- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 marca 2024, 21:06
Zamówiłam sobie dwa płaszcze oba 50%wełny. Drugi mi się podoba, ale jest za mały. Zamówiłam oba xxs. Biodra są ok, talia też. Ale w biuście i rękawy to tylko włożę pod to jakaś koszule. I tak się zastanawiam. Skoro płaszcz ma podszewkę i wełnę to może on specjalnie jest tak wąsko szyty, że ma służyć jako coś ciepłego na cienkie bluzki? Bo jaki sens w naszym klimacie grubego swetra i grubego płaszcza na to jeśli ktoś jeździ autem? Bo tak myślę, że nawet biorąc rozmiar większy płaszcz, to on w swoim rękawie tak czy siak mi nie pomieści swetra oversize.
Edytowany przez MajowyJaj 4 marca 2024, 21:06
4 marca 2024, 21:52
Żaden pasowany płaszcz nie pomieści swetra oversize, to możesz zapomnieć. Ale względnie dobrze zaprojektowany klasyczny płaszcz powinien mieć na tyle szerokie rękawy, żeby zwykły sweter się zmieścił i nie uwierał w pachach. Płaszcze vintage są tak robione. W sieciówkach nagminne jest robienie płaszczy pasowanych jak żakiety - nie wiem, może to kwestia szycia pod cieplejszą strefę klimatyczną albo po prostu leniwe krawiectwo nie podparte żadną logiką. Nigdy nie noszę płaszcza na koszulę, jak jest pogoda na koszulę, to już się nosi trencz czy skórę.
Edytowany przez menot 4 marca 2024, 21:53
4 marca 2024, 22:00
Żaden pasowany płaszcz nie pomieści swetra oversize, to możesz zapomnieć. Ale względnie dobrze zaprojektowany klasyczny płaszcz powinien mieć na tyle szerokie rękawy, żeby zwykły sweter się zmieścił i nie uwierał w pachach. Płaszcze vintage są tak robione. W sieciówkach nagminne jest robienie płaszczy pasowanych jak żakiety - nie wiem, może to kwestia szycia pod cieplejszą strefę klimatyczną albo po prostu leniwe krawiectwo nie podparte żadną logiką. Nigdy nie noszę płaszcza na koszulę, jak jest pogoda na koszulę, to już się nosi trencz czy skórę.
Jak wyżej. Zwykle jednak zakładam pod spód jakiś golf (grubszy/cieńszy, nie ma znaczenia).
4 marca 2024, 22:26
Żaden pasowany płaszcz nie pomieści swetra oversize, to możesz zapomnieć. Ale względnie dobrze zaprojektowany klasyczny płaszcz powinien mieć na tyle szerokie rękawy, żeby zwykły sweter się zmieścił i nie uwierał w pachach. Płaszcze vintage są tak robione. W sieciówkach nagminne jest robienie płaszczy pasowanych jak żakiety - nie wiem, może to kwestia szycia pod cieplejszą strefę klimatyczną albo po prostu leniwe krawiectwo nie podparte żadną logiką. Nigdy nie noszę płaszcza na koszulę, jak jest pogoda na koszulę, to już się nosi trencz czy skórę.
Yas to zwykła sieciówka?
4 marca 2024, 23:05
Żaden pasowany płaszcz nie pomieści swetra oversize, to możesz zapomnieć. Ale względnie dobrze zaprojektowany klasyczny płaszcz powinien mieć na tyle szerokie rękawy, żeby zwykły sweter się zmieścił i nie uwierał w pachach. Płaszcze vintage są tak robione. W sieciówkach nagminne jest robienie płaszczy pasowanych jak żakiety - nie wiem, może to kwestia szycia pod cieplejszą strefę klimatyczną albo po prostu leniwe krawiectwo nie podparte żadną logiką. Nigdy nie noszę płaszcza na koszulę, jak jest pogoda na koszulę, to już się nosi trencz czy skórę.
Yas to zwykła sieciówka?
Tak.
