W sensie jakbyście miały do wyboru 1) pracować w pracy ktora jest stosunkowo prosta, nie wymaga jakiejś mega wiedzy, ale daje wam zarobek około 12 tys na ręke, albo 2) mieć pracę która ma jakiś ważniejszy cel, robicie w niej coś "ambitniejszego" co daje wam spełnienie ale zarabiacie w niej gorzej np. 5-6tys na reke. To co wybieracie?

Opcja 1

kasa

kase. Teraz jak mój tata jest chory to zupełnie inne wsparcie mogę zapewnić niż gdybym zarabiała te 4k. Pieniądze to poczucie bezpieczeństwa, a coś wartościowego można robić np wspierając organizacje charytatywne czy rodzine

W tej sytuacji wybrałabym oczywiście kasę. 

Ale np. obecnie pracuję w miejscu gdzie zarabiam mniej niż wcześniej, ale mam do pracy 15 minut rowerem (wcześniej 1h w każdą stronę), 8h z odbieranymi nadgodzinami (w poprzednich siedziało się za nic), 1 miejsce pracy przez dłuższy czas (bo wcześniej to był przeskok z budowy na budowę, nie było etapowania inwestycji w jednym miejscu), plus porządna firma i mniej stresu. Więc dla mnie kasa jest mniej istotna niż to wszystko powyżej. Jeśli chodzi o spełnianie się, to nawet jak bardzo lubisz swoją pracę (jak ja), ale jesteś zmęczony i zestresowany (bo długie dojazdy, długie godziny, pracy więcej niż jest się w stanie przerobić) to prędzej czy później człowiek się wypala. A prawda jest taka, że jak odchodzisz, to i tak nikt Cię nie docenia, nawet jak robisz dużo więcej niż inni, bo masz poczucie, że chcesz zrobić wszystko na tip top. Nie ty, to kto inny będzie jeleniem po Twoim odejściu, niestety...

Pasek wagi

chodzę do pracy tylko dla pieniędzy. Kiedyś widziałam w niej misję i większy cel ale już przestałam to robić i mi lżej na sercu. Wracam do domu, żeby żyć prywatnym życiem a nie pracą.

Opcja numer 1. Co innego, gdyby porównywać ciężką, wyczerpującą psychicznie i fizycznie pracę, w której dobre są tylko zarobki, do mniej płatnego zajęcia, w której można się spełniać ale w tym wypadku zdecydowanie opcja numer jeden.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.