Temat: Jak to jest z kupnem mieszkania?

Przeglądam sobie z ciekawości oferty mieszkań. No i jest tam status do wykończenia. A zdjęcia są zrobione mieszkania wykończonego np kuchnia, łazienka, salon. Nie na zdjęć jedynie 2 pokoi. Salonu i drugiego pokoju więc myślę, że salon, łazienka, kuchnia są wykończone jak na zdjęciu, ale te 2 pokoje w stanie surowym. Jak na to patrzeć? Sorry za głupie pytanie, ale mnie to ciekawi. Jak ktoś ma wiedzę z nieruchomościami to liczę na odpowiedź :)

Udzicha napisał(a):

Karo02 napisał(a):

cancri napisał(a):

Zawsze sie zamieszcza wizualizacje, jak bedzie dane mieszkanie wygladac jako urzadzone. Jesli jest napisane, ze jest do wykonczenia, tzn. ze sama sobie wykonczysz i umeblujesz jak chcesz.

Okej rozumiem. Dzięki za odpowiedzi. W takim razie nie ma sensu kupować mieszkań jak jest np za 600 tysięcy. Remont 200 tysięcy będzie kosztować. To aż 800 tysięcy kredytu?. Chodzi mi o Warszawę bo mi się marzy z chłopakiem I z ciekawosci patrze jak to wygląda. To już lepiej wynająć za 3500 zł jakieś mieszkanko na tych lepszych blokach. Finanse możliwe będziemy mieć ponad 10 tysięcy bo takie mamy perspektywy. Oczywiście gdybam to lepiej już wynajmować.

Bez wkładu własnego raczej nie kupisz nic, wynajem jest ok, ale spłacasz kredyt właścicielowi nieruchomości.

Przejrzałam oferty i da się kupić takie mieszkanie za 700 tysięcy z remontem już więc są takie oferty ale to mniejszość.

Karo02 napisał(a):

Udzicha napisał(a):

Karo02 napisał(a):

cancri napisał(a):

Zawsze sie zamieszcza wizualizacje, jak bedzie dane mieszkanie wygladac jako urzadzone. Jesli jest napisane, ze jest do wykonczenia, tzn. ze sama sobie wykonczysz i umeblujesz jak chcesz.

Okej rozumiem. Dzięki za odpowiedzi. W takim razie nie ma sensu kupować mieszkań jak jest np za 600 tysięcy. Remont 200 tysięcy będzie kosztować. To aż 800 tysięcy kredytu?. Chodzi mi o Warszawę bo mi się marzy z chłopakiem I z ciekawosci patrze jak to wygląda. To już lepiej wynająć za 3500 zł jakieś mieszkanko na tych lepszych blokach. Finanse możliwe będziemy mieć ponad 10 tysięcy bo takie mamy perspektywy. Oczywiście gdybam to lepiej już wynajmować.

Bez wkładu własnego raczej nie kupisz nic, wynajem jest ok, ale spłacasz kredyt właścicielowi nieruchomości.

Przejrzałam oferty i da się kupić takie mieszkanie za 700 tysięcy z remontem już więc są takie oferty ale to mniejszość.

Co nie zmienia faktu, że żeby dostać kredyt musisz mieć wkład własny.

"Mieszkanie do wykończenia" oznacza nowe, od dewelopera.

"Mieszkanie do remontu" oznacza mieszkanie z drugiej ręki, już w nim ktoś mieszkał. I takie (czasem "po remoncie") bywają tańsze.

Epestka napisał(a):

Karo02 napisał(a):

Udzicha napisał(a):

Karo02 napisał(a):

cancri napisał(a):

Zawsze sie zamieszcza wizualizacje, jak bedzie dane mieszkanie wygladac jako urzadzone. Jesli jest napisane, ze jest do wykonczenia, tzn. ze sama sobie wykonczysz i umeblujesz jak chcesz.

Okej rozumiem. Dzięki za odpowiedzi. W takim razie nie ma sensu kupować mieszkań jak jest np za 600 tysięcy. Remont 200 tysięcy będzie kosztować. To aż 800 tysięcy kredytu?. Chodzi mi o Warszawę bo mi się marzy z chłopakiem I z ciekawosci patrze jak to wygląda. To już lepiej wynająć za 3500 zł jakieś mieszkanko na tych lepszych blokach. Finanse możliwe będziemy mieć ponad 10 tysięcy bo takie mamy perspektywy. Oczywiście gdybam to lepiej już wynajmować.

Bez wkładu własnego raczej nie kupisz nic, wynajem jest ok, ale spłacasz kredyt właścicielowi nieruchomości.

Przejrzałam oferty i da się kupić takie mieszkanie za 700 tysięcy z remontem już więc są takie oferty ale to mniejszość.

Co nie zmienia faktu, że żeby dostać kredyt musisz mieć wkład własny.