5 marca 2024, 03:03
Żaden pasowany płaszcz nie pomieści swetra oversize, to możesz zapomnieć. Ale względnie dobrze zaprojektowany klasyczny płaszcz powinien mieć na tyle szerokie rękawy, żeby zwykły sweter się zmieścił i nie uwierał w pachach. Płaszcze vintage są tak robione. W sieciówkach nagminne jest robienie płaszczy pasowanych jak żakiety - nie wiem, może to kwestia szycia pod cieplejszą strefę klimatyczną albo po prostu leniwe krawiectwo nie podparte żadną logiką. Nigdy nie noszę płaszcza na koszulę, jak jest pogoda na koszulę, to już się nosi trencz czy skórę.
Yas to zwykła sieciówka?
Tak.
Chlip
5 marca 2024, 07:58
jesli plaszcz czy kurtka ma w opisie fit/slim czy cos podobnego, to mozna przypuszczac ze bedzie w srodku taki waski - na cienka koszule, golf jedynie. Plus to co mowi Menot (bardzo mi sie podoba to okreslenie) - leniwe krawiectwo. Nikogo w Bangladeszu pracujacemu za dolara dziennie nie obchodzi czy to bedzie wygodne i ladne - ma byc duzo i tanio.
5 marca 2024, 08:20
jesli plaszcz czy kurtka ma w opisie fit/slim czy cos podobnego, to mozna przypuszczac ze bedzie w srodku taki waski - na cienka koszule, golf jedynie. Plus to co mowi Menot (bardzo mi sie podoba to okreslenie) - leniwe krawiectwo. Nikogo w Bangladeszu pracujacemu za dolara dziennie nie obchodzi czy to bedzie wygodne i ladne - ma byc duzo i tanio.
On kosztował 700 zł, więc mogli się trochę wysilic. Jeszcze ten mam na uwadze, ale nie chcą przecienic
Edytowany przez MajowyJaj 5 marca 2024, 08:22
5 marca 2024, 08:45
700 to niedużo za płaszcz. Obiektywnie, bez oceniania na ile ta cena pasuje do Polskich realiów czy subiektywnej oceny wartości produktu. Na przestrzeni lat miałam, nie wiem z 5 współczesnych płaszczy różnych marek, wszystkie były za ciasne w plecach i rękawach. OK, ja nie jestem drobna, ale też często brałam rozmiar w górę i nic to nie zmieniało. Jak się popatrzy na babki na ulicy to też z reguły mają rączki jak parówki zimą, bo może nie mają mięśni, ale za to grubsze ręce. Tak się teraz szyje z jakiegoś powodu, nie wiem, może to wygląda ładniej na modelce czy jak ktoś mierzy na podkoszulek. Problem nie spotykany w vintage, żaden z moich klasycznych (czyli w założeniu dopasowanych i taliowanych) płaszczy nie ma problemu z rękawami i pachami, w oczywisty sposób są uszyte do noszenia nie tylko na sweter, ale też np. na marynarkę - w końcu to ludzie noszą zimą. Nie mam na to porady, poza mierzeniem lub jednak celowaniem w modele z innym krojem ramion.
5 marca 2024, 08:50
Monika, 700 zl za welniany plaszcz to nie jest wygorwana cena. Koszt materialu z recyklingu plus robocizna to max 100zl. reszta to transport (co w przeliczeniu na sztuke odziezy wyjdzie grosze bo przeciez tego plyna cale kontenery) i zyski producenta, posrednika, firmy Yas i Zalando. Nie oczekiwalabym za taka cene czegos szalowego.
Pamietam jak kupowalam moj plaszcz (taki 'wyjsciowy') z 13-14 lat temu. Welna z kaszmirem, po przecenie kosztowal 1500 zl (pierwotnej ceny nie pamietam). Nosze go malo, jest tak cieply ze mozna zalozyc na pidzame i wyjsc. czy modny i w obecnych trendach - pewnie nie do konca, ale jest klasyczny, a gonienie slepo za moda mnie nie interesuje.