- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 stycznia 2024, 13:49
.
Edytowany przez kinia1992x 18 grudnia 2024, 14:21
15 stycznia 2024, 16:30
rozumiem oczywiście założenie tego świadczenia, gdyby nie teściowa to płaciłbym za żłobek lub opiekunkę
ale teściowa sama kiedyś powiedziała, że zajmie się żebyśmy my też byli trochę odciążeni finansowo bo po podniesieniu stop proc żyjemy od 1 do 1 z małym marginesem... Więc zaskoczyło mnie to trochę, gdyby program nazywał się pomoc dla kredytobiorców to przecież słowem by się nie odezwała
No bo gdyby nazywał się pomoc dla kredytobiorców, to służyłby temu z założenia.
Przykre bardzo, że w ogóle masz wątpliwości, jak postąpić fair. Ona nie ma żadnego obowiązku was odciążać, tylko dobrą wolę.
15 stycznia 2024, 17:10
Z założenia kasa ma być na żłobek, przedszkole lub dla opiekunki, więc formalnie całość powinna trafić do babci. Babcia chce tylko połowę a Ty jeszcze kręcisz nosem. Jakby babcia nie przejęła opieki nad dzieckiem, to byś musiała posłać do żłobka i najprawdopodobniej pochłonęłoby to całą kwotę, bo na publiczny żłobek mało kto się łapie. A nawet publiczny żłobek to koszt pobytu plus wyżywienia, więc nie jest bezpłatny (choć jest tańszy niż prywatny). Jakbym była Tobą, to bym dała całość babci. Opieka nad małym dzieckiem to jest spore wyzwanie mimo wszystko.
dodam że jeszcze dziecko choruje i trzeba się wpasować w godziny
15 stycznia 2024, 17:11
rozumiem oczywiście założenie tego świadczenia, gdyby nie teściowa to płaciłbym za żłobek lub opiekunkę
ale teściowa sama kiedyś powiedziała, że zajmie się żebyśmy my też byli trochę odciążeni finansowo bo po podniesieniu stop proc żyjemy od 1 do 1 z małym marginesem... Więc zaskoczyło mnie to trochę, gdyby program nazywał się pomoc dla kredytobiorców to przecież słowem by się nie odezwała
Przecież teściowa mogła zmienić zdanie. Też ma swoje wydatki. Mnie najbardziej zaskakuje fakt że kombinujesz pod siebie. Zapłać opiekunce lub dać dziecko do żłobka, gwarantuje że jeszcze będziesz musiała dopłacić do "interesu", a i nie masz gwarancji że dziecko będzie bezpieczne. Musisz zrozumieć że ona chce sprawiedliwego podziału, więc wilk syty i owca cała.
15 stycznia 2024, 17:11
Z założenia kasa ma być na żłobek, przedszkole lub dla opiekunki, więc formalnie całość powinna trafić do babci. Babcia chce tylko połowę a Ty jeszcze kręcisz nosem. Jakby babcia nie przejęła opieki nad dzieckiem, to byś musiała posłać do żłobka i najprawdopodobniej pochłonęłoby to całą kwotę, bo na publiczny żłobek mało kto się łapie. A nawet publiczny żłobek to koszt pobytu plus wyżywienia, więc nie jest bezpłatny (choć jest tańszy niż prywatny). Jakbym była Tobą, to bym dała całość babci. Opieka nad małym dzieckiem to jest spore wyzwanie mimo wszystko.
plus nie zapominajmy - dziecko w zlobku jest co chwile chore bo ma codziennie stycznosc z grupa dzieci. Wiec odchodzi problem lekarzy co chwile, apteki i siedzenia na zwolnieniu, bo dziecko do 3 roku w domu jednak ma mniej okazji do zlapania gluta.