"Mieszkanie do wykończenia" oznacza nowe, od dewelopera.

"Mieszkanie do remontu" oznacza mieszkanie z drugiej ręki, już w nim ktoś mieszkał. I takie (czasem "po remoncie") bywają tańsze.

co to znaczy wkład własny?

Karo02 napisał(a):

Epestka napisał(a):

Karo02 napisał(a):

Udzicha napisał(a):

Karo02 napisał(a):

cancri napisał(a):

Zawsze sie zamieszcza wizualizacje, jak bedzie dane mieszkanie wygladac jako urzadzone. Jesli jest napisane, ze jest do wykonczenia, tzn. ze sama sobie wykonczysz i umeblujesz jak chcesz.

Okej rozumiem. Dzięki za odpowiedzi. W takim razie nie ma sensu kupować mieszkań jak jest np za 600 tysięcy. Remont 200 tysięcy będzie kosztować. To aż 800 tysięcy kredytu?. Chodzi mi o Warszawę bo mi się marzy z chłopakiem I z ciekawosci patrze jak to wygląda. To już lepiej wynająć za 3500 zł jakieś mieszkanko na tych lepszych blokach. Finanse możliwe będziemy mieć ponad 10 tysięcy bo takie mamy perspektywy. Oczywiście gdybam to lepiej już wynajmować.

Bez wkładu własnego raczej nie kupisz nic, wynajem jest ok, ale spłacasz kredyt właścicielowi nieruchomości.

Przejrzałam oferty i da się kupić takie mieszkanie za 700 tysięcy z remontem już więc są takie oferty ale to mniejszość.

Co nie zmienia faktu, że żeby dostać kredyt musisz mieć wkład własny.

"Mieszkanie do wykończenia" oznacza nowe, od dewelopera.

"Mieszkanie do remontu" oznacza mieszkanie z drugiej ręki, już w nim ktoś mieszkał. I takie (czasem "po remoncie") bywają tańsze.

co to znaczy wkład własny?

Zazwyczaj 20% wartości kredytu, czasami 10%. Czyli np przy kredycie na mieszkanie o wartości 600 tysięcy musisz mieć 120 tysięcy swoich oszczędności.

Karo02 napisał(a):

Epestka napisał(a):

Karo02 napisał(a):

Udzicha napisał(a):

Karo02 napisał(a):

cancri napisał(a):

Zawsze sie zamieszcza wizualizacje, jak bedzie dane mieszkanie wygladac jako urzadzone. Jesli jest napisane, ze jest do wykonczenia, tzn. ze sama sobie wykonczysz i umeblujesz jak chcesz.

Okej rozumiem. Dzięki za odpowiedzi. W takim razie nie ma sensu kupować mieszkań jak jest np za 600 tysięcy. Remont 200 tysięcy będzie kosztować. To aż 800 tysięcy kredytu?. Chodzi mi o Warszawę bo mi się marzy z chłopakiem I z ciekawosci patrze jak to wygląda. To już lepiej wynająć za 3500 zł jakieś mieszkanko na tych lepszych blokach. Finanse możliwe będziemy mieć ponad 10 tysięcy bo takie mamy perspektywy. Oczywiście gdybam to lepiej już wynajmować.

Bez wkładu własnego raczej nie kupisz nic, wynajem jest ok, ale spłacasz kredyt właścicielowi nieruchomości.

Przejrzałam oferty i da się kupić takie mieszkanie za 700 tysięcy z remontem już więc są takie oferty ale to mniejszość.

Co nie zmienia faktu, że żeby dostać kredyt musisz mieć wkład własny.

"Mieszkanie do wykończenia" oznacza nowe, od dewelopera.

"Mieszkanie do remontu" oznacza mieszkanie z drugiej ręki, już w nim ktoś mieszkał. I takie (czasem "po remoncie") bywają tańsze.

co to znaczy wkład własny?

o rany, nie wiesz co to jest wkład własny a myślisz o kredycie na ponad pół bańki? 

Pasek wagi

Karo02 napisał(a):

Epestka napisał(a):

Karo02 napisał(a):

Udzicha napisał(a):

Karo02 napisał(a):

cancri napisał(a):

Zawsze sie zamieszcza wizualizacje, jak bedzie dane mieszkanie wygladac jako urzadzone. Jesli jest napisane, ze jest do wykonczenia, tzn. ze sama sobie wykonczysz i umeblujesz jak chcesz.

Okej rozumiem. Dzięki za odpowiedzi. W takim razie nie ma sensu kupować mieszkań jak jest np za 600 tysięcy. Remont 200 tysięcy będzie kosztować. To aż 800 tysięcy kredytu?. Chodzi mi o Warszawę bo mi się marzy z chłopakiem I z ciekawosci patrze jak to wygląda. To już lepiej wynająć za 3500 zł jakieś mieszkanko na tych lepszych blokach. Finanse możliwe będziemy mieć ponad 10 tysięcy bo takie mamy perspektywy. Oczywiście gdybam to lepiej już wynajmować.

