Temat: zony ,to slepe i gluche?

jestem kochanką, od roku ...zona parę razy dostała sygnał, ze cos jest na rzeczy i co....małżonek nasciemniał i nakrecił a ta dalej mu wierzy!! szok, jak baby są naiwne, to jest szok. Nie umoralniajcie mnie, mam to w nosie.I nie chce zeby odszedł od zony, ale ubolewam nad głupota bab.  

krolowamargot napisał(a):

agazur57 napisał(a):

pomijam fakt bycia ta trzecia w związku, bo z reguły faceci są wygodni i jak mają w perspektywie zamieszanie w życiu i obca babę ( a finalnie za rok ten sam etap w życiu jak z obecną żona), to wybierają wygodę, a kochanka zostaję ze zmarnowanym czasem na nic nie wnoszący związek. Poza tym co jest wart facet, który tak robi. Fajnie się gość ustawił. Ma ruchanko na boku, a jednocześnie poukładane życie- bedzie to ciagnał dopoki ktatas z kobiet nie straci cierpliwosci. Z szacunku dla samej siebie szkoda mi by było czasu. Kobiety moga udawac ze nie widza, bo nie maja np. siły na działanie. 

Może też czekać na odpowiedni na złożenie pozwu moment, może mieć to w nosie, bo jest zajęta sobą, karierą, dziećmi, etc. Może mieć kogoś na boku, kto pochłania jej czas na tyle, że zdrada męża zwyczajnie mało ją obchodzi. Ale wciąż są małżeństwem, czyli dzielą prawa i obowiązki, nie tylko łóżko. Nie ma się czym chwalić, tracisz czas.

Może też zbierać w międzyczasie dowody, co by puścić niewiernego męża w skarpetkach ;) Bo słowo przeciwko słowu bez dowodów dla sądu nic nie znaczy. Mając dowody można powalczyć i będzie też prawdopodobnie szybszy rozwód. Może być też tak, że zwyczajnie po latach są ze sobą z przyzwyczajenia związani dziećmi czy kredytami i jej na rękę, że co drugie bzykanko ją omija albo całkiem zanikło i jej to odpowiada. Możliwości może być wiele i nie każda wynika z tego, że ona nie wie. Jeśli facet robi ją w ciula od lat, to mi ciężko uwierzyć, żeby nic nie zauważyła. Mój mąż jak wracał czasem autem z kolegą, to ja czułam zapach obcych męskich perfum, więc wątpię, żebym nie wyczuła damskich (szczególnie, że sama nie używam na co dzień). Tak na prawdę zdrada też wymaga trochę pracy - trzeba wygospodarować czas (i jakoś to sensownie wytłumaczyć małżonce), spotkania z kochanką nie są darmowe (obiadki, kolacje, hotel, prezenty - jeśli konto wspólne łatwo można wpaść). Do tego nieprzewidziane telefony, wiadomości, na które żona może trafić/usłyszeć. Ukrywanie się przed innymi ludźmi (nigdy nie wiadomo czy nie trafi się jakiś znajomy). Do tego sama kochanka może w pewnym momencie poinformować żonę (szczególnie jeśli rola kochanki przestała jej wystarczać). Na ciuchach obcy zapach, na chłopie obcy zapach, coś może zostać w kieszeniach od paragonów po gumki - cokolwiek. Nie ma zbrodni doskonałej. Jest dużo kombinowania i masa momentów, na których można wpaść. Dlatego śmiem twierdzić, że cała rzesza kobiet bardzo dobrze wie, że jest zdradzana, tylko o tym nie mówi z tylko sobie znanych powodów, których też może być masa. Od "Mam 50tkę i nie chce mi się wywracać życia do góry nogami, bo jest dobrze jak jest", przez "W sumie nie rusza mnie to specjalnie", po "Co ludzie powiedzą jak się rozwiedziemy?" czy "Biedne dzieci, co ja im powiem?".

Pasek wagi

NewEra2023 napisał(a):

opani napisał(a):

krolowamargot napisał(a):

opani napisał(a):

Mysthic napisał(a):

opani Ty ogólnie masz braki w inteligencji. Więc dobrałaś sobie idiotę zdradzającego zobaczyć. To wy jesteście ślepi i głupi bo myślicie, że jesteście bardziej cwani? dwóch debili krzywdzi kobietę i jeszcze babsko tę kobietę obraża. No tępota level master? co innego jeśli kochanka nie wie o żonie, zakocha się a co innego z premedytacją bzykać się z zajętym facetem. Musisz mieć konkretne deficyty w samoocenie by w taki sposób poprawiać sobie humor. Tylko tej żony żal

w inteligencji maja braki te wszystkie tepe zonki,jestem wolna! bzykam siez z kim che i kiedy chce

a jesteś pewna, że ta "tępa żonka" nie robi tego, co chce? 

no własnie  nie i dlatego ten temat:)  to jest kobieta wyjształcona po prawie..obecny kochanek nigdy nie był swiety, i ona tego nie widzi ,dlatego ten temat,jak baby sa slepexd

Ale to ty MYŚLISZ, że ona tego nie widzi... I kto tu jest naiwny.

no wlasnie - to Ty myslisz ze ona nie widzi, albo on ci tak mowi. A ona moze slepa, moze udaje slepa, ale z wielu powodow moze przymykac oko. Nie wiem kto tam w ich zwiazku lepiej zarabia itd, ale ona jako zona po nim dziedziczy wraz z dziecmi, a przy rozwodzie to roznie bywa. Albo - on siedzi jej w kieszeni i skacze wokoll jak piesek, a Tobie mowi jaki to on nieszczesliwy i ze w ogole to nie sypiaja ze soba. 

