- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 lutego 2024, 10:33
Wystawiłam coś ostatnio na licytacji na Allegro Lokalnie od zeta. Skończyło się 200 zł i słuch o kupującym zaginął. Dziś allegro wysłało wiadomość, że z powodu nie opłacenia licytacji przez kupującego, zostaje ona anulowana. I ch..j. Zaczęłam sobie czytać na ten temat w internecie i ponoć to nagminna sytuacja (mi się zdarzyło pierwszy raz). Nic nie można z tym zrobić. Jakaś paranoja. Nic takim osobom nie grozi a ty masz zablokowany towar na dłużej. Bezsensu zupełnie. Co ciekawe ja jako sprzedający nie mogę odmówić sprzedaży gdyby np cena mnie nie satysfakcjonowała a taki ktoś sobie siedzi, licytuje a potem nie płaci i nie ma żadnych konsekwencji. I ja wiem że nie ponoszę z tego tytułu żadnego kosztu, bo nie naliczą mi prowizji od sprzedaży, ale chodzi o sam fakt, że po tygodniu nadal nie mam sprzedanego tego co chciałam i znowu trzeba wystawiać ogłoszenie i wcale nie takie pewne że sie sprzeda, bo znowu może ktoś chcieć sobie policytować i nie zapłacić. Zdarzyło Wam się takie coś? Faktycznie jest to częste zjawisko? Ja ogólnie mało sprzedaję na allegro, to nie jestem w temacie.
9 lutego 2024, 10:39
właśnie w mediach opisują taką sytuację z związku z WOŚP. Pani wylicytowała i nie chce dokonac wpłaty, aukcja musi sie odbyć od nowa, bo nie ma nawet mozliwości aby przekazać wygrana rzecz osobie z drugiego miejsca licytacji.
9 lutego 2024, 11:27
właśnie w mediach opisują taką sytuację z związku z WOŚP. Pani wylicytowała i nie chce dokonac wpłaty, aukcja musi sie odbyć od nowa, bo nie ma nawet mozliwości aby przekazać wygrana rzecz osobie z drugiego miejsca licytacji.
To jest straszna chamówa. Nie wiem jak komuś się chce i po co właściwie? Jeszcze bym może zrozumiala zamiar jeśli chodziłoby o jakieś wojny między sprzedawcami. Ale robić takie coś z licytacjami na WOŚP albo osobie prywatnej która wystawia coś raz na ruski rok to zupełnie nie zrozumiałe.
9 lutego 2024, 13:04
właśnie w mediach opisują taką sytuację z związku z WOŚP. Pani wylicytowała i nie chce dokonac wpłaty, aukcja musi sie odbyć od nowa, bo nie ma nawet mozliwości aby przekazać wygrana rzecz osobie z drugiego miejsca licytacji.
A właściwie jest to doprecyzowane, dlaczego? W sumie byłoby to najrozsądniejsze wyjście, bo w innym wypadku trzeba zacząć wszystko od nowa.
9 lutego 2024, 13:14
nie wiem, darczyńca mówi, że taka jest procedura allegro. Ogólnie facet tak zrelacjonował zajście:
https://plejada.pl/newsy/wosp-...
przy drugim wystawieniu też miał przeboje z wycofywaniem ofert
9 lutego 2024, 13:49
Sama często tak robię. Licytuje kilka rzeczy i kupuję tą wylicytowana najkorzystniej, a tamtej nie płacę
9 lutego 2024, 14:05
właśnie w mediach opisują taką sytuację z związku z WOŚP. Pani wylicytowała i nie chce dokonac wpłaty, aukcja musi sie odbyć od nowa, bo nie ma nawet mozliwości aby przekazać wygrana rzecz osobie z drugiego miejsca licytacji.
A właściwie jest to doprecyzowane, dlaczego? W sumie byłoby to najrozsądniejsze wyjście, bo w innym wypadku trzeba zacząć wszystko od nowa.
Ja na żadnym etapie nie miałam informacji kto licytował, więc nawet ciężko się skontaktować z tym kimś z drugiego miejsca. Na końcu dostałam info, że wygrała taka i taka osoba, ale tylko nick z allegro. Bez żadnych danych. Napisałam do niej ale bez odzewu, więc wygląda na celowe zagranie a nie np nieumyślne zapomnienie że się kupiło i zapomniało zapłacić. Z allegro dostałam tylko info, że kupujący nie zapłacił w ciągu 5 dni i licytacja zostaje anulowana i odświeży się po 24 godzinach a prowizji nie pobierają. Tylko co mi po tym jak muszę to wystawiać znowu i czekać kolejny tydzień. Jak się więcej takich trafi, to można tak bez końca w kółko.
Kayma - nawet byś się nie przyznawała, bo na fali obecnego zdarzenia ch.j mnie strzela jak to czytam.
Edytowany przez Karolka_83 9 lutego 2024, 14:07
9 lutego 2024, 14:46
Sama tak robię. Na cele charytatywne oczywiście nie, nie ale nie raz dwie osoby miały wystawione to samo, licytowałam obydwie rzeczy i jeżeli wygrałam obydwie licytacje, to po prostu kupiłam tam gdzie było taniej. Nie jest to jakoś nagminne (bo ogólnie rzadko kupuję coś z opcją licytacji), no ale zdarza się. Tak samo kiedyś pamiętam, że chciałam kupić płaszcz, który od dawna miałam na oku, a w międzyczasie okazało się że moja koleżanka go ma, dała mi przymierzyć, i źle leżał. Więc nie było sensu płacić, bo i tak bym go zwróciła. Kiedyś w takich sytuacjach pisałam sprzedającym, że przepraszam, ale nie będę jednak kupować. Ale raz ktoś na mnie zaczął wyzywać od najgorszych, więc stwierdziłam, że trudno, może inni się tak nie zachowują, ale sprawdzać nie będę, bo szkoda moich nerwów.
9 lutego 2024, 16:09
Czyli Wilema i Keyma nie szanujecie drugiego człowieka tylko patrzycie na swój czubek nosa. Zenua
9 lutego 2024, 16:16
Czyli Wilema i Keyma nie szanujecie drugiego człowieka tylko patrzycie na swój czubek nosa. Zenua
Realia i radzenie sobie nie zenua. Jak się komuś nie podoba regulamin to niech nie sprzedaje na Allegro. Allegro wspiera przede wszystkim Kupującego, nie Sprzedawcę, klient nasz pan. Jestem Sprzedawcą na Allegro, to wiem. Dodam, że ja nie kupuje od prywatnych osób, a od firm.