Dokładnie. Większość przypadków to jest tydzień-dwa w żłobku, dwa tygodnie w domu ;) Plus leki a za żłobek i tak trzeba płacić, więc z czystym sumieniem możesz założyć, że 750 zł miesięcznie (czyli połowa babciowego) to będzie mało. Więc moim zdaniem i tak Ci się opłaca. A pamiętaj, że dziecko w domu, to Ty w domu (czyli urlop, brak lub obniżona premia, a jak urlop się skończy to bezpłatny urlop, bo opieka płatna to kilka dni tylko w roku). A jak pójdziesz na noże z teściową, to potem taka chętna nie będzie do brania na siebie za każdym razem chorego dziecka, bo Ty musisz iść do pracy.
albo jeszcze wylot z roboty.
mysle że powinnaś babci oddać całość albo chociaż ten 1000
15 stycznia 2024, 17:17
Z założenia kasa ma być na żłobek, przedszkole lub dla opiekunki, więc formalnie całość powinna trafić do babci. Babcia chce tylko połowę a Ty jeszcze kręcisz nosem. Jakby babcia nie przejęła opieki nad dzieckiem, to byś musiała posłać do żłobka i najprawdopodobniej pochłonęłoby to całą kwotę, bo na publiczny żłobek mało kto się łapie. A nawet publiczny żłobek to koszt pobytu plus wyżywienia, więc nie jest bezpłatny (choć jest tańszy niż prywatny). Jakbym była Tobą, to bym dała całość babci. Opieka nad małym dzieckiem to jest spore wyzwanie mimo wszystko.
100% racji. Nie ma to jak wziąć kasę na opiekunkę i nie zapłacić tej opiekunce.
Nawet zadtanawianie się, czy masz POŁOWĘ oddać opiekunce-teściowej jest mega słabe i chamskie.
🏆
15 stycznia 2024, 17:20
Współczuję takiej synowej. Zaproponowała Wam opiekę za darmo, bo pewnie wiedząc, że macie kredyt, nie chciała Was dodatkowo obciążać finansowo. Jak się okazało, że wynagrodzenie dla niej nie byłoby wprost z Waszej kieszeni, to dla mnie zupełnie naturalne, że chciałaby je jednak dostać. I tak nadal chce Was finansowo odciążać prosząc tylko o połowę. Dla mnie Twoje roszczeniowe podejście jest chore i bardzo egoistyczne. To zapłać za żłobek, jak nie chcesz dać pieniędzy teściowej. Może dziecko będzie chore co chwilę, bo wiadomo że różnie bywa - to albo się zwalniajcie ciągle z pracy z mężem, albo dopłacaj dodatkowo do opiekunki, która wtedy zostanie z chorym dzieckiem w domu (gdzie wątpię, że się w tym budżecie dofinansowania zmieścisz).
15 stycznia 2024, 17:21
Z założenia kasa ma być na żłobek, przedszkole lub dla opiekunki, więc formalnie całość powinna trafić do babci. Babcia chce tylko połowę a Ty jeszcze kręcisz nosem. Jakby babcia nie przejęła opieki nad dzieckiem, to byś musiała posłać do żłobka i najprawdopodobniej pochłonęłoby to całą kwotę, bo na publiczny żłobek mało kto się łapie. A nawet publiczny żłobek to koszt pobytu plus wyżywienia, więc nie jest bezpłatny (choć jest tańszy niż prywatny). Jakbym była Tobą, to bym dała całość babci. Opieka nad małym dzieckiem to jest spore wyzwanie mimo wszystko.
100% racji. Nie ma to jak wziąć kasę na opiekunkę i nie zapłacić tej opiekunce.
Nawet zadtanawianie się, czy masz POŁOWĘ oddać opiekunce-teściowej jest mega słabe i chamskie.
W ogóle nie rozumiem, nad czym się zastanawiasz. Pieniądze są przeznaczone na opiekę nad dzieckiem, Teściowa się nim opiekuje, prawda?
To się nazywa Babciowe, nie Kredytowe, prawda?
15 stycznia 2024, 17:22
Mega słabo z Twojej strony. Teściowej raczej chodziło o to, że nie musicie jej płacić że swoich pieniędzy, a to jest świadczenie eksta, dodatkowe pieniądze. Teściowa i tak chcę tylko połowę. A dla dziecka odkładajcie z 800+.
15 stycznia 2024, 17:27
To "babciowe", nie "kredytowe"... Oddałabym całość babci. I tak kupę kasy zaoszczędziłaś na opiekunce. Zawsze możesz podziękować babci i płacić więcej opiekunce.
Z drugiej strony nie wyobrażam sobie, żeby moja matka upomniała się o kasę za siedzenie z wnukiem.
Po trzecie, to chore, że świadczenia na opiekunkę idą na kredyty, a 800+ na perfumy i paznokcie dla matki. Dla mnie to wszystko powinno być dokumentowane.
Edytowany przez DoOcenyyy 15 stycznia 2024, 17:32