Temat: Bezmyślni faceci

Edit: okej, rozumiem, że według Was przesadzam. To w takim razie ja i tak dalej uważam, że faceci bywają bezmyślni. 


Dzisiaj dzień kobiet, dostałam od współpracowników różę i dostałam od mojego faceta bukiet kwiatów, teraz do pracy mi podwiózł. Fantastycznie, piękne kwiaty, tylko w co je mam wsadzić? Nie mam w pracy wazonów, w najwyższych kubeczkach i tak się przewracają. Leżą na parapecie, pod którym jest grzejnik, więc do godziny 15 szlag je trafi. 

Moja koleżanka zaplanowała sobie ostatnio w sobotę wieczór spa, leżała z olejem na włosach i maseczką, w dresie, a jej facet bez ostrzeżenia zrobił jej "niespodziankę", przyjechał po nią i chciał "gdzieś" zabrać.  Ostatecznie dziewczyna wyszła w dżinsach i bluzie dresowe, bez makijażu do naprawdę eleganckiej restauracji, nie chciała tam nawet wejść, wróciła do domu i facet się obraził. 

Kiedyś ja dostałam od byłego tort na urodziny własnoręcznie przez niego zrobiony. Był okropny, no ale trudno. Najgorsze, że przy tym upieprzył całą kuchnię i posprzątał po łebkach, ja musiałam później szorować płytki i meble z zaschniętego kremu, który mu się rozbryzgnął.

Pamiętam jeszcze za dzieciaka odcinek Rozmów w toku, gdzie facet kupił żonie za ostatnie ich pieniądze jakiś wypasiony prezent urodzinowy, a potem biedowali do końca miesiąca i na jej głowie było, żeby jakoś wyżyć. Facet był obrażony, że kobieta zamiast docenić, to marudziła. 

Mój obecny facet jak robi w domu jakiś remont, to nic go nie interesuje, że sedes pochlapał farbą, że zostawił zaschnięta taśmę malarską na meblach i jeszcze stroi fochy, że go o to upominam.

Ulało mi się chyba ostro, ale nic mnie tak nie wkurza, jak taka bezmyślność facetów i te ich fochy później, że chcieli przecież dobrze a babie się nie da dogodzić 😐


Pasek wagi

Kaliaaaaa napisał(a):

Butelke plastikowa można obciąć od góry i masz wazon, albo duży karton od soku.. 

Szuka się albo problemu albo rozwiązania:) 

...a ostatecznie zatkać odpływ w umywalce czy zlewozmywaku - choćby na jakiś czas, żeby nie utrudniać korzystania.

Podsumowując raz jeszcze - tak, to przejaw zrzędliwości, a te męskie fochy, o których autorko piszesz, że "chcieli przecież dobrze a babie się nie da dogodzić" są reakcją faceta na twoje fochy, w mojej ocenie absurdalnie wyolbrzymione.

dlaczego Ty musiałas szorować te płytki po tym kremie? 

musiałas bo co? Dlaczego on tego nie zrobił? Bo nie chciał czy Ty go wyręczyłas? 


A Jeśli chodzi o koleżankę bez "makijażu" to może koleżanka niech zadba o cerę to nie będzie makijaż potrzebny. 

To nie jest bezmyślność, ja zupełnie tego tak nie postrzegam. Każdą z opisanych sytuacji można spokojnie rozwiązać na własną korzyść, cieszyć się z drobnych miłych gestów, nie przejmować się drobiazgami, być elastycznym i komunikować potrzeby i możliwości. Bosz, to takie trudne myśleć odrobinę nieszablonowo i nie robić z siebie cierpiętnicy?

Serio? Współczuję. Facetowi :D

krolowamargot napisał(a):

To nie jest bezmyślność, ja zupełnie tego tak nie postrzegam. Każdą z opisanych sytuacji można spokojnie rozwiązać na własną korzyść, cieszyć się z drobnych miłych gestów, nie przejmować się drobiazgami, być elastycznym i komunikować potrzeby i możliwości. Bosz, to takie trudne myśleć odrobinę nieszablonowo i nie robić z siebie cierpiętnicy?

też tak myślę- czasami konieczny jest spontan i luz w tyłku

To dobrze,że nie masz syna, bo też taki bezmyślny by był.

madziutek.magda napisał(a):

Edit: okej, rozumiem, że według Was przesadzam. To w takim razie ja i tak dalej uważam, że faceci bywają bezmyślni. 

Dzisiaj dzień kobiet, dostałam od współpracowników różę i dostałam od mojego faceta bukiet kwiatów, teraz do pracy mi podwiózł. Fantastycznie, piękne kwiaty, tylko w co je mam wsadzić? Nie mam w pracy wazonów, w najwyższych kubeczkach i tak się przewracają. Leżą na parapecie, pod którym jest grzejnik, więc do godziny 15 szlag je trafi. 