Pasek wagi

Galadriela30 napisał(a):

NewEra2023 napisał(a):

opani napisał(a):

krolowamargot napisał(a):

opani napisał(a):

Mysthic napisał(a):

opani Ty ogólnie masz braki w inteligencji. Więc dobrałaś sobie idiotę zdradzającego zobaczyć. To wy jesteście ślepi i głupi bo myślicie, że jesteście bardziej cwani? dwóch debili krzywdzi kobietę i jeszcze babsko tę kobietę obraża. No tępota level master? co innego jeśli kochanka nie wie o żonie, zakocha się a co innego z premedytacją bzykać się z zajętym facetem. Musisz mieć konkretne deficyty w samoocenie by w taki sposób poprawiać sobie humor. Tylko tej żony żal

w inteligencji maja braki te wszystkie tepe zonki,jestem wolna! bzykam siez z kim che i kiedy chce

a jesteś pewna, że ta "tępa żonka" nie robi tego, co chce? 

no własnie  nie i dlatego ten temat:)  to jest kobieta wyjształcona po prawie..obecny kochanek nigdy nie był swiety, i ona tego nie widzi ,dlatego ten temat,jak baby sa slepexd

Ale to ty MYŚLISZ, że ona tego nie widzi... I kto tu jest naiwny.

no wlasnie - to Ty myslisz ze ona nie widzi, albo on ci tak mowi. A ona moze slepa, moze udaje slepa, ale z wielu powodow moze przymykac oko. Nie wiem kto tam w ich zwiazku lepiej zarabia itd, ale ona jako zona po nim dziedziczy wraz z dziecmi, a przy rozwodzie to roznie bywa. Albo - on siedzi jej w kieszeni i skacze wokoll jak piesek, a Tobie mowi jaki to on nieszczesliwy i ze w ogole to nie sypiaja ze soba. 

I ona go nie rozumie,zaniedbuje biednego misia, nie zapominaj :-)

a może jej to po prostu pasuje? może mąż przestał ją pociągać, ale ogólnie dobrze im się żyje i w zasadzie jest zadowolona, że ten ulży sobie na boku? ona i tak jest lepsza od ciebie, bo to finalnie do niej ten facet zawsze wraca.

Nie brzydzi Cię spanie z kimś kto śpi z kimś innym? 

beatrx napisał(a):

a może jej to po prostu pasuje? może mąż przestał ją pociągać, ale ogólnie dobrze im się żyje i w zasadzie jest zadowolona, że ten ulży sobie na boku? ona i tak jest lepsza od ciebie, bo to finalnie do niej ten facet zawsze wraca.

lepsza ode mnie..oszukuja ją, zdraadza, ale wraca do niej i jest lepsza...masakra .to własnie podejscie zonek,ale waraca   najwazniejsze!!!

opani napisał(a):

beatrx napisał(a):

a może jej to po prostu pasuje? może mąż przestał ją pociągać, ale ogólnie dobrze im się żyje i w zasadzie jest zadowolona, że ten ulży sobie na boku? ona i tak jest lepsza od ciebie, bo to finalnie do niej ten facet zawsze wraca.

lepsza ode mnie..oszukuja ją, zdraadza, ale wraca do niej i jest lepsza...masakra .to własnie podejscie zonek,ale waraca   najwazniejsze!!!

ale Cię to boli 😊 jest lepsza, nie bzyka się z zajętym. Już samo to czyni ją lepszą a gdzie reszta 

Btw Ciebie też oszukuje, "zdradza" i co chwile zostawia bo wraca do żony. I wszyscy wiedza o niej a nie o ukrywanej panience, która rozkłada nogi gdy jaśnie pań tylko zechce. Ale dalej sobie wmawiaj, że ona jest gorsza od Ciebie 

opani napisał(a):

beatrx napisał(a):

a może jej to po prostu pasuje? może mąż przestał ją pociągać, ale ogólnie dobrze im się żyje i w zasadzie jest zadowolona, że ten ulży sobie na boku? ona i tak jest lepsza od ciebie, bo to finalnie do niej ten facet zawsze wraca.

lepsza ode mnie..oszukuja ją, zdraadza, ale wraca do niej i jest lepsza...masakra .to własnie podejscie zonek,ale waraca   najwazniejsze!!!

Jakbyś sobie nie tłumaczyła, to zawsze jesteś w tej gorszej pozycji. Lata lecą, a ty nawet z .. w reku na koniec nie zostaniesz. bo rzadko który rzuca wszystko, bo tego kwiatu to pół swiatu. Dlatego szkoda mi by było mojego życia, żeby się wikłać w związek z oszustem, który nie ma jaj, żeby wybrać jedną stronę.

Jak na osobę której nie zależy i ma to gdzieś, strasznie się bulwersujesz i cię boli że jesteś w gorszej pozycji niż żona. Wyzywasz bogu ducha winna kobitę że głupia itp. Jakby ci nie zależało to byś o niej nie myślała i by nie było tego tematu w ogole a już na pewno nie wdawalabys się w pyskówki. Próbujesz nam wmówić że masz to gdzieś tak jak Keyma mówi że ma gdzieś nasze zdanie a o wszystko nas pyta począwszy od buta a skończywszy na kolorze zasłon.

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

Jak na osobę której nie zależy i ma to gdzieś, strasznie się bulwersujesz i cię boli że jesteś w gorszej pozycji niż żona. Wyzywasz bogu ducha winna kobitę że głupia itp. Jakby ci nie zależało to byś o niej nie myślała i by nie było tego tematu w ogole a już na pewno nie wdawalabys się w pyskówki. Próbujesz nam wmówić że masz to gdzieś tak jak Keyma mówi że ma gdzieś nasze zdanie a o wszystko nas pyta począwszy od buta a skończywszy na kolorze zasłon.

jaka gorsza pozycja niz zona?  wytłumacz?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.