- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 lutego 2024, 18:48
Jak dobie radzicie z ocenianiem przez innych. Nie chodzi mi o ocenianie w internecie czy gdy jesteście oceniane przez rodzinę.
Bardziej o ocenianie przez ludzi z pracy, ludzi z uniwersytetu ( jeśli studiujecie), sąsiadów czy pielęgniarkę w szpitalu.
Ja mam tak, ze jeśli wiem ze ktoś mnie obgaduje w pracy i przypadkiem to usłyszę to (albo ten ktoś mówi specjalnie głośno żebym to usłyszała) to myślę o tym cały dzień, a w nocy nie mogę zasnąć przez to. Leżę w łóżku i dopiero po 4h udaje mi się zasnąć.
Co wam pomaga nie mielić tego tematu w kółko i w kółko w swojej głowie? Racjonalizujecie sobie dlaczego ktoś was obgaduje i to wam pomaga? Wrzucacie na luz i myślicie sobie ze macie większe problemy niż to i się tym nie przejmujecie? Unikacie takich osób?
13 lutego 2024, 14:52
Jak dobie radzicie z ocenianiem przez innych. Nie chodzi mi o ocenianie w internecie czy gdy jesteście oceniane przez rodzinę.
Bardziej o ocenianie przez ludzi z pracy, ludzi z uniwersytetu ( jeśli studiujecie), sąsiadów czy pielęgniarkę w szpitalu.
Ja mam tak, ze jeśli wiem ze ktoś mnie obgaduje w pracy i przypadkiem to usłyszę to (albo ten ktoś mówi specjalnie głośno żebym to usłyszała) to myślę o tym cały dzień, a w nocy nie mogę zasnąć przez to. Leżę w łóżku i dopiero po 4h udaje mi się zasnąć.Co wam pomaga nie mielić tego tematu w kółko i w kółko w swojej głowie? Racjonalizujecie sobie dlaczego ktoś was obgaduje i to wam pomaga? Wrzucacie na luz i myślicie sobie ze macie większe problemy niż to i się tym nie przejmujecie? Unikacie takich osób?
Po prostu nie myśleć o tym. Reakcja też pomaga. Kiedyś jednej babie w pracy, starej pannie zresztą, lubującej się w dokuczaniu mi z powodu wagi odpowiedziałam (przy sporym audytorium), że może i jestem gruba, ale to ja się dzisiaj bzykałam 🤪 Wszyscy ją wyśmiali, a docinki się skończyły jak ręką uciął.
13 lutego 2024, 15:30
Reakcja obcej baby nie robi na mnie żadnego wrażenia. Jeżeli jest to przy mnie to na chłodno skomentuje "Acha, OK" i nie dam się wciągnąć w żadną dyskusję.
Licze się z krytyką, jeżeli jest uzasadniona, ktoś ma podstawy ocenić moje osiągnięcia, pracuje w danej branży, zna się na rzeczy. A jak komuś coś się wydaje, coś gdzieś słyszał, coś gdzieś czytal i będzie mi doradzał, to szybko ucinam rozmowę.
Znam swoją wartość i żadna przypadkowa osoba nie jest tego w stanie ani wzmocnić ani podkopać. Mnie to nie rusza.
Ciekawe ile masz lat.
Kiedys faktycznie wszystko przeżywałam, ale 30+ i mam na to wywalone. I pilnuje swoich granic.
Edytowany przez nuta 13 lutego 2024, 15:31