Bez wkładu własnego raczej nie kupisz nic, wynajem jest ok, ale spłacasz kredyt właścicielowi nieruchomości.

Przejrzałam oferty i da się kupić takie mieszkanie za 700 tysięcy z remontem już więc są takie oferty ale to mniejszość.

Co nie zmienia faktu, że żeby dostać kredyt musisz mieć wkład własny.

"Mieszkanie do wykończenia" oznacza nowe, od dewelopera.

"Mieszkanie do remontu" oznacza mieszkanie z drugiej ręki, już w nim ktoś mieszkał. I takie (czasem "po remoncie") bywają tańsze.

co to znaczy wkład własny?

Wkład własny to Twój udział w finansowanej przez bankinwestycji w Twoją nieruchomość. Jest to część ceny mieszkania. Jak się dowiadywałam żeby dostać kredyt na mieszkanie, muszę mieć gotówkę wartości około 15% mieszkania ( 15% z całości kredytu, który chcę wziąć pod ten cel) . Przeczytałam też, że czasem jest to też i 20%.

Laura2014 napisał(a):

Karo02 napisał(a):

Epestka napisał(a):

Karo02 napisał(a):

Udzicha napisał(a):

Karo02 napisał(a):

cancri napisał(a):

Zawsze sie zamieszcza wizualizacje, jak bedzie dane mieszkanie wygladac jako urzadzone. Jesli jest napisane, ze jest do wykonczenia, tzn. ze sama sobie wykonczysz i umeblujesz jak chcesz.

Okej rozumiem. Dzięki za odpowiedzi. W takim razie nie ma sensu kupować mieszkań jak jest np za 600 tysięcy. Remont 200 tysięcy będzie kosztować. To aż 800 tysięcy kredytu?. Chodzi mi o Warszawę bo mi się marzy z chłopakiem I z ciekawosci patrze jak to wygląda. To już lepiej wynająć za 3500 zł jakieś mieszkanko na tych lepszych blokach. Finanse możliwe będziemy mieć ponad 10 tysięcy bo takie mamy perspektywy. Oczywiście gdybam to lepiej już wynajmować.

Bez wkładu własnego raczej nie kupisz nic, wynajem jest ok, ale spłacasz kredyt właścicielowi nieruchomości.

Przejrzałam oferty i da się kupić takie mieszkanie za 700 tysięcy z remontem już więc są takie oferty ale to mniejszość.

Co nie zmienia faktu, że żeby dostać kredyt musisz mieć wkład własny.

"Mieszkanie do wykończenia" oznacza nowe, od dewelopera.

"Mieszkanie do remontu" oznacza mieszkanie z drugiej ręki, już w nim ktoś mieszkał. I takie (czasem "po remoncie") bywają tańsze.

co to znaczy wkład własny?

Wkład własny to Twój udział w finansowanej przez bankinwestycji w Twoją nieruchomość. Jest to część ceny mieszkania. Jak się dowiadywałam żeby dostać kredyt na mieszkanie, muszę mieć gotówkę wartości około 15% mieszkania ( 15% z całości kredytu, który chcę wziąć pod ten cel) . Przeczytałam też, że czasem jest to też i 20%.

Okej dziękuję za wyjaśnienie.

staram_sie napisał(a):

Karo02 napisał(a):

Epestka napisał(a):

Karo02 napisał(a):

Udzicha napisał(a):

Karo02 napisał(a):

cancri napisał(a):

Zawsze sie zamieszcza wizualizacje, jak bedzie dane mieszkanie wygladac jako urzadzone. Jesli jest napisane, ze jest do wykonczenia, tzn. ze sama sobie wykonczysz i umeblujesz jak chcesz.

Okej rozumiem. Dzięki za odpowiedzi. W takim razie nie ma sensu kupować mieszkań jak jest np za 600 tysięcy. Remont 200 tysięcy będzie kosztować. To aż 800 tysięcy kredytu?. Chodzi mi o Warszawę bo mi się marzy z chłopakiem I z ciekawosci patrze jak to wygląda. To już lepiej wynająć za 3500 zł jakieś mieszkanko na tych lepszych blokach. Finanse możliwe będziemy mieć ponad 10 tysięcy bo takie mamy perspektywy. Oczywiście gdybam to lepiej już wynajmować.

Bez wkładu własnego raczej nie kupisz nic, wynajem jest ok, ale spłacasz kredyt właścicielowi nieruchomości.

Przejrzałam oferty i da się kupić takie mieszkanie za 700 tysięcy z remontem już więc są takie oferty ale to mniejszość.