Moja koleżanka zaplanowała sobie ostatnio w sobotę wieczór spa, leżała z olejem na włosach i maseczką, w dresie, a jej facet bez ostrzeżenia zrobił jej "niespodziankę", przyjechał po nią i chciał "gdzieś" zabrać.  Ostatecznie dziewczyna wyszła w dżinsach i bluzie dresowe, bez makijażu do naprawdę eleganckiej restauracji, nie chciała tam nawet wejść, wróciła do domu i facet się obraził. 

Kiedyś ja dostałam od byłego tort na urodziny własnoręcznie przez niego zrobiony. Był okropny, no ale trudno. Najgorsze, że przy tym upieprzył całą kuchnię i posprzątał po łebkach, ja musiałam później szorować płytki i meble z zaschniętego kremu, który mu się rozbryzgnął.

Pamiętam jeszcze za dzieciaka odcinek Rozmów w toku, gdzie facet kupił żonie za ostatnie ich pieniądze jakiś wypasiony prezent urodzinowy, a potem biedowali do końca miesiąca i na jej głowie było, żeby jakoś wyżyć. Facet był obrażony, że kobieta zamiast docenić, to marudziła. 

Mój obecny facet jak robi w domu jakiś remont, to nic go nie interesuje, że sedes pochlapał farbą, że zostawił zaschnięta taśmę malarską na meblach i jeszcze stroi fochy, że go o to upominam.

Ulało mi się chyba ostro, ale nic mnie tak nie wkurza, jak taka bezmyślność facetów i te ich fochy później, że chcieli przecież dobrze a babie się nie da dogodzić ?

ja swojemu wczoraj mowilam że nie chce merci to kupil, bo pewnie promocja dwa plus jeden gratis, go zachęciła.

aster1987 napisał(a):

madziutek.magda napisał(a):

Edit: okej, rozumiem, że według Was przesadzam. To w takim razie ja i tak dalej uważam, że faceci bywają bezmyślni. 

Dzisiaj dzień kobiet, dostałam od współpracowników różę i dostałam od mojego faceta bukiet kwiatów, teraz do pracy mi podwiózł. Fantastycznie, piękne kwiaty, tylko w co je mam wsadzić? Nie mam w pracy wazonów, w najwyższych kubeczkach i tak się przewracają. Leżą na parapecie, pod którym jest grzejnik, więc do godziny 15 szlag je trafi. 

Moja koleżanka zaplanowała sobie ostatnio w sobotę wieczór spa, leżała z olejem na włosach i maseczką, w dresie, a jej facet bez ostrzeżenia zrobił jej "niespodziankę", przyjechał po nią i chciał "gdzieś" zabrać.  Ostatecznie dziewczyna wyszła w dżinsach i bluzie dresowe, bez makijażu do naprawdę eleganckiej restauracji, nie chciała tam nawet wejść, wróciła do domu i facet się obraził. 

Kiedyś ja dostałam od byłego tort na urodziny własnoręcznie przez niego zrobiony. Był okropny, no ale trudno. Najgorsze, że przy tym upieprzył całą kuchnię i posprzątał po łebkach, ja musiałam później szorować płytki i meble z zaschniętego kremu, który mu się rozbryzgnął.

Pamiętam jeszcze za dzieciaka odcinek Rozmów w toku, gdzie facet kupił żonie za ostatnie ich pieniądze jakiś wypasiony prezent urodzinowy, a potem biedowali do końca miesiąca i na jej głowie było, żeby jakoś wyżyć. Facet był obrażony, że kobieta zamiast docenić, to marudziła. 

Mój obecny facet jak robi w domu jakiś remont, to nic go nie interesuje, że sedes pochlapał farbą, że zostawił zaschnięta taśmę malarską na meblach i jeszcze stroi fochy, że go o to upominam.

Ulało mi się chyba ostro, ale nic mnie tak nie wkurza, jak taka bezmyślność facetów i te ich fochy później, że chcieli przecież dobrze a babie się nie da dogodzić ?

ja swojemu wczoraj mowilam że nie chce merci to kupil, bo pewnie promocja dwa plus jeden gratis, go zachęciła.

Jest opcja, że z całej wypowiedzi zapamiętał, że było coś o Merci 😂

Pasek wagi

Ale ty się sama ustawiłaś w roli zmywaczki w tej kuchni po torcie, czy on cię poprosił albo ty go nie? Baby to jednak takie są, nie docenią, nie zagospodarują chłopa również a potem mają pretensję. Chyba wiesz już po swoim jakie ma pomysły i to nie nowosć jak piszesz ale dziwić się będziesz jeszcze z 50 lat...

Odlot😁

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.