- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 stycznia 2024, 12:38
Hej dziewczyny. Ostatnio szukam nowej pracy, bo się zwolniłam ( nie dawałam rady przez nocna zmianę). Też studiuje i nie wyrabiałam. Chodziłam nie wyspana ciągle i trudniej mi było się skupić na nauce, moje pasję też na tym ucierpiały. Przechodząc do sedna ostatnio zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną na stanowisko recepcjonistki na silowni. Mega się ucieszyłam, bo zawsze chciałam spróbować takiej pracy ( chcieli kogos bez doswidczenia, studenta). Na rozmowie kwalifikacyjnej managerka opowiedziała mi jak ta praca będzie wyglądać, że wszystkiego mnie naucza. Jedynie wymagania to kultura osobista, umiejetnosc pracy z ludźmi i zespołem. Ja przedstawiłam się jako taka osoba oczywiście. Na koniec rozmowy kwalifikacyjnej zaproponowała mi w piątek dzień próbny ale dodała że 3 dziewczyny jeszcze przyjdą na rozmowę jutro.
Mija 3 dni i następuje dzień próbny. A tu dostaje wiadomość z rana o 7 ( dzień próbny miałam na 9). Cytuje "Bardzo mi przykro, ale jestem zmuszona przełożyć dzień próbny bo się bardzo rozchorowałam. Dam znać pani w następnym tygodniu i ustalimy termin". Ja odpisałam że rozumiem i życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Mija tydzień a ta menagerka się nie odzywa.
Bardzo dziwna dla mnie sytuacja. Na początku myślałam, że serio się rozchorowała, bo po co miałaby aż tak ściemniać. Mogła mi po prostu odmówić dnia próbnego wtedy, nie proponować. Albo napisać, że już kogoś znaleźli. A tu takie cyrki niepotrzebne. Koleżanka i chłopak mnie uspokoili, że może serio tak jest, bo po co miałaby ściemniać aż tak, ale z każdym dniem myślę że to ściema bo brak odzewu. Jestem w szoku, że takie coś robią dorosłe osoby. Jak myślicie odezwie się czy poleciała ściema? Czuje się oszukana :/
18 stycznia 2024, 13:31
idz do psychiatry
czemu?. Nie rozumiem czemu tak nie miło?
Ktos ma zly dzien, ze pisze takie komentarze.
Ja bym zadzwonila do tej menadzerki, przypomniala sie, zapytala, czy to aktualne. Przynajmniej bedziesz wiedziala i nie zamartwiala sie. Nieprofesjonalne, ale czasem naprawde cos niespodziewanego wypada, moze przedluzyla zwolnienie etc.
Jesli nie bedzie odzewu to szukalabym nowej oferty.
nie, mam do ty dzień. Słońce świeci... Poczytaj inne posty tej autorki, to zrozumiesz, że tu to tylko psychiatra
Przepraszam bardzo, ale tamte posty dawałam rok- dwa lata temu. Teraz mam 21 lat. Chodzę do psychiatry i mam się dobrze. Co ma piernik do wiatraka?. Zadałam normalne pytanie na forum a ty wygrzebujesz jakieś stare brudy nie wiadomo po co.
Bo chyba ci jednak ten psychiatra za bardzo nie pomógł. Skąd my mamy wiedzieć, czy się babka odezwie czy nie. Poza tym "czuje się oszukana" to takie lekko przesadzone. Nawet jeśli babka cię olala i nie oddzwoniła, to jeszcze daleko temu do oszustwa. Ale jeśli czujesz się oszukana, to zgłoś to na policję ;)
pomógł bardzo dobrze. Relację z ludźmi mi się poprawiły. Mam świetnego chłopaka. Z rodzicami też się kontakt poprawił. Stałam się bardziej stabilna psychicznie a miałam z tym największy problem. Nie wiem czemu mnie diagnozujesz przez neta. Od tego jest lekarz aby stwierdzić czy jest z moim stanem lepiej czy gorzej. Czuje od ciebie taka duża złośliwość.
a jakbys to inaczej nazwała. Zaproponowala dzien probny. Napisala ze jest chora i da znac a nie daje znac?. Mysle ze tak sie po proszę nid robi ale ok. Moze ja czekam na jej odpowiedz i odmawiam innych prac
Edytowany przez Karo02 18 stycznia 2024, 13:36
18 stycznia 2024, 13:38
idz do psychiatry
czemu?. Nie rozumiem czemu tak nie miło?
