Temat: Czy możliwe jest kupienie mieszkanie za 30 tysięcy?

Znalazłam w internecie dużo ogłoszeń z łodzi że można kupić tak  tanie mieszkania. Czy ich ceny są tak niskie wyłącznie dlatego że są bardzo małe czy mają też inne wady?

Karolka_83 napisał(a):

Epestka napisał(a):

ruda.lisiczka napisał(a):

Można. Ale to nie jest stricte kupno na własność. To się nazywa za odstępne. Wtedy dostajesz mieszkanie, w różnym stanie, możesz sobie wyremontować i mieszkać tak jakby było Twoje. Za takie odstępne można kupić także już odświeżone od osoby, która je za odstępne posiada, głównie cena jest wtedy ustalana na podstawie kosztów poniesionych na remont. Często to są kamienice, można sobie mieszkać w kamienicy na samej Piotrowskiej, albo tuż przy.

Ale nie jest to kupienie mieszkania, tylko prawa do użytkowania (czy jak tam to prawnicy nazwą)

Może tak być. Coś podobnego do działek ROD (ogródków działkowych). Też są ogłoszenia sprzedam za 15.000 ale realnie to jest tylko odstąpienie prawa do użytkowania bo włascicielem jest zarząd działkowy (czy jak to się tam nazywa). Może to jakiś TBS i ta osoba ci "sprzedaje" możliwość mieszkania tam, ale włascicielem jest zarząd TBS i im płacisz wszelakie opłaty. Wtedy kwota byłaby może jakaś sensowna. Ale ja nie wiem na ile to jest zgodne z prawem w ogóle. Chyba, że "sprzedający" powiadomił ich o tym. Im się zmieni tylko lokator. Realnie zapłącisz 30 000 i jesteś i tak najemncą a nie właścicielem. Trzeba by się przejść i zobaczyć co to za mieszkanie, gdzie, kto jest włascicielem w księdze wieczystej. W sumie księgi można sprawdzac online - możesz zapytać ogłoszeniodawcę o numer księgi i sprawdzić. A na początek zadzwonić i zapytać na jakiej to jest zasadzie. Czy to jego prywatne mieszkanie własnościowe czy jak to wygląda. Myślę, że cena jest podejrzana na dzisiejsze czasy jeśli chodzi o mieszkanie własnościowe. Szczególnie, że łodź to nie jakaś pipidówa.

No tak to działa jak ROD. Lokal należy do miasta, ale to się opłaca i miastu i lokatorowi. To jest normalne, zgodne z prawem. Po prostu jest przepisanie umowy i tyle. Jak ktoś nie ma 400 tys. na kupno mieszkania na własność to takie rozwiązanie jest też całkiem dobrą opcją. Moja znajoma tak właśnie sobie mieszka. 

Pasek wagi

Epestka napisał(a):

ruda.lisiczka napisał(a):

Można. Ale to nie jest stricte kupno na własność. To się nazywa za odstępne. Wtedy dostajesz mieszkanie, w różnym stanie, możesz sobie wyremontować i mieszkać tak jakby było Twoje. Za takie odstępne można kupić także już odświeżone od osoby, która je za odstępne posiada, głównie cena jest wtedy ustalana na podstawie kosztów poniesionych na remont. Często to są kamienice, można sobie mieszkać w kamienicy na samej Piotrowskiej, albo tuż przy.

Ale nie jest to kupienie mieszkania, tylko prawa do użytkowania (czy jak tam to prawnicy nazwą)

Przecież to napisałam w pierwszej linijce posta.

Pasek wagi

Na moim osiedlu kupiłabyś zawrotne 2m2, miejsca garażowego już nie bo to koszt 55tys. Jak dla mnie to ściema.

Widziałam już parę lat temu taki ogłoszenia i też się zastanawiałam, wtedy przyszło mi do głowy, że jakiś czyściciel kamienic sprzedaje tak tanio, żeby coś jeszcze zarobić a później papa :D ale wtedy oglądałam dużo sprawy dla reportera i może dlatego takie wnioski. Dobrze się dowiedzieć, tak jak dziewczyny wyżej piszą, że może to być odstępne

W samej Łodzi to na pewno nie. Mieszkam w mieście powiatowym w okolicach Łodzi i tutaj ceny kawalerek zaczynają się od 150 tys. Aczkolwiek słyszałam, że w Leźnicy Wielkiej można kupić mieszkanie za 50-70 tys. Po wojskowych. 

W Łodzi mieszkania w takiej cenie są tylko za odstępne w prywatnych kamienicach. Łódź ma tak samo drogie mieszkania na rynku wtórnym jak w innych miastach.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.