Temat: sprzedawałyście meble?

Mam w mieszkaniu meble z BRW (oczywiście meble należą do mnie) i chciałabym je sprzedać, ale szczerze nigdy tego nie robiłam. Czy ma to sens? Czy nie lepiej oddać komuś z rodziny za darmo? Nie wiem ile mogłabym za nie wziąć, a nie chciałabym żeby się okazało, że więcej problemów z tą sprzedażą niż zwrotu pieniędzy. Meble są w bardzo dobrym stanie, kupione 3 lata temu. 

Sprzedawałam meble sprzed 15lat (też BRW, kolekcja ta już nie jest produkowana). Stan idealny. Wystawiłam każda szafkę po 100zl i.. w dwa dni miałam kupca, który przyjechał ponad 100km, sam sobie rozkręcił, zniósł z 4pietra i jeszcze przywiózł że sobą paczkę słodyczy dla córki:) Tak mi się trafiło,  że on już miał takie meble i chciał dokupić, a ja chciałam sprzedać, wiec wszyscy zadowoleni :) Ale widzę meble "wiszace" w internetach dłuuuugo długo i nic. Ja uważam, że zawsze warto najpierw sprobowac sprzedać, a w ostateczności oddać. 

Zdarzało mi się ale raczej pojedyncze sztuki typu komoda czy regał niż całe komplety. Możesz spróbować. Jeśli są w dobrym stanie to kupiec się powinien znaleść, szczególnie, że 3 letnie. Napisz tylko że wyniesienie i transport we własnym zakresie. Niby oczywiste, ale różnie bywa. Z odswiadczenia Ci powiem, że mniej problemów jest z meblami i elektroniką niż jakimiś drobiazgami za grosze. Mniej maruderów, bo zazwyczaj jak ktoś szuka to konkretnie wie co chce i jest naszykowany że musi to sobie przewieść. Jak sprzedaje się drobiazgi za grosze czy ciuchy, to zawsze 100 pytań i marudzenie o każdą złotówkę. Szybciej też mi schodzą rzeczy wystawione na grupach fb okolicznych gdzie jest do mnie blisko niż na jakimś olxie. Sama kupiłam kiedyś komplet mebli drewnianych do pokoju syna za 400 zł i jestem mega zadowolona. Miałam farta wtedy, bo ta seria schodziła szybko i jak tylko się coś pojawiało w ogłoszeniach to zaraz było zarezerwowane. I jeszcze blisko domu, więc przewieźliśmy kombiakiem na 2 razy ;) Co do ceny to nie wiem. Możesz przejrzeć ogłoszenia i sie zorientować po ile puszczają takie rzeczy. Raczej nie nastawiac się na zbicie majątku, bo jak dasz za wysoką cenę, to będzie wisiało długo. Jakaś sensowną cenę, żeby nie oddać za darmo. Też jak cena jest bardzo niska to mi się zaraz zapala lampka "Co jest nie tak?" Możesz spróbować wystawić całosć albo na sztuki (jeśli jest taka możliwosć, bo w jakichś meblościankach to raczej cieżko). A jak nie zejdzie to zawsze możesz oddać komuś jak będzie komu. Dużo zalezy od tego ile masz czasu (czy np już coś masz nowego i nie masz gdzie tego trzymać, czy też nie pali Ci się, że to musi zejsć na już).

Pasek wagi

Tak, sprzedawałam sporo mebli. Wszystko wystawiałam na OLX. Łóżko małżeńskie drewniane i dwie szafki nocne do kompletu poszły bardzo szybko. Kanapa narożna też, chociaż była w kiepskim stanie (pozbywaliśmy się z powodu zużycia, ale ktoś wziął sobie na budowę, bo wykańczał dom we własnym zakresie i spał tam czasami). Bez problemu sprzedały się też łóżeczka dziecięce, a nawet zwykły regał z Biedronki.

Klienci sami przyjeżdżali po meble, kurierem wysyłałam tylko łóżeczka dziecięce.

Sprawdź na OLX, po ile "chodzą" podobne meble. 

sprzedawalam przez lokalne grupy FB. Olx sie boje bo tam jest masa oszustow (na FB tez ale maja tak sztampowe teksty ze od razu widac). Troche trwalo, milion pytan bo ludzie nie czytaja ze zrozumieniem, ale sie udalo. Unikaj jedynie grup typu smieciarka, bo jak cos jest za darmo to zaczyna sie zlot ludzi w typie 'znies mi ze schodow', 'przywiez mi bo ja nie mam czym', 'zarezerwuj ale moze za dwa tygodnie odbiore' itd. 

Pasek wagi

Galadriela30 napisał(a):

sprzedawalam przez lokalne grupy FB. Olx sie boje bo tam jest masa oszustow (na FB tez ale maja tak sztampowe teksty ze od razu widac). Troche trwalo, milion pytan bo ludzie nie czytaja ze zrozumieniem, ale sie udalo. Unikaj jedynie grup typu smieciarka, bo jak cos jest za darmo to zaczyna sie zlot ludzi w typie 'znies mi ze schodow', 'przywiez mi bo ja nie mam czym', 'zarezerwuj ale moze za dwa tygodnie odbiore' itd. 

Plus umawianie się i nie przychodzenie i nawet znać nie dają. Jak coś jest za darmo to sporo oszołomów się zgłasza bo siedzą na tych grupach darmowych choć nie potrzebują nic, ale przeglądają i jak im coś wpadnie w oko to piszą a potem dochodzą do wniosku że a to nie ma gdzie dać albo jak przewieść, ale nie napiszą, że jednak rezygnują bo po co? Jak jest za ileś kasy, to ogłoszenie znajdzie ten kto szuka. Oczywiście może się trafić jakiś maruder, ale stosunkowo rzadziej niż jak będzie wystawione za darmo. Ja byłam w szoku że trudniej się pozbyć czegoś za darmo niż jak się wystawi za konkretną cenę. Za darmo oddaję tylko znajomym/rodzinie a jak coś to wystawiam za jakąkolwiek cenę, nawet jakbym była w stanie puścic to za darmo. Po prostu robię odsiew oszołomów,

Pasek wagi

Sprzedawałam PAXa niedawno, i już nigdy więcej się w to nie będę bawić. Serio wole to wywieźć w cholerę niż się użerać z niesłownym ludźmi 

całego kompletu nie sprzedawałam. Ja wystawiłam stolik i przyjechali po niego ludzie ponad 100 km. Sprzedałam też łóżko z Ikei dziecięce regulowane i biurko. 


Jak masz możliwość wystaw każdy element osobno. Albo daj jako opcję. Ja osobiście mam meble forte i szukam jednej szafy na olx bo mi brakuje. 

Pasek wagi

Wystaw Na sprzedaz

Wystawilam stare graty na lokalnym olx

kto chciał się targować, to nie robiłam problemu, byle tylko mieć z głowy 

byl stolik, który był do renowacji, ale ktoś z daleka się pofatygował

co nie zeszło, to dałam za darmo i szybko ktoś zabrał 

koniecznie napisz, że demontaż oraz transport we własnym zakresie, żeby nie było nieporozumień


Zawsze oddaje rodzinę, jak na razie zawsze byli chętni. A tak to bym chyba wyrzuciła po prostu na śmietnik. Żeby za 100 zł nie bawić się w wystawianie ogłoszenia, odbieranie telefonów itd. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.