Ktos ma zly dzien, ze pisze takie komentarze.
Ja bym zadzwonila do tej menadzerki, przypomniala sie, zapytala, czy to aktualne. Przynajmniej bedziesz wiedziala i nie zamartwiala sie. Nieprofesjonalne, ale czasem naprawde cos niespodziewanego wypada, moze przedluzyla zwolnienie etc.
Jesli nie bedzie odzewu to szukalabym nowej oferty.
nie, mam do ty dzień. Słońce świeci... Poczytaj inne posty tej autorki, to zrozumiesz, że tu to tylko psychiatra
Przepraszam bardzo, ale tamte posty dawałam rok- dwa lata temu. Teraz mam 21 lat. Chodzę do psychiatry i mam się dobrze. Co ma piernik do wiatraka?. Zadałam normalne pytanie na forum a ty wygrzebujesz jakieś stare brudy nie wiadomo po co.
Bo chyba ci jednak ten psychiatra za bardzo nie pomógł. Skąd my mamy wiedzieć, czy się babka odezwie czy nie. Poza tym "czuje się oszukana" to takie lekko przesadzone. Nawet jeśli babka cię olala i nie oddzwoniła, to jeszcze daleko temu do oszustwa. Ale jeśli czujesz się oszukana, to zgłoś to na policję ;)
pomógł bardzo dobrze. Relację z ludźmi mi się poprawiły. Mam świetnego chłopaka. Z rodzicami też się kontakt poprawił. Stałam się bardziej stabilna psychicznie a miałam z tym największy problem. Nie wiem czemu mnie diagnozujesz przez neta. Od tego jest lekarz aby stwierdzić czy jest z moim stanem lepiej czy gorzej. Czuje od ciebie taka duża złośliwość.
a jakbys to inaczej nazwała. Zaproponowala dzien probny. Napisala ze jest chora i da znac a nie daje znac?. Mysle ze tak sie po proszę nid robi ale ok. Moze ja czekam na jej odpowiedz i odmawiam innych prac
nazwalabym to brutalna rzeczywistością. I nadal nie rozumiem, czego oczekujesz tu na forum? Wróżenia z fusów? Jeśli ci napiszemy, że się kobita odezwie, to myślisz, że tak się stanie?
nie wpadłaś na to, żeby tam zadzwonić i po prostu zapytać? Myślisz, że forum da ci lepsza odpowiedź?
18 stycznia 2024, 13:45
idz do psychiatry
czemu?. Nie rozumiem czemu tak nie miło?
Ktos ma zly dzien, ze pisze takie komentarze.
Ja bym zadzwonila do tej menadzerki, przypomniala sie, zapytala, czy to aktualne. Przynajmniej bedziesz wiedziala i nie zamartwiala sie. Nieprofesjonalne, ale czasem naprawde cos niespodziewanego wypada, moze przedluzyla zwolnienie etc.
Jesli nie bedzie odzewu to szukalabym nowej oferty.
nie, mam do ty dzień. Słońce świeci... Poczytaj inne posty tej autorki, to zrozumiesz, że tu to tylko psychiatra
Przepraszam bardzo, ale tamte posty dawałam rok- dwa lata temu. Teraz mam 21 lat. Chodzę do psychiatry i mam się dobrze. Co ma piernik do wiatraka?. Zadałam normalne pytanie na forum a ty wygrzebujesz jakieś stare brudy nie wiadomo po co.
