Temat: Zmęczenie

Czy po pracy wracacie zmęczone ?

W jaki sposób odpoczywacie? Czy musicie no położyć się na 15 minut żeby odpocząć ? 

Pasek wagi

Obecnie jeśli się nie wyśpię, to fakt jestem zmęczona, ale nie robię sobie drzemek po pracy, już wolę tego samego dnia położyć się wcześniej, albo wyjść na spacer. Jak byłam młoda i odżywiałam się jakimś przetworzonym shitem, to często zdarzało mi się zasnąć po pracy, nawet nie planując tego, po prostu mnie odcinało :D

Na żołnierzach chyba testowano efektywność takich krótkich drzemek, te trwające do max 20 min ponoć faktycznie dodają energii. Tylko trzeba być wybudzonym właśnie krótko po zaśnięciu, od razu wstać i można działać dalej ;) 
Osobiscie staram się nie spać w dzień, bo później budzę się w nocy, no chyba, ze miałam nieprzespane noce, to próbowałam nadrabiać w dzień.

Raczej nie bywam (a już na pewno nie do tego stopnia, żeby położyć się w ciągu dnia). Kończę pracę każdego dnia o 15.30, wracam na piechotę ok półtora kilometra i ten spacer bardzo mi służy (rano jest podobnie - nic tak nie rozbudza jak rześki poranny marsz nawet w ciemny grudniowy poranek). Pracuję przy biurku, dlatego po 8 godzinach aż chce się trochę poruszać. Mój kolega z pracy mieszka naprzeciwko mnie i zawsze proponuje podwózkę do pracy czy do domu - ja za każdym razem odmawiam i odpowiadam, że skorzystam z propozycji tylko podczas gołoledzi czy innego kataklizmu ;)

Gdy po pracy jestem zmęczona dniem albo znużona, to najlepszym sposobem są ćwiczenia - nie uprawiam żadnych konkretnych treningów, wystarczy mi pohasać po dywanie. Spać w ciągu dnia nie potrafię - począwszy od koszmaru przymusu przedszkolnego leżakowania. Nawet w całodobowej podróży nie zmrużę oka, niestety...

Prosiatko.3 napisał(a):

Na żołnierzach chyba testowano efektywność takich krótkich drzemek, te trwające do max 20 min ponoć faktycznie dodają energii. Tylko trzeba być wybudzonym właśnie krótko po zaśnięciu, od razu wstać i można działać dalej ;) Osobiscie staram się nie spać w dzień, bo później budzę się w nocy, no chyba, ze miałam nieprzespane noce, to próbowałam nadrabiać w dzień.

nawet jest test klucza. Trzymasz w dłoni przy zasypianiu, jak ci wypadną, to już trzeba wstać. U mnie wystarczy chwila na regeneracje, bo jak zasnę na dłużej, to potem nie mogę wrócić do świata zywych.

Prosiatko.3 napisał(a):

Na żołnierzach chyba testowano efektywność takich krótkich drzemek, te trwające do max 20 min ponoć faktycznie dodają energii. Tylko trzeba być wybudzonym właśnie krótko po zaśnięciu, od razu wstać i można działać dalej ;) Osobiscie staram się nie spać w dzień, bo później budzę się w nocy, no chyba, ze miałam nieprzespane noce, to próbowałam nadrabiać w dzień.

nawet jest test klucza. Trzymasz w dłoni przy zasypianiu, jak ci wypadną, to już trzeba wstać. U mnie wystarczy chwila na regeneracje, bo jak zasnę na dłużej, to potem nie mogę wrócić do świata zywych.

Ja po pracy 10 godzin często idę na godzinę czy dwie do drugiej pracy, czasem bez nawet kwadransa przerwy nie licząc dojazdu. I ta druga mnie podnosi na kolejne parę godzin :) 

Obecnie pracuję zdalnie, ale zdecydowanie więcej, niż w czasach kiedy jeździłam do biura. Jestem też bardziej zmęczona, niż wtedy. Natomiast nigdy nie musiałam się po pracy położyć, żeby odpocząć. Zwykle idę na siłownię albo na spacer.

Pasek wagi

gordita2021 napisał(a):

Czy po pracy wracacie zmęczone ?

W jaki sposób odpoczywacie? Czy musicie no położyć się na 15 minut żeby odpocząć ? 

nigdy nie musiałam tego robić,ale znam osoby które właśnie ucinają sobie tzw "power nap" trwającą właśnie 15 minut,nie więcej i potem są jak nowo narodzone do późnej nocy 🤷

Kwadransik po pracy dodaje mi skrzydeł o ile w nocy spałam dłużej niż 5h. Jak nie to nadrabiam i jeszcze bardziej rozregulowuję sobie rytm snu i czuwania.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.