- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 lutego 2024, 11:23
Czy pierzecie nowe t-shirty przed pierwszym ubraniem jeśli przyszły z zamówienia internetowego w foliach raczej nie otwierane i nie mierzone i nie śmierdzą nowością ?
12 lutego 2024, 21:45
nie
12 lutego 2024, 21:55
Czy pierzecie nowe t-shirty przed pierwszym ubraniem jeśli przyszły z zamówienia internetowego w foliach raczej nie otwierane i nie mierzone i nie śmierdzą nowością ?
Uśmiałam się z tego nie otwierane, nie mierzone i śmierdzą nowością :D uwierzcie, że pracując w magazynie wysyłkowym gigantycznego sklepu masz takie narzędzia, żeby coś wyglądało na nieużywane, że zreanimujesz nawet truchło z lumpeksu. I nie jest to pralka. W Polsce ludzie też już się nie patyczkują i dopóki nie mija czternasty dzień od dnia otrzymania przesyłki to odsyłają wszystko i w każdym stanie. Więc tak, ja piorę wszystko oprócz skarpetek.
12 lutego 2024, 22:21
Czy pierzecie nowe t-shirty przed pierwszym ubraniem jeśli przyszły z zamówienia internetowego w foliach raczej nie otwierane i nie mierzone i nie śmierdzą nowością ?
Uśmiałam się z tego nie otwierane, nie mierzone i śmierdzą nowością :D uwierzcie, że pracując w magazynie wysyłkowym gigantycznego sklepu masz takie narzędzia, żeby coś wyglądało na nieużywane, że zreanimujesz nawet truchło z lumpeksu. I nie jest to pralka. W Polsce ludzie też już się nie patyczkują i dopóki nie mija czternasty dzień od dnia otrzymania przesyłki to odsyłają wszystko i w każdym stanie. Więc tak, ja piorę wszystko oprócz skarpetek.
Ale jakie to ma znaczenie? Myślę, że w tych magazynach się odkaza ubrania, więc...?
Pierzecie też ubrania po przyjściu że sklepu, pracy? Toż to takie same bakterie.
Więcej chemii dostarczamy sobie z pożywienia, nie ze skóry, przez którą wchłanianie jest niewielkie.
13 lutego 2024, 11:06
Czy pierzecie nowe t-shirty przed pierwszym ubraniem jeśli przyszły z zamówienia internetowego w foliach raczej nie otwierane i nie mierzone i nie śmierdzą nowością ?
Uśmiałam się z tego nie otwierane, nie mierzone i śmierdzą nowością :D uwierzcie, że pracując w magazynie wysyłkowym gigantycznego sklepu masz takie narzędzia, żeby coś wyglądało na nieużywane, że zreanimujesz nawet truchło z lumpeksu. I nie jest to pralka. W Polsce ludzie też już się nie patyczkują i dopóki nie mija czternasty dzień od dnia otrzymania przesyłki to odsyłają wszystko i w każdym stanie. Więc tak, ja piorę wszystko oprócz skarpetek.
Ale jakie to ma znaczenie? Myślę, że w tych magazynach się odkaza ubrania, więc...?
Pierzecie też ubrania po przyjściu że sklepu, pracy? Toż to takie same bakterie.
Więcej chemii dostarczamy sobie z pożywienia, nie ze skóry, przez którą wchłanianie jest niewielkie.
Jest takie coś jak poczucie estetyki. Brzydzi mnie, że kupuję ubranie, które ktoś "odświeżał" chemikaliami przeciw pleśni, że leżało na ziemi i ktoś strzepnął z tego brud ręką, przeleciał rolką do ubrań, zmył ewentualne ślady podkładu i przygotował dla mnie w paczce po czyimś zwrocie. I tego nie widać, jak otwierasz paczkę. Ja muszę wyciąć metki i wyprać ubranie w wodzie. To się tyczy głównie Zalando, sieciówek i zwłaszcza, gdy ubrania są z wyprzedaży. Są też sklepy, gdzie produkty są szyte ręcznie na zamówienie, ale wtedy też warto to wyprać, bo tkaniny, z których krawcowe szyją są również nasączane różną chemią.
Postępuję tak samo, jak z tym, że nie jem bułki brudnymi rękami i nie oblizuję palców, jeśli wcześniej myłam buty. I to nie znaczy, że mam fioła na tym punkcie, po prostu dla mnie te ubrania w obecnych czasach fast fashion są obrzydliwe.
13 lutego 2024, 11:45
Piorę wszystko oprócz kurtek/płaszczy
13 lutego 2024, 11:47
raczej nie piorę, oprócz bielizny, ja piorę, jakoś tak machinalnie już
a i jeszcze ręczniki piorę
innych ciuchów nie piorę
edit: ale nie zamawiam ciuchów przez internet, doczytałam że o internetowe przesyłki pytasz
Edytowany przez Neverthinktwice 13 lutego 2024, 11:49
13 lutego 2024, 11:53
Czy pierzecie nowe t-shirty przed pierwszym ubraniem jeśli przyszły z zamówienia internetowego w foliach raczej nie otwierane i nie mierzone i nie śmierdzą nowością ?
Uśmiałam się z tego nie otwierane, nie mierzone i śmierdzą nowością :D uwierzcie, że pracując w magazynie wysyłkowym gigantycznego sklepu masz takie narzędzia, żeby coś wyglądało na nieużywane, że zreanimujesz nawet truchło z lumpeksu. I nie jest to pralka. W Polsce ludzie też już się nie patyczkują i dopóki nie mija czternasty dzień od dnia otrzymania przesyłki to odsyłają wszystko i w każdym stanie. Więc tak, ja piorę wszystko oprócz skarpetek.
Ale jakie to ma znaczenie? Myślę, że w tych magazynach się odkaza ubrania, więc...?
Pierzecie też ubrania po przyjściu że sklepu, pracy? Toż to takie same bakterie.
Więcej chemii dostarczamy sobie z pożywienia, nie ze skóry, przez którą wchłanianie jest niewielkie.
Źle myślisz. Niczego się nie odkaża. Nie będę pisać gdzie pracowałam i czego się używa, ale naprawdę NOWE UBRANIA TRZEBA PRAĆ.
13 lutego 2024, 13:01
Piore wszystko, oprocz kurtek i plaszczy. Tych nie oddaje do pralni po zakupie.
Mysle, ze juz wyjasniono dlaczego. Nie wiem jaka droge dana rzecz przebyla, kto dotykal i gdzie lezala, czym zostala nasaczona.
13 lutego 2024, 13:01
raczej nie piorę, oprócz bielizny, ja piorę, jakoś tak machinalnie już
a i jeszcze ręczniki piorę
innych ciuchów nie piorę
edit: ale nie zamawiam ciuchów przez internet, doczytałam że o internetowe przesyłki pytasz
To nie ma większego znaczenia, gdyż ciuchy są pryskane chemią na etapie produkcji/pakowania. Przez internet co najwyżej może się trafić coś mierzone po zwrocie, ale stacjonarnie też ludzie mierzą i odwieszają, więc to podobnie. Mnie nie tyle mierzi że ktoś coś wczesniej przymierzał, co właśnie ta cała chemia żeby nie pleśniało i dojechało jako tako. A same materiały przed produkcją też już były pryskane czymś najczęściej.