Bo chyba ci jednak ten psychiatra za bardzo nie pomógł. Skąd my mamy wiedzieć, czy się babka odezwie czy nie. Poza tym "czuje się oszukana" to takie lekko przesadzone. Nawet jeśli babka cię olala i nie oddzwoniła, to jeszcze daleko temu do oszustwa. Ale jeśli czujesz się oszukana, to zgłoś to na policję ;)
pomógł bardzo dobrze. Relację z ludźmi mi się poprawiły. Mam świetnego chłopaka. Z rodzicami też się kontakt poprawił. Stałam się bardziej stabilna psychicznie a miałam z tym największy problem. Nie wiem czemu mnie diagnozujesz przez neta. Od tego jest lekarz aby stwierdzić czy jest z moim stanem lepiej czy gorzej. Czuje od ciebie taka duża złośliwość.
a jakbys to inaczej nazwała. Zaproponowala dzien probny. Napisala ze jest chora i da znac a nie daje znac?. Mysle ze tak sie po proszę nid robi ale ok. Moze ja czekam na jej odpowiedz i odmawiam innych prac
nazwalabym to brutalna rzeczywistością. I nadal nie rozumiem, czego oczekujesz tu na forum? Wróżenia z fusów? Jeśli ci napiszemy, że się kobita odezwie, to myślisz, że tak się stanie?
nie wpadłaś na to, żeby tam zadzwonić i po prostu zapytać? Myślisz, że forum da ci lepsza odpowiedź?
Wpadłam 😁 ależ ci się ulewa ciągle jadu. Życzę Ci miłego dnia.
ps. Oczekuje rad i może podzielenia się swoimi doświadczeniami, bo możliwe ktoś miał podobne. Myślałam, że po to forum jest. Aha i tak na przyszłość jak ci temat nie pasuje to nie musisz się wypowiadać i kogoś pouczać. Każdy ma prawo zadania pytania tutaj jakiego chce.
Edytowany przez Karo02 18 stycznia 2024, 13:48
18 stycznia 2024, 13:58
idz do psychiatry
czemu?. Nie rozumiem czemu tak nie miło?
Ktos ma zly dzien, ze pisze takie komentarze.
Ja bym zadzwonila do tej menadzerki, przypomniala sie, zapytala, czy to aktualne. Przynajmniej bedziesz wiedziala i nie zamartwiala sie. Nieprofesjonalne, ale czasem naprawde cos niespodziewanego wypada, moze przedluzyla zwolnienie etc.
Jesli nie bedzie odzewu to szukalabym nowej oferty.
nie, mam do ty dzień. Słońce świeci... Poczytaj inne posty tej autorki, to zrozumiesz, że tu to tylko psychiatra
Przepraszam bardzo, ale tamte posty dawałam rok- dwa lata temu. Teraz mam 21 lat. Chodzę do psychiatry i mam się dobrze. Co ma piernik do wiatraka?. Zadałam normalne pytanie na forum a ty wygrzebujesz jakieś stare brudy nie wiadomo po co.
Bo chyba ci jednak ten psychiatra za bardzo nie pomógł. Skąd my mamy wiedzieć, czy się babka odezwie czy nie. Poza tym "czuje się oszukana" to takie lekko przesadzone. Nawet jeśli babka cię olala i nie oddzwoniła, to jeszcze daleko temu do oszustwa. Ale jeśli czujesz się oszukana, to zgłoś to na policję ;)
pomógł bardzo dobrze. Relację z ludźmi mi się poprawiły. Mam świetnego chłopaka. Z rodzicami też się kontakt poprawił. Stałam się bardziej stabilna psychicznie a miałam z tym największy problem. Nie wiem czemu mnie diagnozujesz przez neta. Od tego jest lekarz aby stwierdzić czy jest z moim stanem lepiej czy gorzej. Czuje od ciebie taka duża złośliwość.
a jakbys to inaczej nazwała. Zaproponowala dzien probny. Napisala ze jest chora i da znac a nie daje znac?. Mysle ze tak sie po proszę nid robi ale ok. Moze ja czekam na jej odpowiedz i odmawiam innych prac
nazwalabym to brutalna rzeczywistością. I nadal nie rozumiem, czego oczekujesz tu na forum? Wróżenia z fusów? Jeśli ci napiszemy, że się kobita odezwie, to myślisz, że tak się stanie?
nie wpadłaś na to, żeby tam zadzwonić i po prostu zapytać? Myślisz, że forum da ci lepsza odpowiedź?