Co nie zmienia faktu, że żeby dostać kredyt musisz mieć wkład własny.

"Mieszkanie do wykończenia" oznacza nowe, od dewelopera.

"Mieszkanie do remontu" oznacza mieszkanie z drugiej ręki, już w nim ktoś mieszkał. I takie (czasem "po remoncie") bywają tańsze.

co to znaczy wkład własny?

o rany, nie wiesz co to jest wkład własny a myślisz o kredycie na ponad pół bańki? 

To dalekie czasy. Po prostu interesuje się jak to wygląda aby wiedzieć. Dzięki za skrytykowanie kiedy zwyczajnie pytam grzecznie. Ale widocznie ktoś musi tu pokazać swoją wyższość.

Karo02 napisał(a):

Epestka napisał(a):

Karo02 napisał(a):

Udzicha napisał(a):

Karo02 napisał(a):

cancri napisał(a):

Zawsze sie zamieszcza wizualizacje, jak bedzie dane mieszkanie wygladac jako urzadzone. Jesli jest napisane, ze jest do wykonczenia, tzn. ze sama sobie wykonczysz i umeblujesz jak chcesz.

Okej rozumiem. Dzięki za odpowiedzi. W takim razie nie ma sensu kupować mieszkań jak jest np za 600 tysięcy. Remont 200 tysięcy będzie kosztować. To aż 800 tysięcy kredytu?. Chodzi mi o Warszawę bo mi się marzy z chłopakiem I z ciekawosci patrze jak to wygląda. To już lepiej wynająć za 3500 zł jakieś mieszkanko na tych lepszych blokach. Finanse możliwe będziemy mieć ponad 10 tysięcy bo takie mamy perspektywy. Oczywiście gdybam to lepiej już wynajmować.

Bez wkładu własnego raczej nie kupisz nic, wynajem jest ok, ale spłacasz kredyt właścicielowi nieruchomości.

Przejrzałam oferty i da się kupić takie mieszkanie za 700 tysięcy z remontem już więc są takie oferty ale to mniejszość.

Co nie zmienia faktu, że żeby dostać kredyt musisz mieć wkład własny.

"Mieszkanie do wykończenia" oznacza nowe, od dewelopera.

"Mieszkanie do remontu" oznacza mieszkanie z drugiej ręki, już w nim ktoś mieszkał. I takie (czasem "po remoncie") bywają tańsze.

co to znaczy wkład własny?

To znaczy, że nie kupisz mieszkania nie mając ani grosza własnych pieniędzy. Jeśli mieszkanie kosztuje 500 to musisz mieć 100 (zgaduję) , a na resztę dostaniesz kredyt (pod warunkiem, że masz zdolność kredytową)

Epestka napisał(a):

Karo02 napisał(a):

Epestka napisał(a):

Karo02 napisał(a):

Udzicha napisał(a):

Karo02 napisał(a):

cancri napisał(a):

Zawsze sie zamieszcza wizualizacje, jak bedzie dane mieszkanie wygladac jako urzadzone. Jesli jest napisane, ze jest do wykonczenia, tzn. ze sama sobie wykonczysz i umeblujesz jak chcesz.

Okej rozumiem. Dzięki za odpowiedzi. W takim razie nie ma sensu kupować mieszkań jak jest np za 600 tysięcy. Remont 200 tysięcy będzie kosztować. To aż 800 tysięcy kredytu?. Chodzi mi o Warszawę bo mi się marzy z chłopakiem I z ciekawosci patrze jak to wygląda. To już lepiej wynająć za 3500 zł jakieś mieszkanko na tych lepszych blokach. Finanse możliwe będziemy mieć ponad 10 tysięcy bo takie mamy perspektywy. Oczywiście gdybam to lepiej już wynajmować.

Bez wkładu własnego raczej nie kupisz nic, wynajem jest ok, ale spłacasz kredyt właścicielowi nieruchomości.

Przejrzałam oferty i da się kupić takie mieszkanie za 700 tysięcy z remontem już więc są takie oferty ale to mniejszość.

Co nie zmienia faktu, że żeby dostać kredyt musisz mieć wkład własny.

"Mieszkanie do wykończenia" oznacza nowe, od dewelopera.

"Mieszkanie do remontu" oznacza mieszkanie z drugiej ręki, już w nim ktoś mieszkał. I takie (czasem "po remoncie") bywają tańsze.

co to znaczy wkład własny?

To znaczy, że nie kupisz mieszkania nie mając ani grosza własnych pieniędzy. Jeśli mieszkanie kosztuje 500 to musisz mieć 100 (zgaduję) , a na resztę dostaniesz kredyt (pod warunkiem, że masz zdolność kredytową)

Najlepiej wytłumaczyłaś. Dzięki jeszcze raz. Już będę wiedzieć 😊

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.