Wpadłam ? ależ ci się ulewa ciągle jadu. Życzę Ci miłego dnia.
ps. Oczekuje rad i może podzielenia się swoimi doświadczeniami, bo możliwe ktoś miał podobne. Myślałam, że po to forum jest. Aha i tak na przyszłość jak ci temat nie pasuje to nie musisz się wypowiadać i kogoś pouczać. Każdy ma prawo zadania pytania tutaj jakiego chce.
kazdy też ma prawo odpowiedzieć tak, jak chce
18 stycznia 2024, 13:59
Zadzwoniłabym i zapytała czy aktualne.
Nie sądzę, żeby oszukiwała. Ale z drugiej strony znam managerów, którzy są tak słabi w powiedzeniu czegoś wprost, że czekają aż sprawa sama się rozmyję. Nic mnie już nie zdziwi, nawet to, że np. nie chciała z Tobą rozmawiać telefonicznie, więc napisała smsa, że zadzwoni za tydzień. Potem nie dzwoni i ma nadzieję, że też nie zadzwonisz i nie będzie musiała mówić wprost, że wzięli kogoś innego. Ludzie są kiepscy w byciu szczerym, nawet w pracy, kiedy stanowisko tego wymaga.
18 stycznia 2024, 14:55
Mogło być zwyczajnie tak, że podczas jej choroby np szef kogoś zatrudnił, więc jak wróciła to napisała reszcie, że już nieaktualne. Ktoś został przyjęty, więc co miała zrobić? Nie doszukiwałabym się oszustwa. Gdyby chciała Cię zbyć, to by się nie wymigiwała chorobą i przekładaniem dnia próbnego o tydzień, tylko od razu napisała, że nic z tego. No może i nie wyszło fajnie, ale nie koniecznie z jej winy. Ale oczywiście jeśli Ci to spędza sen z powiek, to możesz zadzwonić i dopytać co się stało.
18 stycznia 2024, 15:07
Nie widzę powodu, żebyś się czuła oszukana, przecież to nie było żadne twarde zobowiązanie. Nie było też powiedziane, że po dniu próbnym akurat Ciebie zatrudnią. Więc gdzie tu miejsce na oszustwo?
Zadzwoń i zapytaj, czy to dalej aktualne, ale rozglądaj się też za czymś innym.
18 stycznia 2024, 15:15
Nie widzę powodu, żebyś się czuła oszukana, przecież to nie było żadne twarde zobowiązanie. Nie było też powiedziane, że po dniu próbnym akurat Ciebie zatrudnią. Więc gdzie tu miejsce na oszustwo?
Zadzwoń i zapytaj, czy to dalej aktualne, ale rozglądaj się też za czymś innym.
Jutro zadzwonię. Jutro też mam rozmowę kwalifikacyjną do sklepu sportowego więc może akurat się uda.
18 stycznia 2024, 16:09
do oszustwa tu daleko. Mogla polamac obie nogi i nadal jest na zwolnieniu. Po prostu zadzwon i zapytaj, korona ci nie spadnie.
19 stycznia 2024, 13:02
do oszustwa tu daleko. Mogla polamac obie nogi i nadal jest na zwolnieniu. Po prostu zadzwon i zapytaj, korona ci nie spadnie.
Napisałam sms, bo ona też tak zrobiła. Słuchacie tydzień temu miałam umówiony dzień próbny na 9. O 7 dala mi znać, że się pochorowała. Ja musiałam ułożyć sobie plan pod ten dzień a co jakbym miała inna pracę i wzięła dzień wolny specjalnie. Odpisała mi od razu że już znaleźli osobę na to stanowisko. Więc chora nie była. Miała się odezwać. Nie odezwała. To ja musialam sie dopytac. Aż mi się nie chce iść teraz na rozmowę o pracę do sklepu sportowego bo się boję że znowu będę miała jakieś dziwne akcje.
Edytowany przez Karo02 19 stycznia 2024, 13:04